Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2014. Tajemnicze rozmnożenie kart w urnie wyborczej w gminie Parzęczew

Agnieszka Jędrzejczak
W okręgu wyborczym nr 8 w Chociszewie, z urny wyjęto o 31 więcej kart do głosowania niż wydano ich wyborcom
W okręgu wyborczym nr 8 w Chociszewie, z urny wyjęto o 31 więcej kart do głosowania niż wydano ich wyborcom Piotr Krzyżanowski/Polskapresse
Prokuratura i policja sprawdzają, czy w gm. Parzęczew doszło do przestępstwa. Z urny wyjęto więcej kart niż wydano wyborcom podczas głosowania.

Podczas wyborów wójta gminy Parzęczew (pow. zgierski) w okręgu wyborczym nr 8 w Chociszewie wyjęto z urny o 31 więcej kart do głosowania niż wydano ich wyborcom. Pełnomocnik komitetu wyborczego "Gmina Parzęczew 2018" poinformował o tym policję.

- Nie wiemy, skąd się wzięła ta różnica, ale nikt jej nie ukrywa. Jest to widoczne w protokole podpisanym przez członków komisji - mówi Bogdan Wydrzyński, pełnomocnik komitetu Ryszarda Nowakowskiego, który ponownie został wybrany na wójta gminy Parzęczew. - Nie może być takich sytuacji, więc mamy nadzieję, że sprawdzą to odpowiednie służby.

O sprawie zawiadomiono też komisarza wyborczego.

- Nie mam dostępu do kart do głosowania, bazuję jedynie na protokole. W tej sytuacji trudno ocenić, czy zaszła pomyłka, czy było to zamierzone działanie - przyznaje Tomasz Szabelski, komisarz wyborczy w Łodzi.

Wyjaśnią to prokuratorzy. Zastrzeżenia do przeprowadzonych wyborów w Chociszewie złożył do prokuratury kontrkandydat wójta Nowakowskiego. Prokuratura wszczęła postępowanie sprawdzające, które zweryfikuje czy doszło do popełnienia przestępstwa fałszowania dokumentów lub naruszenia prawa wyborczego. Sprawę przekazano policjantom z Ozorkowa.

- Zostaną przesłuchani członkowie komisji i mąż zaufania - mówi nadkom. Liliana Garczyńska, oficer prasowy policji w Zgierzu. - Sprawdzimy karty do głosowania, liczbę osób głosujących i uprawnionych do głosowania. Policjanci sprawdzą także, czy są protokoły dotyczące uwag podczas trwania wyborów.

Tymczasem do Sądu Okręgowego w Łodzi wpłynął we wtorek (25 listopada) pierwszy protest powyborczy. Złożył go kandydat z okręgu Witonia w pow. łęczyckim.

- Protest jest niekompletny, dlatego autor zostanie wezwany do uzupełnienia braków formalnych - mówi Grażyna Jeżewska z biura prasowego Sądu Okręgowego w Łodzi.

Sąd ma 30 dni na rozpatrzenie tego typu protestów powyborczych.

Wsp.: WP

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki