Jeśli wierzyć ulotkom reklamowym, cała operacja opłacenia komórką pozostawionego na parkingu auta zajmie kierowcy 10 sekund. Nie można tego jednak zrobić z marszu. Najpierw trzeba się zarejestrować w systemie (szczegółowe instrukcje pod nr. 33 488 89 37) i wpłacić na rachunek miasta kwotę, która będzie zasilać nasze konto w City Pay.
Potem kontaktować się będziemy już tylko z serwisem, któremu podamy czas, na jaki chcemy zaparkować auto i po usłyszeniu, ile to będzie kosztować, zatwierdzimy transakcję. Rzetelność kierowców kontrolerzy z Administracji Zasobów Komunalnych będą mogli sprawdzić przy pomocy specjalnych czytników. Po numerach tablic dojdą, czy parkowanie zostało opłacone.
- System testować będziemy przez pół roku. Jeśli się przyjmie, umowa z jego właścicielem zostanie podpisana, jeśli nie, możemy się rozstać - mówi Leszek Kuśka, dyrektor AZK.
Plusem nowego rozwiązania jest to, że kierowca nie musi mieć przy sobie pieniędzy, żeby zostawić auto na parkingu. Ale tylko kierowca z Pszczyny, ponieważ ten system nie działa w innych miastach. Trudno więc, żeby goście przyjeżdżający tu od czasu do czasu zakładali sobie pszczyńskie konto. W sytuacji, gdy Pszczyna reklamuje się jako miasto turystyczne, dziwi wybór systemu, który nie będzie przyjazny dla gości.
W Bytomiu np. trzeci rok działa system MOBILET, poprzez który opłacać można parkingi także w 20 innych miastach, m.in. w Warszawie, Jeleniej Górze, Świnoujściu, Toruniu. Mieszkańcy tych miast mogą na tej samej zasadzie korzystać z parkingów w Bytomiu.
Przy użyciu tego systemu - jak zapewnia Katarzyna Krzemińska-Kruczek, rzeczniczka prasowa tutejszego Urzędu Miasta - płacić można za przejazd w miastach obsługiwanych przez KZK GOP, a także w Jastrzębiu-Zdroju, Tarnowskich Górach, Tychach, Lublinie, Gorzowie, Grudziądzu, Inowrocławiu, Krakowie, Olsztynie, Poznaniu, Trójmieście i jeszcze kilku innych miastach.
W Tychach telefonem komórkowym można płacić za przejazd autobusem MZK. - Jest to oczywiście oferta uzupełniająca. Pomocna pasażerom wsiadającym na peryferyjnych przystankach, podróżującym nocą, czy studentom, którzy często korzystają z komórek - mówi Lucjan Dec z tyskiego MZK. Miesięcznie firma ta ma ok. tysiąca pasażerów z "wirtualnym" biletem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?