Tartak Studzionka pod Pszczyną: tu z odpadów drewnianych produkuje się prąd

Jerzy Białas ze Studzionki (powiat pszczyński) wprowadził w swoim tartaku pierwszy w Polsce innowacyjny system wytwarzania prądu i ciepła z gazu drzewnego, zwanego holzgazem (kiedyś na holzgazie jeździły nawet samochody). Wszystko dzięki urządzeniu Holz-Kraft, które pan Jerzy zakupił w Niemczech.

Urządzenie działa dość prosto: zrębki drzewa z tartaku są suszone do odpowiedniej wilgotności, następnie wpadają do zasobnika, ten podaje je dalej do reformera, gdzie wytwarzany jest gaz drzewny a z gazu prąd. I tak przez cały tydzień energię elektryczną, którą urządzenie wytworzy, pan Jerzy Białas wykorzystuje w swoim domu i tartaku. W weekendy kiedy zakład jest zamknięty a urządzenie produkuje prąd, jego nadmiar właściciel tartaku sprzedaje firmie Tauron.

Dziś do tartaku pana Jerzego zjeżdżają się naukowcy z całej Polski, bo okazało się, że urządzenie, które Jerzy Białas zainstalował u siebie jest póki co jedyne w Polsce. Teraz chętnych na jego zakup jest już dużo więcej.

- Urządzenie kosztowało 176 tysięcy euro, ale do tej kwoty trzeba doliczyć jeszcze jakieś 200 tysięcy złotych na jego instalację - przyznaje Jerzy Białas, właściciel urządzenia ze Studzionki.

Tak innowacyjny system spotkał się z aprobatą Unii Europejskiej i dlatego też z programu Innowacyjności, Jerzy Białas otrzymał dotację pokrywajacą 50 procent wartości tego urządzenia.

Pan Jerzy przyznaje, że urządzenie ma już od blisko roku. Zainstalował je w listopadzie ubiegłego roku.

Teraz kiedy działa poprawnie, a koszty jego zakupu zaczynają się powoli zwracać, Jerzy Białas postanowił się pochwalić swoją innowacyjną inwestycją.

*Prawybory z DZ: Kto prezydentem? Kto burmistrzem? ZOBACZ i ZAGŁOSUJ
*Wybuch w kamienicy w Katowicach: Dlaczego doszło do wybuchu?
*Śmieszne, dziwne, nietypowe plakaty wyborcze, czyli dużo śmiechu [ZDJĘCIA]
*Najlepsza jednostka OSP w woj. śląskim ZAGŁOSUJ W PLEBISCYCIE FINAŁOWYM