Maciej nie mógł odmówić sobie zerknięcia na scenę podczas konkursowych prezentacji i wyrobienia własnego zdania. Skupił się na....wyglądzie kobiet. Oczywiście wyławiając co ładniejsze egzemplarze. Bez ogródek mówił o tym podczas spotkania z dziennikarzami, które zorganizowano w trakcie konkursu, a przed występem Maleńczuka. Już sam fakt, że to spotkanie doszło do skutku należy zaliczyć do sukcesu, bo Maciej jest z tej grupy artystów co należy zakwalifilować do gatunku zdecydowanie bardziej nieobliczalnych, o czym wiedzą wszyscy, ktorzy choć raz mieli z nim bezpośrednio do czynienia. W rozmowie nie zabrakło "kwiatków". Maciej stwierdził m.in., że w "Idolu" był jurorem przede wszystkim dlatego, by wypromować siebie, poddał też w wątpliwość sens brania udziału w konkursach... Musiał też "wyspowiadać się" z ubiegłorocznego koncertu w chorzowskiej Leśniczówce, gdzie grał jako gość śląskiej grupy Hasiok, delikatnie zaprocentowany (że tak łagodnie to ujmiemy) co być może wpłynęło teź na wzrost adrenaliny... bo dostało się w twarz jednemu z uczestników tamtego koncertu.
Miejmy nadzieję, że dzisiejszy koncert przebiegnie bez przeszkód. Warto jednak zachować czujność, bo to Maciej śpiewa w jednej ze swoich piosenek znamienne słowa: "nie pierwszy raz zrobił się kwas".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?