Nie da się ukryć, że najpierw delikatnie stąpała po wszystkich obszarach związanych z genealogią. - W dokumentach odkryłam, że mama ze swoją siostrą sprzedały ziemię "Woźniki Zamek" w Woźnikach. Byłam zdziwiona, co to za zamek, jakie Woźniki? Przecież nasza rodzina pochodziła z Chorzowa! Nie dawało mi to spokoju - wyznaje.
Potem poszło już błyskawicznie. - Pojechałam do Woźnik, skąd pochodziła moja babcia ze strony ojca. Dowiedziałam się m.in., że Donnersmarck darował działki zasłużonym pracownikom odchodzącym na emeryturę. Ziemie te nazywano "Woźniki Zamek" i tak były zapisywane w księgach wieczystych - mówi pani Danuta. - Potem zaczęłam od szukania dokumentów w chorzowskim USC, dotyczących moich dziadków. Metryki pradziadków znalazłam w gliwickiej kurii, bo pod nią podlegają Woźniki. Nie spodziewałam się, że w archiwach znajdę tyle informacji o moich przodkach.
*Najpiękniej oświetlone miasto na święta. Które? ZOBACZ TUTAJ
*Niesamowite zdjęcia nocne Katowic. Tomasz Kozioł pokazał Katowice, jakich nie widzieliście [ZDJĘCIA]
*Morderstwo w Katowicach na Tysiąclecia: Marta wołała o pomoc. Przed kim uciekał Dawid?
* Szalony kierowca toyoty yaris z Będzina zajeżdża drogę i strzela! [FILM Z KAMERKI, ZDJĘCIA]
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?