Dwie niegroźne kolizje wystarczyły, żeby w środę rano sparaliżować ruch na autostradzie A4 w kierunku Katowic. Na wysokości węzła Halemba w Rudzie Śląskiej najpierw ciężarowy man przy zmianie pasa najechał na osobowego peugeota, a chwilę później inna ciężarówka uderzyła w innego peugeota, bo kierowca najprawdopodobniej... zagapił się na uczestników pierwszej kolizji stojących na poboczu. W efekcie na i tak już obciążonej z powodu remontów autostradzie utworzył się kilometrowy korek.
Część kierowców planując wczoraj podróż do Katowic pewnie zawczasu dowiedziała się o sytuacji i wybrała alternatywę - Drogową Trasę Średnicową. No właśnie, część, ale nie wszyscy. Od 7 listopada średnicówka ma już połączenie z Gliwicami i autostradą A1 i stała się drugą po A4 drogą szybkiego ruchu przecinającą aglomerację na linii wschód-zachód. W obu przypadkach droga z Katowic do Gliwic to teraz ok. 20 minut, a w razie problemów na jednej z nich druga może służyć jako alternatywa.
Wczorajszy poranek pokazał jednak, że choć podstawy nowego układu komunikacyjnego już mamy, to jednak sam system nie jest jeszcze doskonały. Co kierowcy bowiem po gładkiej jak stół drodze kilka kilometrów dalej, skoro już stoi w korku na tej drugiej drodze?
Oto sześć pomysłów na to, jak udoskonalić układ komunikacyjny w aglomeracji. Macie inne pomysły? Piszcie
Po pierwsze, żeby nie wpaść w korek, trzeba o nim wiedzieć.
Kierowcy, którzy wczoraj rano utknęli w korku na A4 w Rudzie Śląskiej pewnie pluli sobie w brodę, że nie zdecydowali się na jazdę DTŚ. Ale niby skąd mieli wiedzieć? Nie każdy ma CB radio. Ale już każdy byłby w stanie zobaczyć komunikat o utrudnieniach na wielkiej tablicy zmiennej treści nad drogą. Taki wspólny system informacji o obu drogach z pewnością ułatwiłby nam życie. Tablic wystarczy cztery. Powinny stanąć na autostradzie A1 przed węzłem Sośnica (jadąc od południa) i węzłem z DTŚ (od północy), a także na S86 w Katowicach przed węzłami Bagienna (np. koło CH Dąbrówka) i Murckowska (od strony Tychów). W ten sposób kierowcy jeszcze przed wybraniem DTŚ lub A4 zostaliby ostrzeżeni o ewentualnych trudnościach. Problemem natury "papierkowej" jest to, że drogi mają różnych zarządców, ale osiągnięcie porozumienia nie jest chyba niemożliwe. Czekamy na komentarz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w tej sprawie.
Droga Wojewódzka 902? Co to?
DTŚ to DTŚ. Niezależnie od tego jak ktoś chciałby ją przechrzcić, ta nazwa już się przyjęła. Tymczasem na oficjalnych oznaczeniach i drogowskazach DTŚ jest określana jako Droga Wojewódzka nr 902. Ci, którzy wiedzą, nie mają problemu widząc na A1 drogowskaz właśnie na 902. Inni mogą natomiast popaść w konsternację. Pomóc mogłyby kosmetyczne zmiany na tablicach przy węźle A1 i średnicówki. Ot, mała naklejka ze skrótem "DTŚ" obok oficjalnej sygnatury. W Katowicach czy Zabrzu się udało i to właśnie po interwencji "Dziennika Zachodniego".
A gdyby tak połączyć średnicówkę z autostradą? Marzenie!
Sytuacja na drogach jest dynamiczna i do kolizji może dojść już po tym, jak wybierzemy jedną z tras. Co wtedy zrobić? Najlepiej szybko zmienić zdanie i z A4 "przeskoczyć" na DTŚ albo odwrotnie. Do tego potrzebne są jednak szybkie połączenia między nimi, a takie mamy w tej chwili tylko na początku i końcu trasy (A1 w Gliwicach i S86 w Katowicach). Jest jeszcze ul. Bocheńskiego na Załężu, ale korki są tam normą i przydałaby się jej przebudowa. Ponadto plany takich połączeń od lat snują m.in. Ruda Śląska i Zabrze. W tej pierwszej chodzi o trasę N-S, która miałaby połączyć obie drogi na Wirku. W tej chwili gotowy jest odcinek liczący nieco ponad kilometr. Całość? Raczej nie wcześniej niż w 2020. Nie wiadomo za to, kiedy i czy w ogóle powstanie w Zabrzu tzw. ul. Nowopaderewskiego. Jej koncepcja zakładała połączenie węzła Wspólna autostrady A4 z centrum miasta, a konkretnie z rondem przy de Gaulle'a, czyli średnicówką. Pierwszym krokiem i sporym ułatwieniem była otwarta kilka lat temu ul. Winklera, ale do niej wciąż trzeba dojechać zwykłymi miejskimi ulicami.
Południe, środek, a północ?
Autostrada przecina aglomerację na południu, DTŚ na środku, ale północna część GOP-u na mapie szybkich dróg wciąż wygląda nieco ubogo. Zmienić miałaby to Północna Obwodnica GOP. W całości istnieje jeszcze póki co tylko na planach, ale jej fragmentami mogą cieszyć się Bytom i Piekary Śląskie - obwodnica łączy A1 z DK88. Przydałoby się jednak przedłużenie do DK86 w Będzinie.
Nie zapominajmy o wschodzie.
Na swoje połączenie z systemem szybkich dróg czekają m.in. Mysłowice, Jaworzno czy Dąbrowa Górnicza. Do tych miast średnicówka miałaby dotrzeć w przyszłości za sprawą koncepcji wydłużenia jej na wschód. Pomysł nie doczekał się jeszcze namacalnych kształtów, ale wciąż jest lansowany. W tej chwili ankieterzy zbierają opinie mieszkańców, na ich podstawie powstać ma przyszła dokumentacja drogi.
- Wydłużenie średnicówki na wschód jest konieczne, ale aby to zrobić trzeba wypracować zupełnie nowy system organizacji pracy i finansowania - mówił marszałek Mirosław Sekuła podczas otwarcia ostatniego odcinka DTŚ w Gliwicach.
Najpierw dokończmy budowę.
To może zajmijmy się tym, co dzieje się teraz, czyli budową ostatniego odcinka DTŚ? Ponad 5-kilometrowy fragment powstaje w centrum Gliwic i połączy dotychczasową trasę z DK88 na północy miasta. Budowa jest skomplikowana i droga (ponad miliard złotych), ale niezbędna. Powinna zakończyć się pod koniec przyszłego roku.
*Prawybory z DZ: Kto prezydentem? Kto burmistrzem? ZOBACZ WYNIKI
*Śmieszne, dziwne, nietypowe plakaty wyborcze, czyli dużo śmiechu [ZDJĘCIA]
*Gala Miss Polski 2014 LIVE: Piękne dziewczyny[ZDJĘCIA KANDYDATEK]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?