Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dawid Chełmecki "Ja pier... nie wiem" mówi: "Polityka to zabawa ludzi z wybujałym ego"

Anna Zielonka
Dawid Chełmecki kandydowął do Rady Miasta w Jaworznie w wyborach 2010. Jego słowa "Ja pierd...lę, nie wiem ostatecznie przekreśliły jego plany
Dawid Chełmecki kandydowął do Rady Miasta w Jaworznie w wyborach 2010. Jego słowa "Ja pierd...lę, nie wiem ostatecznie przekreśliły jego plany Dziennik Zachodni
Pamiętacie Dawida Chełmeckiego, w 2010 roku starał się o miejsce w Radzie Miejskiej w Jaworznie? Jego słowa: "Ja pierd... nie wiem" obiegły całą Polskę, stając się symbolem kampanii wyborczej. Co robi dzisiaj Dawid Chełmecki? "Polityka to zabawa ludzi z wybujałym ego kosztem zwyczajnych obywateli. Przyjemność pójścia na wybory mogę porównać jedynie z wizytą w burdelu celem wybrania sobie żony" - mówi Dziennikowi Zachodniemu.

- Ja pierd..., nie wiem - powiedział wtedy przed kamerą kandydat na radnego z listy PO. Po chwili zapytał czy nagranie można powtórzyć. Problem w tym, że wszystko odbywało się w programie na żywo.

Dzisiaj Dawid Chełmecki nie jest na żadnej liście i, jak przyznaje, bardzo się z tego cieszy. Uważa, że doświadczenia sprzed czterech lat uratowały go. Bo, jak mówi, zrozumiał, że „polityka to zabawa ludzi z wybujałym ego kosztem zwyczajnych obywateli”.

ZOBACZ KONIECZNIE, CO DZIEJE SIĘ W KAMPANII WYBORCZEJ:
WYBORY SAMORZĄDOWED 2014

Przypomnijmy. Cztery lata temu w debacie prowadzonej w lokalnej telewizji spotkało się dwóch kandydatów na radnych. Podczas odpowiedzi na pierwsze pytanie ("Co jako radny zamierza pan zrobić dla naszego miasta?") kandydat z listy Platformy Obywatelskiej, Dawid Chełmecki, mówił o powstawaniu boisk.

Podczas swojej wypowiedzi zaczął jednak gubić wątek, po czy przerwał, rozłożył się w fotelu i powiedział "Ja pierd..., nie wiem". Po chwili zapytał czy nagranie można powtórzyć. Usłyszał wówczas, że program "leci na żywo". Nastała chwila ciszy...

ZOBACZ KONIECZNIE FILM Z NAGRANIEM:
Najciekawsze od 1 minuty i 10 sekundy

Później tłumaczył się, że na debatę został zaproszony w ostatniej chwili, na zastępstwo i nie wiedział, że wszystko jest puszczone w eter od razu. Podszedł do zdarzenia z dystansem.

Później miał jeszcze większego pecha. Został bowiem zatrzymany przez policję za podejrzeniem o posiadanie narkotyków. W końcu zarząd PO wykluczył go ze swoich struktur.

Wpadkę Dawida Chełmeckiego wykorzystał też wtedy Marek Migalski, który stwierdził, że właśnie ten jaworznianin powinien stać się symbolem Platformy i zostać awansowany na najwyższe stanowiska partyjne.

- Szczerze bowiem i lapidarnie streścił program i praktykę tej partii - napisał na swoim blogu europoseł Marek Migalski.

Co słychać po czterech latach u Dawida Chełmeckiego? Mówi, że jest zadowolony z życia poza polityką.

- W tym roku nie kandyduje na radnego. I bardzo się cieszę ze cztery lata temu przez zatrzymanie mnie za posiadanie substancji niedozwolonych zostałem skreślony z listy - komentuje Dawid Chełmecki. - Polityka to zabawa ludzi z wybujałym ego kosztem zwyczajnych obywateli. Wolę swoją energię spożytkować na coś innego niż polityczne przepychanki z ludźmi, którzy pod płaszczykiem działalności społecznej zaspokajają swoje żądzę władzy i wątpliwego prestiżu - zaznacza.
Stwierdza jednak uczciwie, że nie wszyscy rządzący zaliczają się do tego typu osób.

- Oczywiście są radni i prezydenci, którzy dobrze służą miastu, jednak nadal twierdzę, że jest to brudna gra, w której na pierwszym miejscu są pieniądze - dodaje. - Szczerze mówiąc jest mi wstyd, że kandydowałem cztery lata temu do rady miasta. Nie wstydzę się jednak z powodu mojej wpadki w telewizji. Jest mi wstyd, że w ogóle aspirowałem do grona politycznego - podkreśla.

Czy chociaż pójdzie oddać głos na któregoś kandydata do rady? Okazuje się, że nie.

- Nie chodzę na żadne wybory i nie wiem, czy jeszcze kiedyś się wybiorę - zaznacza z całą mocą. I dodaje: - Przyjemność pójścia na wybory mogę porównać jedynie z wizytą w burdelu celem wybrania sobie żony. Z całym szacunkiem dla Kobiet tam pracujących. Dla polityków tego szacunku jednak już nie mam. Jest mi ich trochę nawet żal, że leczą swoje kompleksy władzą. Ale to nie mój problem - dodaje.

Uważa przy tym, że nie głosując, odcina się od polityki.

- Tak jak wspomniałem, nie chodzę na wybory, ale potem tez nie narzekam. Nie oglądam również wiadomości, nie chcę wiedzieć, co słychać w polityce, bo do czego mi ta polityka jest potrzebna? Niech Państwo również zadadzą sobie to pytanie - apeluje.

Nie chce zdradzić, czym teraz się zajmuje.

- Powiem jedynie, że wykonuję prostą pracę, która sprawia mi przyjemność, poza granicami kraju. Po pracy stać mnie na swoja pasję, w której się realizuję i która daje mi mnóstwo radości. Jestem szczęśliwy z dala od polityki - kwituje.


*Prawybory z DZ: Kto prezydentem? Kto burmistrzem? ZOBACZ i ZAGŁOSUJ
*Wybuch w kamienicy w Katowicach: Dlaczego doszło do wybuchu?
*Śmieszne, dziwne, nietypowe plakaty wyborcze, czyli dużo śmiechu [ZDJĘCIA]
*Najlepsza jednostka OSP w woj. śląskim ZAGŁOSUJ W PLEBISCYCIE FINAŁOWYM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo