Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe: Jedni biegają, inni żur gotują

Katarzyna Domagała-Szymonek
Piotr van der Coghen w wyborach nie kryje, że jest ratownikiem
Piotr van der Coghen w wyborach nie kryje, że jest ratownikiem youtube
Wyborcze zdjęcie w lekarskim kitlu i mundurze strażaka ma wpływ na poparcie. Zaufanie do zawodu kandydaci chętnie wykorzystują

WYBORY SAMORZĄDOWE 2014 - WSZYSTKO O WYBORACH SAMORZĄDOWYCH CZYTAJ NA DZIENNIKZACHODNI.PL [WEJDŹ]

Strażak i pielęgniarka - to zawody, które cieszą się największym, ponad 90-procentowym zaufaniem wśród Polaków. Tuż za nimi jest ratownik medyczny i farmaceuta. Nie powinno nas więc dziwić, że kandydaci wykonujący te profesje z plakatów wyborczych uśmiechają się do nas ubrani nie w garnitury czy garsonki, a w swoje "uniformy zawodowe". Eksperci potwierdzają, że zastosowanie takiego zabiegu wizerunkowego może im się opłacić.

Zagłosujesz na mundur, polar, fartuch czy kitel?

Kitel lekarski i pielęgniarski fartuch to stroje, który najczęściej można oglądać na plakatach wyborczych. Dla niektórych taki uniform to jednak wciąż za mało. Zbigniew Rok, lekarz z Zawiercia, który walczy o fotel prezydenta miasta, do plakatu wyborczego pozuje ze stetoskopem przewieszonym przez szyję. Urszula Płazak, lekarka z Będzina, też stawia na kitel.

- Lekarzem jestem do południa, po południu, a nawet w nocy kitel jest dla mnie niczym druga skóra, nie wyobrażam sobie zdjęcia w innym stroju - przyznaje pani doktor, która kandyduje do rady powiatu w Będzinie.

Właśnie zawody związane z ochroną zdrowia i życia znalazły się na czele listy zaufania do grup zawodowych (w tym roku najnowsze wyniki badania opublikował i przeprowadził Reader's Digest). Jedynie strażacy znaleźli się wyżej.

W eleganckim, strażackim mundurze do zdjęcia wyborczego zapozował Jarosław Nelec, naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej "Osiedle Stałe", który w nadchodzących wyborach walczy o fotel radnego w Jaworznie. Przyznaje, że o wysokim zaufaniu do wykonywanego przez siebie zawodu wiedział, jednak nie to kierowało nim, gdy wybierał strój do zdjęcia.

- Ze strażą pożarną związany jestem od dwudziestu czterech lat - opowiada jaworznianin. - Większość mieszkańców naszego osiedla kojarzy mnie wyłącznie z tą funkcją. Przypuszczam, że jeśli na zdjęciu byłbym "po cywilnemu" niektórzy nie wiedzieliby, o kogo chodzi - śmieje się kandydat na radnego.

Prawybory z Dziennikiem Zachodnim. Wybierz swojego kandydata i zagłosuj. Sprawdź, który kandydat ma największe poparcie wyborców. Plebiscyt Prawybory z Dziennikiem Zachodnim rozpoczęty. [WEJDŹ I ZAGŁOSUJ!]

Maria Ożga, finalistka drugiej polskiej edycji programu "MasterChef", autorka popularnego kulinarnego bloga ksiego- wawkuchni.pl, chce zostać radną powiatową. Do mieszkańców Tarnowskich Gór będzie się uśmiechała z wyborczych plakatów ubrana w bluzę kucharską z wyszytym herbem śląska oraz nazwą swojego bloga.

- W polityce też powinno być smacznie - śmieje się zapytana o to, skąd wybór takiej kreacji. Dodaje, że chce pokazać wyborcom, że jest człowiekiem z pasją. - Moim zdaniem tacy ludzie potrafią więcej, chce im się więcej - wyjaśnia Ożga.

