Impreza pod hasłem Biegi Mikołajowe stała się już tradycją w Rudzie Śląskiej. W 2012 roku dzięki biegom spełniło się marzenie Zuzi, która chciała pojechać z rodzicami do Disneylandu. W ubiegłym roku bohaterem stał się ośmioletni Kacper Chmiel cierpiący na wrodzoną wadę serca. Fundusze zebrane m.in. podczas biegu pozwoliły pokryć koszty operacji w Niemczech, dzięki czemu Kacper dziś czuje się dobrze.
- Dziś rudzianie pobiegną trzeci raz. Zawsze chętnie pomagają, przyjeżdżają także goście z innych miast. Mają ogromne serca, liczymy na kilkuset uczestników - opowiada Aleksandra Poloczek z MOSiR Ruda Śląska.
Dziś mieszkańcy biegali by pomóc Dominikowi, u którego w trzecim miesiącu życia wykryto niedrożność dróg żółciowych. W niedługim czasie po diagnozie, Dominik został skierowany i przetransportowany do IPCZD w Warszawie, gdzie lekarze potwierdzili, że chłopiec choruje na zespół Alagille'a. To bardzo rzadkie schorzenie charakteryzujące się występowaniem zaburzeń w obrębie: wątroby, serca, trzustki oraz nerek. U Dominika konieczny był przeszczep wątroby, który pomyślnie przeprowadzono w kwietniu 2012 roku. Od dnia przeszczepu do końca życia chłopiec musi przyjmować leki immunosupresyjne, jak również inne, które są mu potrzebne do normalnego funkcjonowania.
- Potrzeb jest bardzo wiele, syn po przeszczepie ma obniżoną odporność. Każdy grosz się liczy - mówi mama Dominika.
Na starcie stawili się biegacze w różnym wieku. Mieszkańcy przyszli całymi rodzinami, by wspomóc chłopca. Ci bardziej wysportowani mieli do przebiegnięcia 4,5 km wokół rudzkiego rynku. To, kto na metę dobiegnie pierwszy miało niewielkie znaczenie, chodziło o dobrą zabawę.
- Zdecydowałam się wziąć udział w biegu przez zupełny przypadek. Kolega wysłał mi zaproszenie, poczytałam o co chodzi. Jest to szczytny cel, sama mam dwójkę małych dzieci i wiem jak jest ciężko, gdy któreś zachoruje. Jeżeli możemy w jakikolwiek sposób pomóc, to dlaczego nie, nic nas to nie kosztuje. Na co dzień także biegam - mówi pani Karolina, która pobiegła razem z synami: Konradem i Oskarem, oraz psem Tajfunem.
Po biegu wyłoniono zwycięzców. Puchary wręczyła im prezydent miasta Grażyna Dziedzic.
-Serdecznie wszystkim dziękuję, że przyszli na rynek i chcecie pomóc kolejnemu dziecku z Rudy Śląskiej. Dziękuję za Wasze olbrzymie serca - mówiła po biegu Grażyna Dziedzic, prezydent miasta.
Wśród kobiet pierwsze miejsce zajęła Magdalena Kszot, drugie Klaudia Lepa i trzecie Beata Androsz. Wśród panów zwyciężył Adrian Połeć, drugie miejsce zajął Dariusz Szkoda, a trzecie Ireneusz Kszot.
Chory Dominik marzy oczywiście o tym, by być zdrowym. Miał jeszcze jedno pragnienie: zagrać w piłkę nożną w koszulce zawodników Ruchu Chorzów. Tuż po biegu rozegrano więc 5-minutowy mecz, w którym Dominik strzelił kilka bramek. Zobaczcie zdjęcia!
*Najpiękniej oświetlone miasto na święta. Które? ZOBACZ TUTAJ
*Zboczeniec z Częstochowy nieuchwytny. Goni, straszy i chce gwałcić [PORTRET PAMIĘCIOWY]
*Napad na Club 80 w Siemianowicach. Bandyci zdemolowali lokal
*Prezent na Święta Bożego Narodzenia: Najfajniejszy prezent na święta TOP 10 PREZENTÓW
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?