Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy rozkład jazdy. PKP likwiduje kolejne połączenia. Koleje Śląskie zapowiadają więcej [WIDEO]

Agencja TVN
Nowy rozkład jazdy PKP wchodzi w życie w najbliższą niedzielę, 14 grudnia. Kolej najchętniej chwali się nowymi składami pendolino, ale niechętnie mówi o likwidacji kursów. Kasuje pociąg Wrocław-Berlin. Nieco więcej kursów na głównych połączeniach w woj. śląskim przewiduje rozkład jazdy Kolei Śląskich, który wejdzie w życie 14 grudnia. Chodzi m.in. o odcinki Katowice-Częstochowa, Katowice-Rybnik i Katowice-Tychy Lodowisko. Z dwóch tras pociągi spółki znikną.

Już za tydzień wielki sprawdzian dla PKP. I to nie tylko z powodu Pendolino. Choć to właśnie wyjazd na tory tego szybkiego pociągu, wymusi utrudnienia, a nawet likwidację niektórych kursów. Ale zmian na kolei jest znacznie więcej. Zniknie połączenie z Wrocławia do Berlina. Jedna z najstarszych tras kolejowych w Europie została uznana za nierentowną, choć niedawno ją remontowano.

O gotowości Kolei Śląskich do zmian w rozkładzie zapewniał w poniedziałek radnych Sejmiku Woj. Śląskiego prezes tego samorządowego przewoźnika Piotr Bramorski.

Od 14 grudnia br. Koleje przestaną jeździć na peryferyjnych połączeniach Bielsko Biała-Wadowice oraz Tarnowskie Góry-Herby Nowe. Zamiast nich na tory powrócą tam Przewozy Regionalne. Dla pasażerów oznacza to m.in., że jadąc np. do Krakowa czy Krzepic nie będzie trzeba przesiadać się w Wadowicach i Herbach Nowych.

„Uwolnione” składy KŚ pomogą w uruchomieniu dodatkowych połączeń na najbardziej newralgicznych liniach: Katowice-Zawiercie-Częstochowa, Katowice-Rybnik oraz Katowice-Tychy Lodowisko (w większości dotyczy to kursów w godzinach szczytu). W szczycie wyjeżdżać mają też na tory dodatkowe przyspieszone pociągi Częstochowa-Katowice i Katowice-Częstochowa.

W dni robocze uruchamiana ma być nowa bezpośrednia relacja Częstochowa-Żywiec-Częstochowa, natomiast w soboty i niedziele w godzinach popołudniowych z Wisły do Katowic pojedzie jeden pociąg więcej niż dotąd. Pociąg odjeżdżający z Katowic do Wisły po godz. 16 ma kursować codziennie (obecnie tylko w dni robocze).

Oprócz tego kursy Rybnik-Pszczyna zostaną wydłużone do Bielska-Białej, powstanie nowe połączenie Racibórz-Bielsko Biała, a do rozkładu wrócą poranne pociągi z Katowic do Lublińca we wszystkie dni tygodnia. Wzrośnie też liczba pociągów kursujących bezpośrednio m.in. w relacjach Czechowice Dziedzice-Oświęcim-Katowice-Tarnowskie Góry-Lubliniec oraz Cieszyn-Czechowice Dziedzice-Oświęcim-Katowice.

Przewoźnik poprosił pasażerów o nadsyłanie pocztą elektroniczną opinii i sugestii do nowego rozkładu. Choć nadsyłający nie mogą raczej liczyć na odpowiedź, spółka zapewnia, że wszystkie głosy przeanalizują specjaliści od tworzenia rozkładów - im zatem będą bardziej szczegółowe, tym lepiej.

Według informacji przekazanych Kolejom Śląskim przez spółkę PKP Polskie Linie Kolejowe, w 2015 r. trzeba będzie wprowadzić (podobnie jak w obecnym roku) pięć zmian wprowadzanego 14 grudnia rozkładu.

- Nie są one może aż tak znaczące, ale na pewno skomplikują codzienność pasażerom - ocenił Bramorski. Wskazał, że już od stycznia nieco zwiększy się ilość wykorzystywanego przez spółkę taboru – Koleje Śląskie rozstrzygnęły bowiem przetarg na dzierżawę w przyszłym roku elektrycznych zespołów trakcyjnych. Wpłynęła jedna ważna oferta Przewozów Regionalnych; w tym tygodniu ma nastąpić podpisanie umowy.

Umowa ta będzie dotyczyła dzierżawy 28 jednostek (obecnie KŚ mają ich 26), jednak przewiduje m.in. możliwość wypowiadania i ograniczania jej zakresu – wraz z realizacją ogłoszonej w październiku br. strategii rozwoju przewoźnika, a także równolegle przygotowanego jego planu inwestycyjnego.

Z tych dokumentów strategicznych wynika, że do 2020 r. KŚ planują pozyskać 30 nowych pociągów, co oznaczałoby, że na koniec tego okresu spółka używałyby wyłącznie nowoczesnego taboru. Obecnie z 62 wszystkich wykorzystywanych pociągów kryterium to spełnia 36 nowych i zmodernizowanych składów.

- Proces rozpoczniemy od ogłoszenia przetargu na pierwsze dwie jednostki – elektryczne zespoły trakcyjne. Na pewno ten przetarg ogłosimy w pierwszym kwartale 2015 r. Żeby nikomu nie utrudniać dostępu, jeśli chodzi o producentów, zakładany przez nas czas na skompletowanie dostawy to będzie ok. roku - wyjaśnił Bramorski dodając, że zakupy finansowane będą środkami własnymi.

Obecnie Koleje Śląskie na 13 liniach w woj. śląskim przewożą ok. 16 mln pasażerów rocznie. Spółka dysponuje 62 składami, z czego 25 to nowoczesne konstrukcje typu Flirt, Elf i Impuls. 11 kolejnych to odnowione składy bazujące na EN-57. Pozostały tabor to głównie dzierżawione niezmodernizowane pociągi tego typu. Roczny budżet przewoźnika sięga ok. 230 mln zł. PAP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo