Na taką wiadomość miłośnicy szusowania czekali od lat: w dwóch największych szczyrkowskich ośrodkach narciarskich już od tego sezonu będzie można szusować, korzystając z jednego karnetu. Umowa pomiędzy słowacką firmą TMR, do której należą wyciągi w Czyrnej-Solisku, a Centralnym Ośrodkiem Sportu, zawiadującym wyciągami na Skrzycznem, została wreszcie podpisana - wczoraj.
- Dla narciarzy zmieni się bardzo wiele, będzie to dla nich ogromne udogodnienie - komentuje Grzegorz Kotowicz, dyrektor COS w Szczyrku.- Będziemy mieli w ofercie bilety kilkudniowe czy nawet całosezonowe, więc jeśli ktoś przyjedzie i kupi je u nas, to będzie mógł pojeździć na wyciągach i trasach TMR-u - lub odwrotnie. Nie trzeba będzie stać w kolejkach, kupować osobnych biletów, kombinować, gdzie warto jeździć, bo jeśli komuś nie będą odpowiadały warunki, to podjedzie do drugiego ośrodka - dodaje dyrektor.
Wprowadzenie wspólnego karnetu to kolejny znak, że Szczyrk w końcu zaczyna nadrabiać zaległości. Ostatnio te zmiany są bardzo widoczne. Na przykład pod Skrzycznem uruchomiono w ubiegłym roku 4-osobową kolejkę, a ośrodek w Czyrnej-Solisku kupili Słowacy. Plany mają ambitne.
- Pragniemy powtórzyć w Szczyrku naszą skuteczną strategię inwestycyjną, która dla Tatr oznaczała nową erę w systemach transportowych i modernizacji ośrodków - podkreśla Dušan Slavkovský, dyrektor Ośrodków Górskich i członek zarządu TMR.
W pierwszej kolejności zostanie przebudowana i poszerzona część tras. Ich długość wzrośnie do 22 km. Największe zmiany szykują się w infrastrukturze wyciągów narciarskich. Słowacy wybudują w Szczyrku kolej gondolową (10-osobowe wagoniki), podobną do tych, jakie pracują po południowej stronie Chopoka i w Tatrzańskiej Łomnicy. Będą też cztery 6-osobowe wyciągi kanapowe i jedna 8-osobowa. Powstaną trzy restauracje oraz cztery darmowe parkingi, które pomieszczą 1500 aut.
Sęk w tym, że na narciarskie eldorado trzeba poczekać - Słowacy najpierw muszą uregulować kwestie prawne, co zajmie im czas pewnie do połowy 2016 roku. Dopiero wtedy ruszy budowa. Ale tegorocznym hitem ma być właśnie wspólny skipass na trasy SON i COS. O czymś takim mówiło się od lat, ale dopiero teraz udało się zrealizować te plany.
- Kiedy budowaliśmy nową kolej linową na Skrzyczne, to w przetargu na system przejść zaznaczyliśmy, że chcemy mieć taki, który będzie kompatybilny z systemami w innych oś-rodkach - wspomina Kotowicz. - Później w Szczyrku pojawili się Słowacy. Na pierwszej konferencji prasowej dziwili się, że w Szczyrku nie ma wspólnego karnetu. Mimo że nie zostałem zaproszony na konferencję, to poszedłem tam, zostawiłem im swoją wizytówkę i powiedziałem, że jesteśmy przygotowani na współpracę. Tak to się zaczęło - wspomina.
Bilety na jazdę w obu ośrodkach będą takie same, choć graficznie będą się nieco różnić. Ceny biletów jednodniowych i dłuższych będą niższe niż w ubiegłym roku, zaś 1-godzinne, 4-godzinne i punktowe pozostaną bez zmian.
Czy narciarze doczekają kiedyś czasów, że na wspólny karnet będą mogli jeździć w Szczyrku, Wiśle, Ustroniu, Istebnej czy też Korbielowie?
- Jestem otwarty na takie propozycje, bo uważam, że im większa grupa się do tego przyłączy, tym dla wszystkich będzie lepiej. To tylko kwestia dopasowania systemu pobierania opłat - mówi Kotowicz.
*Kto wygrał wybory w Twoim mieście? ZOBACZ WYNIKI WYBORÓW 2014
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
*Zielony młody jęczmień najlepszy na odchudzanie. Jak przyrządzić? [WIDEO]
*Górnik Zabrze na dnie. Komu zależy na upadku klubu? Socios Górnik chce go ratować
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?