Poseł Poncyljusz i inni z pokutą na pielgrzymce

Ksiądz arcybiskup mówił m.in., że Bóg przemawia do parlamentu polskiego jako wspólnoty reprezentującej naród. Apelował do posłów i senatorów, aby walczyli o prawa polskiej rodziny.

- Rozbudzanie seksualności w Polsce zagraża brakiem dzieci - zauważył ksiądz arcybiskup.

- Polska wymiera, mamy jeden z najniższych wskaźników urodzeń, 1,37 dziecka na rodzinę. Troje dzieci i więcej może nas uratować. Mamy do czynienia z trendem laicyzacji narodu polskiego - dodał.

Parlamentarzyści obiecali, że będą się troszczyć o polską rodzinę i jej zabezpieczenie materialne.

Uczestniczyli też w mszy świętej w Kaplicy Cudownego Obrazu, której przewodniczył biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Antoni Długosz. Na zakończenie mszy ks. Paweł Powierza, duszpasterz parlamentarzystów, ponowił w imieniu parlamentarzystów polskich ślubowanie wierności Krzyżowi, Chrystusowi i Ewangelii.

Tymczasem w Radiu Zet pielgrzymkę ostro skrytykował Janusz Palikot, lider Ruchu Poparcia.

- Do Częstochowy posłowie wyjechali w środę. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że właśnie trwa czterodniowe posiedzenie Sejmu. To żenujące - mówi Palikot na radiowej antenie.

Paweł Poncyljusz, poseł Polska Jest Najważniejsza:
Jestem po raz szósty na pielgrzymce parlamentarzystów. Ale przychodzę też na Jasną Górę z pieszą pielgrzymką warszawską. Przybywam na pielgrzymkę z dziękczynieniem za dobro, jakie spotyka mnie, moją rodzinę, pokutą za popełnione grzechy i w intencji powodzenia osobistego, służby publicznej, którą pełnię, rodziny.
Rok wyborczy nie ma tutaj żadnego znaczenia.

Beata Kempa, posłanka Prawa i Sprawiedliwości:
Modlę się na tej pielgrzymce w intencji osobistej oraz za tych, których dotyka nietolerancja ze względu na przekonania inne od tych, jakie ma obecnie panująca władza. Wiem, że mają problemy w pracy, są dyskryminowani, często też tracą pracę. Wybierając się na pielgrzymkę nie zdezorganizowaliśmy pracy Sejmu, co sugerowali posłowie z Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Zostali nasi dyżurni na głosowaniach w Sejmie.

Mariusz Błaszczak, przewodniczący klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości:
Jestem sprawcą tej pielgrzymki. Jeszcze we wtorek postawiłem sprawę jasno na Konwencie Seniorów - głosowania ze środy rana trzeba przenieść na wtorkowy wieczór. Marszałek uwzględnił nasz wniosek i przeniósł głosowania.
Już wcześniej mówiliśmy marszałkowi Grzegorzowi Schetynie, że pielgrzymka parlamentarzystów jest tradycją, którą należy uszanować.

Czy wierzysz w obietnice parlamentarzystów? Komentuj!