Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Upadłość konsumencka: Nowe prawo nie chroni przed bankructwem [UPADŁOŚĆ KONSUMENCKA PRZEPISY]

Zbigniew Biskupski (AIP)
123RF
Upadłość konsumencka: Od 1 stycznia obowiązują nowe przepisy regulujące tzw. upadłość konsumencką. Mają one pomóc osobom, które znalazły się w sytuacji praktycznie bez wyjścia: zadłużyły się do tego stopnia, że nie są w stanie spłacić pożyczek i kredytów. I skazane są do końca życia obcować z komornikiem oraz windykatorami. Nie oznacza to jednak, że teraz dłużnik obroni się przed wszystkimi roszczeniami wierzycieli.

Upadłość konsumencka: Instytucja upadłości konsumenta w założeniu ma służyć poszukiwaniu kompromisu między dłużnikiem a wierzycielami, w sytuacji gdy dłużnik, bez podjęcia nadzwyczajnych środków, nie będzie w stanie spłacić długu. Nie ma na to bowiem realnych środków finansowych, a dług narasta chociażby wskutek dopisywania do niego kolejnych odsetek; bieżących i, dodatkowo, odsetek od odsetek.

Kompromis polega na tym, że wierzyciele godzą się na tzw. układ. Zazwyczaj polega on na warunkowym umorzeniu przez wierzycieli części zobowiązań i zatrzymaniu procesu narastania odsetek. Dłużnik z kolei musi zlikwidować swój majątek oraz zobowiązać się do spłaty nieumorzonej części zobowiązania przez określony czas. Ta spłata prawi, że umorzona część długu zostanie definitywnie darowana.

I ten tryb postępowania został zachowany także teraz, gdy obowiązują nowe przepisy. Nikt nie zostanie zwolniony z długów, jeśli posiada jakikolwiek majątek. Tylko osoby niezdolne do spłacenia nawet symbolicznej części długu zostaną ogłoszone upadłymi i ich długi zostaną w całości umorzone.

Bankructwo kontrolowane

Jaki to ma więc sens? I ci, którzy mają majątek (ale zbyt mały, by pokryć wszystkie zobowiązania), i ci, którzy nie mają nic, dzięki upadłości wyjdą ze spirali zadłużenia. Będą mogli jakby od nowa, od stanu zero budować swój status majątkowy. Regulować bieżące zobowiązania z aktualnie osiąganych dochodów – bez komornika czy windykatora, który już do końca życia będzie czyhał na nieomalże każdą zarobioną złotówkę.

Zmiany prawa zaś były konieczne, bo obowiązujące od marca 2009 r. przepisy o upadłości konsumentów, a więc osób fizycznych nie prowadzących działalności gospodarczej, w praktyce okazały się fikcją. W tym czasie sądy ogłosiły upadłość zaledwie kilkudziesięciu osób.

Natomiast kłopoty ze spłatą długów mają miliony Polaków, w tym w sytuacji gdy taka spłata jest nierealna jest co najmniej kilkaset tysięcy dłużników.

Spłata jest nierealna, bo osoby takie mają zarobki zbyt niskie, by na bieżąco spłacać choćby narastające stale odsetki, w tym odsetki od odsetek. Albo w ogóle nie mają pracy i widoków na nią.
Natomiast zgodnie z przepisami obowiązującymi przed zmianą upadłość sąd mógł ogłosić tylko w odniesieniu do osób, które stały się niewypłacalne wyłącznie przyczyn losowych: ciężkiej choroby, wypadku uniemożliwiającego zarobkowanie czy np. klęski żywiołowej.

Mało tego, sądy automatycznie odrzucały wnioski o upadłość w sytuacji gdy dłużnik nie miał pieniędzy na opłacenie postępowania sądowego w sprawie upadłości. A przecież normą jest w przypadku osoby, która wpadła w spiralę zadłużenia, brak środków na jakiekolwiek wydatki, w typ opłaty sądowe. Zwłaszcza, że z reguły osoba taka jest pod presją wierzycieli, a na dodatek najczęściej obciążona jest bieżącą windykacją.

Na dodatek sprawy sądowe o ogłoszenie upadłości osób fizycznych nie prowadzących działalności gospodarczej były prowadzone nieomalże według takiej samej procedury jak wnioski o upadłość wielkich firm.

Przepisy, które weszły w życie mają ten stan odmienić.

Na czym polegają zmiany

Przede wszystkim odwróceniu uległa sytuacja wykluczająca możliwość ogłoszenia upadłości konsumenta. Obecnie, po zmianach, oddłużenie w takiej formie jest niemożliwe tylko w przypadku niewypłacalności, do której dłużnik doprowadził umyślnie albo wskutek rażącego niedbalstwa.

Dla przykładu, umyślne zaciągnięcie kredytu w sytuacji, gdy zamiarem dłużnika nie było doprowadzenie do niewypłacalności, nie będzie oznaczało umyślnego doprowadzenia do niewypłacalności. Jako umyślne doprowadzenie do niewypłacalności albo zwiększenie jej stopnia, wykluczające prawo do ogłoszenia upadłości, traktowane będą tylko przypadki celowego wyzbycia się przez dłużnika składników swojego majątku w celu utrudnienia dochodzenia należności przez wierzycieli.

