Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja ostrzega: na ulicach Sosnowca ginie coraz więcej ludzi [MAPA]

Magdalena Nowacka
Z najnowszego raportu sosnowieckiej policji, przedstawionego na ostatniej sesji Rady Miejskiej wynika jednoznacznie, że pogorszył się stan bezpieczeństwa na naszych drogach. Jest więcej wypadków z udziałem pieszych.

Najbardziej zagrożone rejony, to znaczy takie, gdzie jest największy ruch i dochodzi do wypadków to ulice Braci Mieroszewskich, Wojska Polskiego, Orląt Lwowskich, 11 listopada, Grota-Roweckiego, aleja Zagłębia Dąbrowskiego, Będzińska, trasa DK 1 i DK 86.

- Na pewno wpływ na to ma także zwiększenie się natężenia ruchu i ilości samochodów zarejestrowanych w mieście oraz tych, które przez to miasto często przejeżdżają - tłumaczył na sesji Marek Walczyński, komendant sosnowieckiej Policji.

Aby zapobiec chociaż w części takim sytuacjom, policjanci w ramach pracy Zespołu Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w 2010 roku doprowadzili do oznakowania przejścia dla pieszych przy ul. Braci Mieroszewskich, zmieniona została też organizacja ruchu na skrzyżowaniu ulicy Północnej i Frankiewicza, powstało także nowe rondo na skrzyżowaniu ulic Kombajnistów i Klimontowskiej. Oznakowano również łuki DK 86 tablicami z pulsującymi żółtymi światłami.

W ubiegłym roku zdarzyło się 19 wypadków. To o dziesięć więcej niż w roku 2009. Zginęło czternaście osób w tym ośmiu pieszych. Zwiększyła się też liczba rannych pieszych z 80 do 93 oraz pieszych, którzy byli sprawcami wypadków. W 2009 roku było ich 31, a w roku ubiegłym 42. Aż o 22 wzrosła też liczba kolizji. W policyjnych statystykach odnotowano ich 2214. Zwiększyła się też liczba rannych w wypadkach samochodowych z 207 do 229.

- Faktycznie jest tych zdarzeń trochę więcej. Ale na przykład w jednym wypadku zdarzyło się, że zginęły cztery osoby. Stąd też większe liczby - mówi Hanna Michta, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu.

Najczęstszą przyczyną wypadków było nieudzielenie pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych, pierwszeństwa przejazdu oraz nieostrożne wejście pieszego na jezdnię. Według Tadeusza Kowalczyka z Sosnowca, najgorzej jest w dzielnicach Zagórze i Środula.

- Jestem kierowcą i obserwuję czasem sytuacje, kiedy jadą obok siebie dwa samochody, jeden hamuje, aby przepuścić pieszego, a drugi dociska gaz. To kompletny brak wyobraźni - mówi Tadeusz Kowalczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!