Mężczyzna został zauważony przez przypadkowych świadków w parku przy ul. Mościckiego. Chwiejnym krokiem prowadził dziecięcy wózek. W pewnym momencie mężczyzna zaczepił przechodnia i doszło między nimi do szarpaniny. Świadkowie zaopiekowali się dziećmi i zaprowadzili je do domu. Tam doszło do kolejnej awantury, podczas której nietrzeźwy dotkliwie pobił swoją żonę, która właśnie wróciła do domu ze szpitala. Zatrzymany 24-latek, miał ponad 2,6 prom. alkoholu w organizmie. Teraz odpowie za narażenie na niebezpieczeństwo swoich dzieci. Grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?