Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ślązacy to ludność czy już naród? 46% badanych chce zadeklarować narodowość śląską

Redakcja
Mikołaj Suchan
W spisie powszechnym z 2002 r. narodowość śląską zadeklarowało 173 tys. osób. W tegorocznym RAŚ liczy na 300-500 tys. Z naszego sondażu wynika, że może być więcej - pisze Marcin Zasada.

Niemal połowa (46 proc.) mieszkańców 4 wielkich śląskich miast - Katowic, Gliwic, Rybnika i Chorzowa - w rozpoczynającym się 1 kwietnia Narodowym Spisie Powszechnym zamierza zadeklarować narodowość śląską! Tak wynika z sondażu, który na zlecenie Dziennika Zachodniego przeprowadziła firma badawcza Marketing Research Group.

Czytaj opinie na temat narodowości śląskiej

Jaką narodowość zadeklaruje Pan/Pani w narodowym spisie powszechnym? Od 1 kwietnia, czyli od dnia rozpoczęcia Narodowego Spisu Powszechnego, m.in. takie pytanie będą nam zadawać rachmistrzowie. My postanowiliśmy już teraz zbadać tendencje i nastroje panujące w tym względzie wśród Ślązaków.

W spisie powszechnym z 2002 r. osób, które przyznały się do narodowości śląskiej, było 173 tysiące. Przygotowane dla nas najnowsze badania wskazują nie tylko na to, że takich ludzi będzie znacznie więcej (Ruch Autonomii Śląska liczy na 300-500 tys. takich deklaracji). Dowodzą one także, że większość Ślązaków nie widzi już w dążeniu do autonomii zagrożenia dla interesów państwa polskiego. 58 proc. respondentów stwierdziło bowiem, że przynależność do narodowości śląskiej nie zagraża polskiej racji stanu. Przeciwnego zdania był zaledwie co ósmy pytany.

- Im więcej osób przyzna się do narodowości śląskiej, tym dobitniej władze państwowe przekonają się o tym, co naprawdę dzieje się na Śląsku - komentuje Kazimierz Kutz, wielki zwolennik autonomii.

Na trzecie pytanie zadane w sondażu: Czy Śląsk skorzystałby na uzyskaniu autonomii?, twierdząco odpowiedziała połowa ankietowanych. Korzyści z tego nie byłoby tylko w opinii 20 proc. respondentów.
Ślązacy przestają się wstydzić tego, że są Ślązakami. Choć kwestie narodowości czy autonomii bardziej ich dzielą niż łączą, coraz większą siłę mają argumenty, nawet jeśli nadal górę biorą emocje. Na takie przemiany w regionie wskazują wyniki sondażu, który na zlecenie "Dziennika Zachodniego" wykonała pracownia Marketing Research Group. Czy oznaczają one, że na naszych oczach budzi się do życia śląski naród?

Ankieterzy MRG zadali mieszkańcom czterech wielkich śląskich miast trzy pytania związane ze zbliżającym się Narodowym Spisem Powszechnym. Pierwsze brzmiało: Jaką narodowość w nim Pan/Pani zadeklaruje?; drugie: Czy deklarowanie narodowości śląskiej godziłoby w polską rację stanu?, a trzecie: Czy Śląsk skorzystałby na uzyskaniu autonomii?. Odpowiedzi ankietowanych z Katowic, Gliwic, Rybnika i Chorzowa są zaskakujące i mogą sygnalizować nadejście nowej jakości w śląskim społeczeństwie.

Skłonnych do zadeklarowania narodowości śląskiej było 46 proc. badanych. To zawrotna wartość. Jak w świetle sondażowego opracowania wygląda przeciętny przedstawiciel tej grupy?

Częściej jest mężczyzną (53,9 proc. osób ), najczęściej ma wykształcenie podstawowe lub zawodowe (odpowiednio: 53,8 i 50,5 proc.; średnie - 37,3 proc., a wyższe - 35,1 proc.). Gdyby uszeregować wszystkich ankietowanych względem wykształcenia, można by dojść do wniosku, że regionalna tożsamość najsilniej odzywa się w robotniczej części społeczeństwa. Większość z podstawowym i zawodowym podałaby bowiem w spisie narodowość śląską. Lepiej wykształceni zdecydowanie opowiedzieli się po stronie przynależności do narodu polskiego.

