Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rybniczanin miał plantację konopii i materiał na bombę

Jacek Bombor
KMP Rybnik
Na boguszowickim osiedlu w jednym z bloków 26-latek stworzył profesjonalną plantację marihuany. W jego mieszkaniu znaleziono także dwie laski metanitu górniczego, który mógł służyć do konstrukcji bomb!

26-latek wynajmował mieszkanie przy ulicy Kuboszka. Jego sąsiedzi byli w szoku, gdy zobaczyli antyterrorystów na klatce schodowej. - Mundurowi kazali nam wyjść z mieszkań, sami wparowali do środka. To był zwykły chłopak, zawsze grzeczny, dobrze ubrany. Osiedle Południe nigdy nie cieszyło się dobrą sławą, a teraz kolejna afera. Narkotyki na każdym rogu można tutaj dostać, pod blokami co chwila palą to świństwo- mówi nam jedna z sąsiadek zatrzymanego.

W domu chłopaka znaleziono cały arsenał środków i nawozów do hodowli narkotyku. - Uprawa była oświetlana i ogrzewana specjalnie przygotowaną aparaturą - wyjaśnia nam Elwira Jurasz, rzeczniczka bielskiej policji. Sprawę prowadzą policjanci z wydziału antynarkotykowego z Podbeskidzia, bo właśnie tam wpadł 26-latek, razem ze swoim 27-letnim wspólnikiem z Pawłowic Śląskich, który w swoim domu amfetaminę ukrył w... koszu z bielizną.

Dzięki akcji policyjnej na osiedlu będzie teraz mniej bardzo popularnych narkotyków wśród młodzieży. Przynajmniej przez jakiś czas, bo w tym biznesie takie domowe plantacje wyrastają jak grzyby po deszczu.

- Niestety młodzież najczęściej sięga właśnie po marihuanę, ale także po amfetaminę i ekstasy - mówi nadkomisarz Aleksandra Nowara z rybnickiej policji. I apeluje do rodziców, by uważnie przyglądali się swoim dzieciakom. - Każda zmiana zachowania dziecka, nadpobudliwość, czy apatia, powiększone źrenice powinny być dla nas sygnałem. Warto zwrócić uwagę na rzeczy osobiste dziecka, lufki, czy woreczki strunowe mogą oznaczać, że nasza pociecha bierze. W aptekach można się zaopatrzyć w testy antynarkotykowe, które pomogą rozwiać wątpliwości - mówi pani Nowara. Sprawdziliśmy, można je kupić już za 46 złotych.

Decyzją sądu - na wniosek policji i prokuratury - młodszy z mężczyzn został już tymczasowo aresztowany. Wobec jego wspólnika, prokurator zastosował dozór policyjny. Za przestępstwa te grozi im do 10 lat więzienia. Policja musi teraz ustalić, gdzie trafiały używki i do jakich celów służyły ładunki wybuchowe. Wiadomo, że 26-latek wcześniej pracował na jednej ze śląskich kopalń. A znaleziony u niego metanit służy do wysadzania podziemnych wyrobisk. Połączony z zapalnikiem, może być bardzo groźny. - Takie ładunki mają sporą siłę rażenia. Zawierają 45 procent saletry i około 6 procent nitrogliceryny, a nawet trotylu - mówi jeden z policyjnych pirotechników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rybniczanin miał plantację konopii i materiał na bombę - Dziennik Zachodni