Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

List do DZ: Za co płacą górnikom?

Redakcja
arc.
Chciałem się odnieść do przywilejów górniczych. Pierwotnie górnicy otrzymywali węgiel, by go w torbie nie wynosili do domu razem z klockiem. Kiedyś była szychta i klocek. Następnie władza potrzebowała węgla na eksport, więc wymyśliła 300 proc. za sobotę i niedzielę.

W tygodniu górnika okradali, by za te dni płacić więcej, a jak się nie po-szło do roboty w te dni, była połowa wypłaty. Są jeszcze zupy, które mają wszyscy w Polsce. Groszowe dodatki za trudne warunki różnicują ze względu na zagrożenia, w jakich poszczególni górnicy pracują i trudno się z tym nie zgodzić.

Gdy koniunktura na węgiel spadła, zaczęto skręcać w drugą stronę: 100 procent za sobotę i niedzielę, a następnie wolny dzień za przepracowane dni wolne. "13" ma większość firm, a "14" i Barbórka - to wszystko powstawało, by pracownicy nie chorowali i nie mieli nadmiaru wolnego, tylko na okrągło pracowali. Przecież to wszystko było brane z zarobków, by dyscyplinować górników. (...)

Z tytułu wysokich zarobków górników, którzy "na okrągło" pracowali, w ZUS-ie ograniczono podstawę wymiaru do 250 proc. średniej krajowej, by nie mieli za wysokich emerytur, a wmawia się ludziom, że mają niesłusznie wielkie emerytury. Jak by im dać według wpłaconych składek do ZUS-u, to by się okazało, że wcale nie mają takich dużych świadczeń. Owszem, ten przepis dotyczy wszystkich, ale gdzie - z wyjątkiem dyrektorów - tyle zarabiano? Dziś górnicy mają pecha, że popyt na węgiel spadł, a zarobki im spadły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: List do DZ: Za co płacą górnikom? - Dziennik Zachodni