Z kolei eliminacja bariery kosztów postępowania polega na wprowadzeniu zasady, że w sytuacji, gdy majątek dłużnika nie wystarcza na pokrycie kosztów postępowania, koszty te tymczasowo pokrywa Skarb Państwa, a dłużnik pokryje je następnie, w ramach wykonywania planu spłaty wierzycieli. O ile oczywiście do ustalenia takiego planu dojdzie, czyli o ile dłużnik jest w stanie choć częściowo spłacić swoje długi.
W przypadku gdy całkowicie nierealistyczne jest oczekiwanie od dłużnika zaspokojenia wierzycieli w jakimkolwiek stopniu, bo dłużnik jest całkowicie pozbawiony możliwości zarobkowania wskutek ciężkiej choroby lub niepełnosprawności uniemożliwiającej podjęcie pracy, nastąpi umorzenie zobowiązań takich osób. W takich przypadkach sąd orzeknie odstąpienie od ustalania planu spłaty wierzycieli i ostatecznym obciążeniu Skarbu Państwa kosztami postępowania.

Natomiast uproszczeniu postępowania o upadłość konsumencką ma służyć decyzja o rozpoznawaniu spraw o ogłoszenie upadłości konsumenckiej przez jednego sędziego zawodowego oraz możliwość wyznaczenia referendarza sądowego do pełnienia funkcji sędziego-komisarza.

Postępowanie upadłościowe wobec konsumentów pozostało oparte, jak przed zmianą przepisów, na upadłości obejmującej likwidację majątku dłużnika. Może jednak do tego dojść wyłącznie na jego wniosek. Oczywiście, jeśli dłużnik ma majątek i nie zgodzi się na jego likwidację, sąd upadłości nie orzeknie.

Po wykonaniu ostatecznego planu podziału majątku, sąd wyda postanowienie o ustaleniu planu spłaty wierzycieli. Wykonywanie planu spłaty wierzycieli ma trwać 36 miesięcy, z możliwością przedłużenia o kolejne 18 miesięcy. Po wykonaniu planu spłaty wierzycieli sąd wyda postanowienie o umorzeniu zobowiązań upadłego.

Od powyższego schematu przewidziano generalnie dwa wyjątki. W toku postępowania ubiegający się o upadłość dłużnik ma możliwość złożenia wniosku o zwołanie zgromadzenia wierzycieli celem zawarcia układu. W razie zawarcia układu plan spłat nie będzie ustalany, a sąd po prostu zatwierdzi taki układ.

Drugim wyjątkiem jest odstąpienie od ustalania planu spłaty wierzycieli i umorzenie zobowiązań upadłego, jednocześnie z zakończeniem postępowania upadłościowego, w przypadku oczywistego braku zdolności dłużnika do dokonania jakichkolwiek spłat.
Likwidacja majątku: a co z mieszkaniem?

Dom lub mieszkanie nadal są składnikiem majątku, który w toku upadłości trzeba sprzedać. Zmiana polega na daniu dłużnikowi minimalnych gwarancji przetrwania. I tak, jeżeli w skład masy upadłości wchodzi lokal mieszkalny albo dom jednorodzinny, w którym zamieszkuje upadły, a konieczne jest zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych upadłego i osób pozostających na jego utrzymaniu, z sumy uzyskanej z jego sprzedaży wydziela się upadłemu kwotę odpowiadającą przeciętnemu czynszowi najmu lokalu mieszkalnego w tej samej lub sąsiedniej miejscowości za okres od dwunastu do dwudziestu czterech miesięcy.

Kwotę tę określa sędzia-komisarz, biorąc pod uwagę potrzeby mieszkaniowe upadłego, w tym liczbę osób pozostających na jego utrzymaniu, zdolności zarobkowe upadłego, sumę uzyskaną ze sprzedaży lokalu mieszkalnego albo domu jednorodzinnego. Gdy i fundusze masy upadłości na to pozwalają, a opuszczony przez upadłego lokal mieszkalny albo dom jednorodzinny nie został jeszcze zbyty, sędzia-komisarz może przyznać upadłemu zaliczkę na poczet powyższej kwoty.

Inne ważne zmiany

W okresie wykonywania układu (planu spłaty wierzycieli) niedopuszczalne jest wszczęcie postępowania egzekucyjnego dotyczącego wierzytelności powstałych przed ustaleniem planu spłaty wierzycieli.

Upadły jest obowiązany składać sądowi corocznie, do końca kwietnia, sprawozdanie z wykonania planu spłaty wierzycieli za poprzedni rok kalendarzowy. Ale gdy nie może wywiązać się z obowiązków określonych w układzie, sąd na jego wniosek, po wysłuchaniu wierzycieli, może zmienić plan spłaty wierzycieli.

W zawieranym układzie nie podlegają umorzeniu zobowiązania o charakterze alimentacyjnym, zobowiązania wynikające z rent z tytułu odszkodowania za wywołanie choroby, niezdolności do pracy, kalectwa lub śmierci, zobowiązania do zapłaty orzeczonych przez sąd kar grzywny, a także do wykonania obowiązku naprawienia szkody oraz zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, zobowiązania do zapłaty nawiązki lub świadczenia pieniężnego orzeczonych przez sąd jako środek.

Poza tym po ogłoszeniu przez sąd upadłości konsumenta, ponownie może on składać wniosek o upadłość dopiero po upływie 10 lat.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Upadłość konsumencka: Nowe prawo nie chroni przed bankructwem [UPADŁOŚĆ KONSUMENCKA PRZEPISY] - Dziennik Zachodni