Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na dworcach w Zagłębiu jest wszystko, oprócz poczekalni

Magdalena Nowacka
marzena bugała
Zima, mróz, a na pociąg trzeba czekać. I to czasami długo. Kiedyś poczekalnia na dworcu była czymś oczywistym. Teraz, w dobie daleko posuniętej cywilizacji, okazuje się zbędna. Przynajmniej zdaniem niektórych zarządzających dworcami. Bo pasażerowie mają jednak inne zdanie w tym temacie.

Dworzec główny w Sosnowcu imponuje swoim zabytkowym wyglądem. I nikt nie ma wątpliwości, że wygląda naprawdę ładnie. Cóż z tego, kiedy z jego wnętrz mogą się cieszyć przede wszystkim pracownicy Zakładu Linii Kolejowych, którzy przenieśli tu swoją siedzibę z Katowic. Zwykły pasażer już nie. No chyba, że zajrzy (ale tylko w określonych godzinach) do czytelni, która tu powstała. W innym przypadku (a tych jest oczywiście 99 procent), na pociąg czeka na peronie. Niezależnie od pogody. A ta ostatnio nie rozpieszcza.

- O ile dobrze rozumiem, dworce są budowane do obsługi pasażerów, a nie jako miejsce dla czytelni czy biblioteki - mówi Grzegorz Grabowski, pasażer. - Osobiście nie mam nic przeciw książkom, ale jeśli chodzi o zaniedbywanie pasażerów, mówię zdecydowanie nie. Jak to możliwe, że na dworcu sosnowieckim, w mieście ponad 200-tysięcznym nie ma poczekalni dla pasażerów? Przecież tam codziennie w mrozie musi czekać kilkaset osób. Poczekalnia przerobiona na czytelnię, pomieszczenia na peronie przerobione na kafejkę - a gdzie pasażerowie? Miałem okazję ostatnio korzystać w tym miejscu z usług PKP i oczekiwanie w chłodzie na pociąg nie należy do najprzyjemniejszych. To po prostu niewiarygodny brak szacunku do klienta ze strony PKP - mówi zdenerwowany pasażer.

Jeszcze gorzej przedstawia się sprawa dworca w Dąbrowie Górniczej. Tu także nie ma nie tylko poczekalni, ale nawet kas, budynek jest zamknięty. Od grudnia 2010 roku dworcowy obiekt jest zarządzany przez Oddział Dworce Kolejowe Rejon w Katowicach.

- Wcześniej, kiedy budynek był jeszcze zarządzany przez tutejszy Oddział, o nabycie tego dworca zabiegał prezydent Dąbrowy Górniczej - mówi Jolanta Michalska, rzeczniczka oddziału regionalnego PKP SA w Katowicach. Sprawę tę miało regulować przygotowane przez strony porozumienie. Zlecony został podział geodezyjny.

Poczekalni brakuje też na będzińskim dworcu. Tam powodem niedogodności jest jednak remont.

Dla jednych potrzebna, dla innych nie

Krzysztof Łańcucki, rzecznik prasowy PKP PLK stwierdza po prostu, że poczekalnia od dawna była nieczynna. - Adaptując budynek dla potrzeb Zakładu Linii Kolejowych wzięliśmy pod uwagę to, że stacja w Sosnowcu nie pełni funkcji dworca przesiadkowego, lecz służy on podróżnym, dla których początkowym lub końcowym punktem podróży jest Sosnowiec - mówi rzecznik. Wśród innych argumentów pojawia się taki, że kasy biletowe i tak są w tunelu, gdzie zainstalowano megafony. Na będzińskim dworcu poczekalnia będzie jeszcze w tym roku. Na razie trwa tu remont. Chcieliśmy uzyskać szczegółowe informacje na temat dworca w Dąbrowie od Łukasza Kurpiewskiego, rzecznika prasowego PKP. Okazało się to "zbyt skomplikowane" - Myślałem, że uda się zebrać te informacje dzisiaj, ale się nie udało - odpowiedział nam rzecznik.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera