Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia na Tysiąclecia w Katowicach: Policja stała u drzwi, gdy morderca zadawał cios [NOWE FAKTY]

Paweł Pawlik
Osiedle Tysiąclecia w Katowicach
Osiedle Tysiąclecia w Katowicach arc. DZ
Katowice: Tragedia na os. Tysiąclecia. Przerażająca zbrodnia na osiedlu Tysiąclecia w Katowicach. Podczas awantury w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Tysiąclecia 21, Dawid śmiertelnie ranił nożem Martę, a potem uciekając przez balkon przed policją, spadł z 12. piętra. Motywem zbrodni była prawdopodobnie zawiedziona miłość i zazdrość.

Tragedia na os. Tysiąclecia:

Para planowała wspólną przyszłość, byli zaręczeni. Potem się rozstali. Mężczyzna nie potrafił pogodzić się z rozstaniem, postanowił więc zabić.

CZYTAJ TUTAJ:
TRAGEDIA NA TYSIĄCLECIU: CHŁOPAK ZABIŁ DZIEWCZYNĘ

Do zbrodni doszło w piątek, 19 grudnia, po południu. Ale policja poinformowała o zbrodni dopiero podczas weekendu. - Dyżurny otrzymał zgłoszenie o awanturze na osiedlu Tysiąclecia. Mężczyzna i kobieta kłócili się, dziewczyna wzywała "ratunku" - relacjonuje komisarz Jacek Pytel z komendy miejskiej.

CZYTAJ KONIECZNIE:
ODSŁANIAMY KULISY ZBRONI W KATOWICACH NA TYSIĄCLECIU

Jak potwierdza rzecznik katowickiej policji, kiedy funkcjonariusze dotarli na miejsce, z wnętrza mieszkania dochodziły jeszcze głosy: słychać było kłótnię i szamotaninę. Policjanci jednak nie zdecydowali się na wejście do mieszkania. Drzwi wyważyli dopiero wezwani strażacy. Wtedy ofiara już nie żyła. Pojawia się pytanie czy interwencja nie była spóźniona?
Po wejściu funkcjonariusze znaleźli ciało młodej kobiety. Została kilka razy zraniona nożem w szyję. W pokoju było otwarte okno, kiedy funkcjonariusze wyjrzeli przez nie zobaczyli ciało młodego mężczyzny leżące na ziemi, kilkadziesiąt metrów niżej.
Pierwsze ustalenia śledztwa mówiły, że zabójca wyskoczył przez okno z 12. piętra.

Najnowsze informacje policji mówią jednak o tym, że napastnik nie myślał o samobójstwie.

- Mężczyzna najprawdopodobniej chciał uciec przez sąsiedni balkon i w trakcie ucieczki spadł z wysokości - mówi Jacek Pytel.

Policja jest w trakcie szczegółowego wyjaśniania tej tragicznej historii.

Para znała się od dawna. Oboje mieli po 25 lat. Byli związani z grupą ćwiczącą capoeirę (Carteiro Iandê Capoeira), czyli połączenie tańca i sztuki walki.


*Najpiękniej oświetlone miasto na święta. Które? ZOBACZ TUTAJ
*Zboczeniec z Częstochowy nieuchwytny. Goni, straszy i chce gwałcić [PORTRET PAMIĘCIOWY]
*Napad na Club 80 w Siemianowicach. Bandyci zdemolowali lokal
*Prezent na Święta Bożego Narodzenia: Najfajniejszy prezent na święta TOP 10 PREZENTÓW
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tragedia na Tysiąclecia w Katowicach: Policja stała u drzwi, gdy morderca zadawał cios [NOWE FAKTY] - Dziennik Zachodni