Starosta zawierciański usłyszał zarzut sfałszowania podpisu

Zarzut dotyczy sfałszowania dokumentu dotyczącego zawarcia umowy dzierżawy lokalu. Rafał K. podrobił podpis swojej żony, a ten dokument przedłożono w Starostwie Powiatowym w Zawierciu w trakcie przetargu - przekazał prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Starosta zawierciański przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Zgodził się na podanie pełnego nazwiska i publikowanie wizerunku.

Do naszej redakcji przesłano specjalne oświadczenie Rafała Krupy:
„Sprawa miała miejsce 6 lat temu i dotyczyła wynajmu przez moją żonę lokalu, w którym zamierzała prowadzić działalność gospodarczą. Ostatecznie nie doszło jednak do zawarcia umowy najmu. Pismo z informacją o rezygnacji nie dotarło jednak do adresata. Zgodnie z sugestią Jana Greli, zajmującego się w Starostwie tą sprawą i w jego obecności, sporządziłem i podpisałem je za żonę. Stąd ta niefortunna sytuacja, ale nie ma ona żadnego związku z pełnioną przeze mnie funkcją. Jestem przekonany, że wielu z nas podpisało choćby odbiór zwykłego listu poleconego lub przesyłki kurierskiej za żonę, męża, siostrę czy mamę. Zapewne sprawa zostanie umorzona, ale znajdą się osoby, które zechcą to politycznie wykorzystać. Z pewnością nie ma przypadku, że znalazła się ona na „wokandzie” niedługo przed wyborami. Dlatego proszę środki masowego przekazu o uczciwe i rzetelne komentowanie sprawy, która mogła przydarzyć się każdemu z nas.”

Jan Grela - w rozmowie telefonicznej - przekazał nam, że nie zamierza komentować tej sprawy.

*Prawybory z DZ: Kto prezydentem? Kto burmistrzem? ZOBACZ i ZAGŁOSUJ
*Nowy Supersam w Katowicach będzie nową galerią handlową ZDJĘCIA
*Najlepsza jednostka OSP w woj. śląskim ZAGŁOSUJ W PLEBISCYCIE FINAŁOWYM
*Praca w Oplu w Gliwicach: Kogo poszukują, jakie zarobki SPRAWDŹ
*Śląsk, którego nie było. Niesamowite wizjonerskie projekty śląskich miast