Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bolek i Lolek wrócą w 3D!

Jacek Drost
mat.pras.
Szykuje się wielki powrót na ekrany kin, a może nawet telewizorów Bolka i Lolka, bohaterów najpopularniejszych polskich kreskówek, które obejrzało na świecie ponad miliard ludzi.

W bielskim studio Sol-Anima powstaje kinowa wersja przygód chłopców w wersji 3D. Na razie prace - owiane tajemnicą - zostały nieco wyhamowane, bo potrzebne są pieniądze, ale istnieje szansa, że jeśli tylko pojawią się inwestorzy, to produkcja ruszy z kopyta.

- Poszukujemy inwestorów - zdradza Roman Nehrebecki, syn nieżyjącego już Władysława Nehrebeckiego, który był reżyserem dużej ilości filmów z Bolkiem i Lolkiem i scenarzystą, ale przede wszystkim to on wymyślił bajowe postacie i tak je nazwał, inspirując się obserwacjami z zachowań swoich kilkuletnich wtedy synów.

Roman Nehrebecki nie ukrywa, że po ostatnich doniesieniach, iż produkcja została wstrzymana z powodu braku pieniędzy pojawili się chętni do sfinansowania części dalszych prac. Poszukiwania kolejnych inwestorów trwają.

Prace nad nowym filmem pełnometrażowym o przygodach Bolka i Lolka, to znakomita wiadomość dla tych wszystkich, którzy wychowali się na tych kreskówkach bielskiego SFR. Ostatnie filmy o przygodach chłopców nakręcono w 1986 roku. Od tego czasu minęło grubo ponad 20 lat. Na długi czas pomysły na to, jak i czy wykorzystać postacie chłopców zostały sparaliżowane przez spory o prawa autorskie do projektu plastycznego. Jednak w 2004 roku sąd rozstrzygnął spór, nad prawami do postaci zaczęła czuwać wyznaczona przez niego niezależna kancelaria prawnicza.

- Od lat marzyłem o tym, by kontynuować dzieło swojego ojca - nie ukrywa Roman Nehrebecki.
Zakończenie sporu o prawa autorskie otworzyło drogę do produkcji filmu. Podjęło się tego studio Sol-Anima, którego współzałożycielem był Roman Nehrebecki. W Sol-Anima powstaje 85-minutowy film, którego tytuł to jeszcze wielka niewiadoma. Film ma być połączeniem tradycyjnej animacji z przeważającą technologią 3D.

- Takie są wymagania współczesnego rynku, dystrybutorzy są bardzo zainteresowani filmem, ale wymagają, by był zrobiony w technice 3D - mówi Nehrebecki.

Gotowe jest już 30 procent projektu - nad materiałem przez wiele miesięcy pracowali znakomici specjaliści od animacji, wywodzący się głównie z bielskiego SFR. W projekcie uczestniczyli graficy komputerowi, spece od 3D, również z zagranicy. Pewnie film byłby już cały, gdyby główny inwestor nie wpadł w tarapaty finansowe. Potrzebne są pieniądze na dokończenie fazy zdjęciowej, bo na tzw. postprodukcję pieniądze są zagwarantowane przez krajowych i zagranicznych koproducentów.
- Wierzę, że pozyskam brakujące pieniądze na zakończenie prac nad tym filmem i kontynuację dalszych przygód Bolka i Lolka w innych filmach - mówi Roman Nehrebecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!