Na zdjęcie w mundurze policjanta nie zdecydował się kandydat do rady miasta w Katowicach, Jacek Pytel. Mieszkańcy naszego regionu jego nazwisko i twarz prawie codziennie mogą oglądać w telewizji czy w regionalnych gazetach. Z policją związany jest od 1985 roku, zaś od 1998 r. pracuje w służbie prasowej śląskiej policji. Przed kamerą zazwyczaj występuje w policyjnym mundurze.

- Pomysł zdjęcia wyborczego w mundurze ani razu nie pojawił mi się w głowie - mówi oficer prasowy. Uważa, że takie wystąpienie mogłoby być uznane za wykorzystanie wizerunku policjanta w kampanii, a tego robić nie chce. - Mam nadzieję, że wyborcy postawią na moją osobę i program, jaki przedstawiam, bez względu na to, czy na zdjęciu mam mundur, czy nie - podsumowuje kandydat do rady miasta. Zapewnia, że jego decyzja nie była podyktowana tym, że zawód policjanta cieszy się 59-procentowym zaufaniem wśród Polaków.
Czemu nie pochwalić się swoim zawodem i pasją?

Niczego złego w pozowaniu do zdjęcia w mundurze, kitlu czy innym ubraniu zawodowym nie widzi poseł Platformy Obywatelskiej, Piotr van der Coghen. Sam od lat na plakatach wyborczych występuje w czerwonym polarze ratownika.

- Nie wydaje mi się rzeczą złą podkreślenie na zdjęciu swojej pasji i zawodu, który wykonuję od lat - mówi poseł. Dodaje, że zdarzało mu się oglądać plakaty wyborcze, na których kandydaci zakładali czerwone polary, choć nie mieli nic wspólnego z ratownictwem.

- Takie podszywanie się pod ratowników, by zwiększyć swoje szanse w wyborach jest o wiele gorszym zachowaniem - podkreśla.

Dr Bohdan Dzieciuchowicz, ekspert w dziedzinie wizerunku z Uniwersytetu Śląskiego, przyznaje, że takie celowe wykorzystanie stroju do kształtowania wizerunku jest politycznie dobrym pomysłem.

- O tym, na kogo oddamy głos w dużym stopniu decyduje wizerunek kandydata - wyjaśnia Dzieciuchowicz. Potwierdza, że w przypadku strażaków czy lekarzy wystąpienie w stroju roboczym przynosi z reguły pozytywne skutki. - Mundur uwiarygodni ich kandydatury - mówi.

Dzieciuchowicz przestrzega jednak, że kandydaci decydujący się na taki krok powinni uważać. - Bardzo łatwo można stać się obiektem żartów, bo trzeba pamiętać, że nie każdy fartuch czy mundur ma taką samą siłę oddziaływania. Ważny jest odbiór społeczny zawodu - podsumowuje.

Inne chwyty

Wybory samorządowe w Jaworznie nabierają kolorytu.

Wczoraj na Facebooku ukazał się komunikat Jadwigi Stanisławskiej,w którym jaworznianka donosi o przykrym wydarzeniu. Ktoś podrzucił jej mężowi pod furtkę prowadzącą do posesji świński łeb. Piotr Szczuclło to kandydat PO do Rady Miejskiej w Jaworznie. Domniemywa, że to przez swoje wpisy mógł komuś "podpaść" (prowadzi profil Gaweł Szalbierz -Na Salonach).- Ale walka słowna to coś innego niż to, co znaleźliśmy przed moim domem - podkreśla.

Kandydaci na radnych reklamują się na stronie parafii.

Paweł Ożóg i Grzegorz Wiończyk, kandydaci na radnych Rady Miejskiej w Czeladzi postanowili dotrzeć do parafian, dlatego swoje informacje wyborcze zamieścili na stronie parafii pw. Matki Bożej Bolesnej na Piaskach w Czeladzi. W sprawie tej "reklamy" dwukrotnie u proboszcza interweniował kanclerz kurii sosnowieckij. Informacja już zniknęła ze strony parafii.
KK, ZIELA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!