Marsz Niepodległości w Warszawie zapamiętany zostanie głównie przez zamieszki, spowodowane przez bandytów w kominiarkach.
Rozwścieczony tłum atakował nie tylko policję, ale i dziennikarzy.
ZOBACZ KONIECZNIE WIDEO:
TŁUM: JEB... TVN. GRACZYK: ICH TU NIE MA K... TU TELEWIZJA REPUBLIKA
ZOBACZ KONIECZNIE:
ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI W KATOWICACH: PRZEMARSZ RADOSNYCH LUDZI NA ZDJĘCIACH
AKTUALIZACJA GODZ. 8:30:
276 osób doprowadzonych na policję, w tym 199 osób zatrzymanych; kilkadziesiąt rannych, w tym 51 policjantów oraz 24 osoby cywilne - to najnowszy bilans Marszu Niepodległości, który we wtorek po południu przeszedł ulicami Warszawy.
Rzecznik komendanta stołecznego policji Mariusz Mrozek powiedział w środę rano, że zatrzymani odpowiadać będą m.in. za czynną napaść na policjantów, za uszkodzenie mienia, udział w nielegalnym zbiegowisku i np. posiadanie narkotyków.
ZOBACZ KONIECZNIE ZDUMIEWAJĄCĄ RELACJĘ Z MARSZU NIEPODLEGŁOŚCI W TV REPUBLIKA:
„Będziemy ich rozliczać jak najszybciej po zgromadzeniu materiału dowodowego. Jeśli będzie taka możliwość, będziemy korzystać z trybu przyspieszonego” – dodał Mrozek.
W tzw. trybie przyspieszony policja ma 48 godzin na postawienie podejrzanego przed sądem, z kolei sąd może wydłużyć czas rozpatrzenia sprawy do 78 godzin.
Rzecznik KSP poinformował również, że ranni policjanci mają obrażenia głowy, rąk i nóg; jeden z nich ma złamany obojczyk.
ZOBACZ KONIECZNIE:
MEMY PO MARSZU NIEPODLEGŁOOŚCI W WARSZAWIE
Jak poinformował w środę rano rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski, spośród 51 policjantów, którzy odnieśli obrażenia, 44 trafiło do szpitala, 11 jest nadal hospitalizowanych.
ZOBACZ KONIECZNIE:
TAK WYGLĄDA SŁYNNA TĘCZA PRZY PLACU ZBAWICIELA W WARSZAWIE
W Marszu Niepodległości wzięły udział ONR Brygada Górnośląska, ONR Zagłębie Dąbrowskie i ONR Bielsko-Biała. Na bieżąco informowali o tym, co się dzieje. Nie kryli, że czują się prowokowani przez policję.
- Był to dla nas ciężki dzień, były rejony, gdzie została zaatakowana policja, która jednak bardzo dobrze sobie poradziła z odgrodzeniem chuliganów od uczestników marszu niepodległości - powiedziała Ewa Gawor, szefowa biura bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego w Warszawie.
Policja i stołeczny ratusz przyznają, że w tym roku incydentów w związku z Marszem Niepodległości było mniej niż w poprzednich latach, ale sytuacja mimo to była niebezpieczna.
- Uważam za sukces, że udało się oddzielić grupy chuliganów, które nastawione były tylko na konfrontację siłową. Czasem postawa policji w trakcie odseparowywania ich od uczestników marszu traktowana była jako zbyt stanowcza, ale to były działania w trosce o bezpieczeństwo tych, którzy przyszli świętować - powiedział komendant stołeczny policji Michał Domaradzki.
We wtorek wieczorem rannych policjantów w szpitalu odwiedzili minister SW Teresa Piotrowska i komendant główny policji Marek Działoszyński.
11 listopada policjanci w całym kraju zabezpieczali 634 imprezy: marsze, zgromadzenia, manifestacje. Większość z nich przebiegała spokojnie, bez żadnych incydentów.
Największe zainteresowanie budziły jednak dwa marsze, które odbyły się w stolicy: prezydencki "Razem dla Niepodległej" i organizowany przez narodowców Marsz Niepodległości, zarejestrowany na 50 tys. osób.
Marsz Niepodległości w tym roku przeszedł inną trasą niż w latach ubiegłych - począwszy od ronda Dmowskiego, Alejami Jerozolimskimi, mostem Poniatowskiego na praski brzeg Wisły. Zakończył się na błoniach Stadionu Narodowego.
Od początku dochodziło do drobnych incydentów - uczestnicy manifestacji odpalali petardy, rzucali race. Już na samym początku doszło do zaatakowania policjantów przez kilkunastu chuliganów; do zamieszek doszło jednak na końcu trasy marszu, choć bojówkarze cały czas atakowali policjantów i prowokowali uczestników manifestacji.
Bojówkarze rzucali w stronę policjantów kostką brukową, butelkami, racami, petardami, drzewcami flag.
Wśród doprowadzonych na policję osób jest też ponad 80, które trafiło tam jeszcze przed marszem - to ci, którzy mieli przy sobie petardy, race - niedozwolone podczas zgromadzenia, a także m.in. ochraniacze na zęby i pałki. Reszta z ponad 200 to m.in. chuligani biorący udział w zadymach na rondzie Waszyngtona.
*Prawybory z DZ: Kto prezydentem? Kto burmistrzem? ZOBACZ WYNIKI
*Śmieszne, dziwne, nietypowe plakaty wyborcze, czyli dużo śmiechu [ZDJĘCIA]
*Gala Miss Polski 2014 LIVE: Piękne dziewczyny[ZDJĘCIA KANDYDATEK]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?