Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budują i zakończyć nie mogą. Kiedy będzie gotowy rynek w Pszowie?

Arkadiusz Biernat
Mija kolejny rok, a rynek w Pszowie wciąż nie jest gotowy. Mieszkańcy mają dość. Nadal nie można wejść do parku jordanowskiego, gdzie znajduje się plac zabaw

To skandal. Czas budowy nie jest proporcjonalny do zakresu robót. Przecież to nie jest olbrzymi plac, a raczej placyk do wykonania - mówi Jarosław Kozidło, którego spotkaliśmy w okolicach pszowskiego rynku.

Trudno się dziwić zdenerwowaniu mieszkańców około 14-tysięcznego miasteczka. Przebudowa tej części miasta rozpoczęła się wiosną 2013 roku. Rok wcześniej otwarto pierwszą część rynku, czyli parking i fontannę (koszt ok. 1,5 mln zł). Druga część z płytą rynku i parkiem miała być gotowa pod koniec września 2013 roku. Nie udało się. Wykonawca poprosił o wydłużenie terminu do stycznia, ale i do tego czasu nie skończył prac. Więc miasto za każdy dzień zwłoki zaczęło naliczać kary umowne w wysokości 4,5 tys. zł.

- Pozostało już nam niewiele. Robota jest na ukończeniu - słychać było za każdym razem na placu budowy. Mijały kolejne miesiące, a mimo zapewnień, rynek we wrześniu nie był gotowy i miasto wyrzuciło wykonawcę z placu budowy. W sumie na dzień dzisiejszy cała inwestycja, warta 4,5 mln zł, jest gotowa w 98 proc. Mieszkańcom udostępniono już główną płytę rynku, ale nadal nie można wejść do parku, gdzie znajduje się plac zabaw. Nawet stanowiskiem za to w wyborach zapłacił Marek Hawel (dziś zastępca burmistrza). Co dalej?

- Wiosną zakończymy roboty - zapewnia Katarzyna Sawicka-Mucha, burmistrz Pszowa. Nikt jednak nie podaje konkretnych terminów. Mieszkańcy obawiają się, że Pszów przez opóźnienia może stracić 85 proc. dofinansowania z UE. Uspokajamy, na to w tej chwili się nie zanosi. Głównie dlatego, że opóźnienia nie są spowodowane winą miasta. - Na zakończenie robót miasto ma czas do 30 czerwca. Z kolei na rozliczenie do 31 sierpnia 2015 roku. Stale monitorujemy prowadzone prace - wyjaśnia Witold Trólka z Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach.

Władze miasta roboty podzieliły na tzw. trzy pakiety. Jeden z nich dotyczy uzupełnienia robót związanych z elementami oświetlenia i elektryką. Drugi zakłada dokończenie prac związanych z brukiem, ławkami i koszami. Trzeci natomiast dotyczy prac związanych z zielenią. Wysokość pozostałych do wykonania prac wynosi około 110 tys. zł. Dzięki temu nie będzie trzeba ogłaszać przetargu na dokończenie inwestycji, który przeciąga w czasie wszystkie procedury. Umowy na dokończenie rynku mają zostać podpisane w najbliższym czasie.

Budują bez problemów

Prawie gotowy jest już za to rynek w Czerwionce-Leszczynach. Plac rekreacyjny powstaje w samym sercu zabytkowego osiedla familoków w dzielnicy Czerwionka. Mieszkańcy już określają to miejsce rynkiem. O jego budowie w gminie mówiło się od lat. Jeszcze nie tak dawno tu straszyło. Teraz, specjalnie dla mieszkańców, stworzono miejsce na niedzielne spacery i wypoczynek. Są ławki, fontanna oraz mnóstwo zieleni. Można już także szaleć w skateparku oraz korzystać z siłowni na świeżym powietrzu. Cały rynek ma ok. 2800 metrów kwadratowych powierzchni, a odchodząca od niego ul. Szkolna została przekształcona w deptak. Prowadzone roboty są już niemal na finiszu, cały teren rekreacyjny ma być gotowy w kwietniu. Jednak wykonawca zapewnia, że inwestycję uda mu się zakończyć wcześniej.

- Po zakończeniu prac to miejsce ma przejąć funkcje rynku: uatrakcyjnić miasto, ożywić je i przyczynić się do rozwoju - mówią urzędnicy. (KUB)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty