Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś pogrzeb zamordowanego mieszkańca Rudy Śląskiej

Joanna Oreł
KMP Ruda Śąska
Mieszkańcy Rudy Śląskiej wciąż są poruszeni sprawą zabójstwa 33-latka, do którego doszło w środę, 2 lutego. Ofiarę wspominają jako dobrego człowieka i zastanawiają się, dlaczego został zamordowany.

Przypomnijmy, 2 lutego wieczorem, przy jednym z garaży przy ul. Norwida w Rudzie Śląskiej znaleziono 33-letniego mężczyznę zranionego nożem. Pomimo reanimacji nie udało się go uratować. Policja ustaliła, że sprawcami zbrodni są prawdopodobnie 17-letni Łukasz W. i jego o 6 lat starszy brat Krzysztof - mieszkańcy Bytomia.

Młodszy z braci został zatrzymany i przesłuchany dzień po zabójstwie. Został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Z kolei 23-latek, w obawie przez zatrzymaniem próbował popełnić samobójstwo rzucając się pod pociąg. Z ciężkimi obrażeniami leży obecnie w stanie śpiączki w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 4 w Bytomiu. Lekarze nie udzielają informacji na temat stanu jego zdrowia, niemniej jednak mężczyzna cały czas jest pod policyjnym nadzorem. Mundurowi oraz prokuratura czekają na jego wybudzenie. Później, po uzyskaniu zgody lekarzy, sprawca ma zostać przesłuchany. Najprawdopodobniej dopiero wtedy otrzymamy odpowiedź na pytanie - dlaczego bracia zabili?

Rodzina, przyjaciele zamordowanego, a także mieszkańcy Rudy Śląskiej stawiają je sobie na każdym kroku. - Podejrzewamy, że powodem morderstwa była zazdrość o dziewczynę 33-latka, którą sprawcy znali. Teraz mamy czas, żeby sprawdzić to dokładnie - zapowiada Krzysztof Piechaczek, rzecznik rudzkich policjantów.

Rudzian zastanawia także sposób, w jaki działali zabójcy. W mieście mówi się, że zamordowany był człowiekiem wysportowanym, silnym i dbającym o kulturę fizyczną. - Pojawiły się nawet przypuszczenia, że 33-latek był sztangistą, ale nie możemy tego potwierdzić. Mężczyzna owszem lubił sport, ale oprócz tego pracował zawodowo i prawdopodobnie kończył studia - podaje Jolanta Borkowska, rudzki prokurator rejonowy.

Jeżeli podejrzenia wobec rodzeństwa W. się potwierdzą, to grozi im 25 lat więzienia lub dożywocie.
Pogrzeb 33-latka odbędzie się dzisiaj o godz. 15 na cmentarzu przy kościele pw. Matki Bożej Różańcowej w Rudzie Śląskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!