Najciekawiej prezentuje się struktura wiekowa: ponad połowę zdeklarowanych Ślązaków stanowią ludzie pamiętający początki administracyjnej kariery Jerzego Ziętka oraz pokolenie urodzonych po stanie wojennym. Czyżby wpływ kultywujących śląskie tradycje dziadków na wnuków? A co ciekawe, ankieterzy zauważyli, że podczas badań to właśnie wśród Ślązaków 60-letnich i starszych dominowała niechęć wobec jednoznacznego określenia narodowości śląskiej czy polskiej. Jakby taka deklaracja była dla nich zakazanym owocem.
Jeśli chodzi o relacje pomiędzy deklarowaniem narodowości śląskiej i polską racją stanu, wśród najbardziej przekonanych o tym, że jedno nie szkodzi drugiemu, dominują ludzie z wykształceniem średnim (35,1 proc.). Ślązak z maturą najczęściej uważa również, że jego region skorzystałby na uzyskaniu autonomii (35,5 proc.). Bardziej sceptycznie na tę kwestię patrzą kobiety niż mężczyźni.

W którym z badanych miast najprężniej kiełkuje świadomość śląskości? W obrębie całej grupy deklarujących narodowość śląską, najwięcej takich przypadków było w Chorzowie i Rybniku (po 26,1 proc.). Narodowość polską najczęściej podawali katowiczanie (26,9 proc.). Ci sami katowiczanie, podobnie jak chorzowianie, najczęściej odpowiadali: Nie na pytanie: Czy deklarowanie narodowości śląskiej godziłoby w polską rację stanu? (po 28,6 proc.).

Z respondentów twierdzących odwrotnie, co trzeci pochodził z Gliwic. We wszystkich czterech sondowanych miastach równomiernie rozkładały się opinie na temat korzyści płynących z autonomii regionu.

Interesujące były też same reakcje respondentów na pytania zawarte w ankietach. Sondujący spotykali się często ze skrajnymi reakcjami: od oburzenia i agresji, po radość związaną z możliwością przyznania się do śląskości. To dowód, jak wielkimi emocjami naładowana jest kwestia interpretacji śląskiej tożsamości.

Odnosząc się do tendencji uwidocznionych w badaniach na zlecenie "DZ", autorytety polityki i nauki zgodnie uważają, że statystyki spisu powszechnego na Śląsku powinny stać się pretekstem do ogólnokrajowej dyskusji na temat tożsamości regionalnej i zasadności procesów decentralizacji kraju, które dałyby regionom większą samodzielność. W województwie śląskim problem ten jest szczególnie skomplikowany z racji specyficznej struktury terytorialnej - oprócz Śląska i Zagłębia w jego skład wchodzą również ziemia częstochowska i Podbeskidzie, czyli tereny o różnej historii i nierzadko - innych potrzebach.

W spisie sprawie narodowości będą poświęcone 2 pytania

W tegorocznym Narodowym Spisie Powszechnym, podobnie jak w spisie z 2002 r., będzie można zadeklarować narodowość śląską. Sprawie narodowości będą poświęcone dwa pytania spisowe: 1) Jaka jest Pani/Pana narodowość?; 2) Czy odczuwa Pani/Pan przynależność także do innego narodu lub wspólnoty etnicznej? Tegoroczny spis będzie spisem internetowym, a więc ankiety będą wypełniane przez mieszkańców w komputerze, a potem przesyłane siecią do GUS. Osoby odpowiadające na pytania o narodowość będą mogły wpisać taką narodowość, do jakiej przynależność odczuwają.

Debatujmy o Wielo-Polsce

Prof. Marek Szczepański, socjolog
Odsetek deklarujących narodowość śląską w tym badaniu jest zawrotny, podczas spisu ta deklaracja w skali województwa będzie mniejszościowa. Niemniej to dobry pretekst, by rozpocząć ogólnopolską debatę na temat zróżnicowania Wielo-Polski, która zawiera w sobie wiele różnych Polsk. Trzeba rozmawiać o procesach decentralizacyjnych: czy nasz kraj ich potrzebuje, czy przyspieszy to jego rozwój.

