Kontuzja Stocha pokrzyżowała plany startowe w Lillehammer:
Dwukrotnemu mistrzowi olimpijskiemu z Soczi Kamilowi Stochowi odnowiła się kontuzja stawu skokowego. Stało się to w środę podczas rozgrzewki przed oddaniem skoku na Wielkiej Krokwi. Zawodnik pojechał do szpitala i nie wystartuje w ten weekend w Lillehammer.
AKTUALIZACJA 4 GRUDNIA:
OPERACJA KAMILA STOCHA ZAKOŃCZONA SUKCESEM!
Kamil Stoch musi przejść w czwartek operację kontuzjowanej stopy - zdecydował w środę po badaniach lekarz kadry skoczków Aleksander Winiarski. Dwukrotnemu mistrzowi olimpijskiemu z Soczi odnowiła się kontuzja stawu skokowego podczas rozgrzewki na Wielkiej Krokwi.
Po zbadaniu stawu skokowego Stocha doktor Winiarski stwierdził, że w czwartek przed południem konieczne będzie przeprowadzenie zabiegu operacyjnego.
"Niestety leczenie zachowawcze nie przyniesie efektów i trzeba operacyjnie usunąć zmianę chrzęstno-kostną, która drażni staw skokowy" - powiedział lekarz kadry i ordynator oddziału chirurgii urazowo-ortopedycznej szpitala w Nowym Targu.
Dodał, że była to niezwykle trudna decyzja. "Ponieważ wyłączy Kamila na kilka tygodni z treningów, ale w tym momencie nie ma innego wyjścia" - podkreślił Winiarski.
- Niestety, nie uda mi się poskakać ani dziś ani w ten weekend. Dzisiaj podczas rozgrzewki przed skokiem, a konkretnie podczas czwartego skoku imitacyjnego coś strzeliło. Jest minimalna ruchomość w stawie, kostka boli i jest spuchnięta, ale bardziej niż kostka boli w tej chwili serce - powiedział Stoch tuż przed wyjazdem do doktora Aleksandra Winiarskiego, lekarza kadry skoczków oraz ordynatora oddziału chirurgii urazowo-ortopedycznej szpitala w Nowym Targu.
Wcześniej Winiarski wydał zgodę na pierwszy trening na skoczni. "Jest lepiej, ale oczywiście nie jest to w stu procentach wygojony staw. Wczoraj Kamil miał trening na sali i nic złego się nie wydarzyło" - powiedział tuż po badaniu lekarz.
Dodał, że skoczek przy skrajnych zgięciach stawu skokowego nadal odczuwał lekki dyskomfort, ale nie na tyle duży, żeby go eliminował z treningu, który miał być swoistego rodzaju testem.
- To jest trudna kontuzja. Kamil nosi ortezę, natomiast podczas skoku taką funkcję pełni but narciarski, który unieruchamia staw. Ten pierwotny uraz nastąpił podczas treningu na sali, a wiadomo, że skok jest dużym przeciążeniem, więc bez dzisiejszego treningu na skoczni nie bylibyśmy pewni, czy może już startować - mówił Winiarski.
Najbliższe zawody Pucharu Świata odbędą się w sobotę i niedzielę w Lillehamer. Broniący trofeum Stoch w tym sezonie jeszcze nie startował. PAP
Jeszcze przed treningiem Kamil Stoch był dobrej myśli. Dwukrotny mistrz olimpijski z powodu urazu stawu skokowego nie startował w zawodach Pucharu Świata w Klingenthal i Kuusamo.
- Jeszcze w pełni się nie zagoiło, ale możemy zaryzykować skoki treningowe. Jeśli nic złego się nie wydarzy, to Kamil dostanie zielone światło na start w Lillehammer - powiedział w rozmowie z x-news lekarz kadry Aleksander Winiarski.
Adam Małysz odradzał Stochowi start w Lillehammer, aby do końca wyleczył uraz.
*Kto wygrał wybory w Twoim mieście? ZOBACZ WYNIKI WYBORÓW 2014
*Nowe władze woj. śląskiego: Koalicja PO, PSL, SLD. Marszałek Saługa. Zarząd wybrany
*Niesamowote zdjęcia nocne Katowic. Takich Katowic jeszcze nie widzieliście [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?