Tania pożyczka na święta wychodzi najdrożej! Uważajcie na parabanki i chwilówki

Przed Bożym Narodzeniem banki i firmy pożyczkowe przeżywają prawdziwe oblężenie. Bardzo często ich klientami są osoby starsze: emeryci, renciści. Pożyczający lubią seniorów, bo mają może niekoniecznie wysokie, ale za to stałe dochody, no i w przypadku niespłacania rat bardzo łatwo od nich windykować pieniądze.

Problem w tym, że babcie i dziadkowie rzadko zaciągają zobowiązania dla siebie. Częściej robią uprzejmość dzieciom i wnukom. Ulegają namowom, czasami szantażowi. Kłopoty zaczynają się, kiedy rzeczywiści beneficjenci pożyczek nie spłacają rat. No i w końcu do drzwi seniorów zaczynają pukać komornicy.

CZYTAJ KONIECZNIE ZANIM WEŹMIESZ SZYBKĄ POŻYCZKĘ:
SPOWIEDŹ CZŁOWIEKA, KTÓRY DOPROWADZAŁ DO RUINY CAŁE RODZINY

Najgorsze i najdroższe są chwilówki

Wiekowi dłużnicy często nie zdają sobie nawet sprawy z konsekwencji podpisywanych dokumentów finansowych. Komornicy zaznaczają, że dzieje się tak na przykład w kwestii agresywnie reklamowanych pożyczek-chwilówek z gwarancją natychmiastowej wypłaty pieniędzy. Robert Damski, rzecznik Krajowej Rady Komorniczej, wyjaśnia, że pieniądze naprawdę są "w jednej chwili", ale w tej samej chwili zaciska się też pętla na szyi dłużnika. Zdarza się pokrywanie jednego zadłużenia kolejnym, w konsekwencji czego na jedną osobę może być kilka zleceń egzekucyjnych od wierzycieli.

Pamiętajcie: tylko nie "szybka kasa"

Piotr Sikorski, rzecznik katowickiej Izby Komorniczej, nie ukrywa, że dochodzi do nieszczęść. Ludzie tracą w ten sposób dorobek całego życia.

"Pieniądze do 15 minut - zadzwoń. Minimum formalności, możliwość przedłużenia terminu spłaty w domu klienta. Przelew w 15 minut bez potrzeby okazywania wysokości zarobków" - reklamy "szybkich pieniędzy" atakują nas wszędzie.

Trzeba wiedzieć, że pracownicy parabanków są szkoleni w manipulowaniu ludźmi. Sami zresztą też przechodzą pranie mózgów. Parabanki pożyczają pieniądze nawet na kilkaset procent rocznie. Kto raz wejdzie w system, zwykle już z niego nie wychodzi.

Uważajcie na szybkie pożyczki. Firmy polują głównie na emerytów. Rodziny tracą przez nich dachy nad głową. Państwo niestety na to pozwala. Parabanki pożyczające pieniądze poza systemem bankowym są przez niektórych naiwnie odbierane jak zbawienie. Szybkie pieniądze, bez zaświadczeń o zarobkach, zatrudnieniu. Tylko na dowód osobisty, w kwadrans.
Jak to wygląda naprawdę? Ile kosztują chwilówki? UOKiK ostrzega:

- Koszty oferowanych pożyczek często są bardzo wysokie - oprócz oprocentowania pobiera się prowizje czy opłaty za odbiór rat w domu klienta - mówi Małgorzata Cieloch, rzeczniczka UOKiK-u.

Na przykład dla pożyczki 800 zł przedsiębiorcy deklarują koszt 34,91 proc. Tymczasem - według ustaleń UOKiK - wynosił on 310,65 proc. Piotr Sikorski radzi, by zamiast sercem w przypadku pieniędzy kierować się rozumem: - Przeanalizować, czy wnuk jest w stanie płacić raty.

Czy są uczciwe parabanki? Pewnie tak...

Firmy pożyczkowe, które nie mają nic wspólnego z bankami, rocznie udzielają drobnych pożyczek łącznie na sumę 4 mld zł. Największym dla nich rynkiem są województwa śląskie, mazowieckie i pomorskie. Pożyczki te obarczone są jednak ogromnymi kosztami, sięgającymi nawet kilkuset procent w skali roku.

Rząd chce uregulować ten rynek i utemperować apetyty firm parabankowych. Planowane są zmiany przepisów. Część parabanków pewnie już wie, jak ominąć nowe prawo, więc zapłacą za to konsumenci. I to ci najmniej zamożni.
Kto idzie po pożyczkę do firmy a nie do banku? Zwykle ten, kto nie ma zdolności kredytowej, a jest w trudnej sytuacji. UOKiK prowadzi kilkadziesiąt postępowań wobec instytucji parabankowych i nakłada na nie kary za łamanie prawa w umowach z klientami.

W grudniu 2013 roku na dwie spółki Pomocna Pożyczka (dawniej Skarbiec) oraz Baltic Money nałożył ponad 500 tys. zł kar. a

Bezpłatna pomoc dla konsumentów

• W przypadku problemów ze spłatą zobowiązania finansowego UOKiK radzi: skontaktujmy się w pierwszej kolejności z instytucją finansową, czyli bankiem czy też parabankiem.
• Jeżeli przekonamy się lub jeśli chociaż podejrzewamy, że kredytodawca stosuje postanowienia sprzeczne z prawem, poprośmy o pomoc miejskich i powiatowych rzeczników konsumentów. Mają swoje siedziby zwykle w urzędach miast lub gmin.
• A Konsumentom w opałach pomoc jest udzielana także pod numerem infolinii 0 800 007 707.
• Z bezpłatnej pomocy ekspertów można skorzystać także w Stowarzyszeniu Konsumentów Polskich oraz w oddziałach Federacji Konsumentów.
• Więcej informacji o usługach finansowych dostępnych jest na stronie internetowej UOKiK-u (szukajcie w zakładce "Pytania i odpowiedzi").

*Kto wygrał wybory w Twoim mieście? ZOBACZ WYNIKI WYBORÓW 2014
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
*Zielony młody jęczmień najlepszy na odchudzanie. Jak przyrządzić? [WIDEO]
*Górnik Zabrze na dnie. Komu zależy na upadku klubu? Socios Górnik chce go ratować