Nie da się ukryć, że w naszym regionie mamy do czynienia z odradzającą się tożsamością śląską. Ludzie mocniej poczuli swój związek z historią i choć jestem daleki od stwierdzenia, że istnieje śląski naród, doceniam i w pełni szanuję stwierdzenie: Jestem Ślązakiem.

Nie dziwi mnie coraz silniejsze poczucie, że definiowanie siebie jako Ślązaka nie zagraża polskiej racji stanu. Każdy obywatel ma prawo zadeklarować to, co czuje i jak czuje.
MZ

Inność Ślązaków to nie jest nic złego

Kazimierz Kutz, poseł
Jestem pozytywnie zaskoczony zjawiskiem uchwyconym w tych badaniach. Na tym starym, rdzennym Śląsku rośnie coś, co nazywa się tożsamością regionalną. Coś, czego kiedyś lepiej było nie ujawniać. Ślązacy wyzbywają się dupowatości. Rozwija się społeczeństwo obywatelskie, rzecz niezbędna do triumfu demokracji. Cieszy mnie coraz bardziej pogłębiona świadomość mieszkańców tego regionu, którzy zdają sobie sprawę, że bycie Ślązakiem nie musi uderzać w Polskę.
Mam nadzieję, że podczas spisu Ślązacy wyrażą negatywną odpowiedź wobec modelu polonocentryzmu, który uprawiany jest w naszej polityce.

Nie ma powodu, by inność Ślązaków traktować jako coś złego. Ten regionalizm nie jest niczym groźnym, wręcz przeciwnie: jest bardzo europejski. Liczę na potwierdzenie tej tendencji podczas spisu. Władze państwowe dowiedzą się w końcu, co tak naprawdę dzieje się na Śląsku.

Coraz więcej zdrowego rozsądku

Jerzy Gorzelik, lider Ruchu Autonomii Śląska
46 procent gliwiczan, rybniczan, katowiczan i chorzowian gotowych do zadeklarowania narodowości śląskiej? To zdumiewający wynik, pokazujący raczej pewną tendencję.

W spisie spodziewamy się około 300-500 tysięcy takich deklaracji. To mniej niż wskazywałby sondaż, ale znacznie więcej niż w poprzednim spisie.

Przyznam, że nie zaskoczyły mnie odpowiedzi na drugie i trzecie pytanie zadane w ankiecie. Korzyści płynące z autonomii stają się oczywiste dla mieszkańców regionu. To potwierdza się również w innych badaniach, które znamy.

Jest też odsetek ludzi, którzy nieodmiennie dostrzegają w tym zagrożenie, ale zauważmy, że coraz większa część społeczeństwa zachowuje zdrowy rozsądek.

Jesteśmy gotowi do debaty na temat przyszłości Śląska na arenie ogólnopolskiej. Czas najwyższy podejść do niej bez emocji i rzeczowo rozmawiać.

Autonomia to temat zastępczy

Marek Migalski, europoseł PJN
Wyniki badań pokazują inną tendencję, ale ja nie sądzę, żeby osób, które zadeklarują w spisie powszechnym narodowość śląską, było więcej niż 200 tysięcy. Nie przeceniałbym też siły Ruchu Autonomii Śląska: całe to zamieszanie wokół narodowości i autonomii to niejako temat zastępczy. Śląski dobrobyt nie zależy bowiem od tego, w jakiej formie region będzie funkcjonował w obrębie Polski. Autonomia czy federacja - nie to jest ważne. Liczy się raczej jakość elit, które nas reprezentują. I jakość dyskusji o formie samorządności kraju - im więcej mądrych dyskusji, tym mniej głupot.

Z drugiej strony, zaznaczam, że zupełnie nie przeszkadza mi deklarowanie narodowości śląskiej. Mamy prawo do suwerennego wyrażania swojego poczucia w tym zakresie i nikt nie może nikomu niczego narzucić. Czy narodowość śląska istnieje? To już inna kwestia, którą wolałbym zostawić specjalistom, na przykład etnografom i socjologom.

Marcin Zasada

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ślązacy to ludność czy już naród? 46% badanych chce zadeklarować narodowość śląską - Dziennik Zachodni