Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiśniewska: Czas „wygasić” rząd PO-PSL

Jadwiga Wiśniewska
Jadwiga Wiśniewska
Jadwiga Wiśniewska ARC
Czas wygasić rząd PO-PSL - pisze europosłanka PiS Jadwoga Wiśniewska. - Ekspresowe tempo prac nad zmianą prawa górniczego pokazuje jak bardzo premier Kopacz i koalicja PO-PSL nie liczą się z opinią społeczną. W projekcie ustawy słowo „wygaszanie” nie pojawia się ani razu. Słowo „likwidacja” odmieniane jest niemal 50(!) razy.

W niczym ta koalicja nie wykazuje się taką determinacją jak w likwidacji polskiego przemysłu i miejsc pracy. Dziś politycy PO i PSL kolejny raz próbują oszukać Polaków - mówią, że chcą restrukturyzować kopalnie a w ustawie, którą bezrefleksyjnie forsują w Sejmie, w co drugim niemal zdaniu mówi się o ich likwidacji.

ZOBACZ KONIECZNIE, KTO GŁOSOWAŁ ZA, A KTO PRZECIW:
LISTA POSŁÓW GŁOSUJĄCYCH WS. USTAWIE GÓRNICZEJ

Rząd Ewy Kopacz i PO muszą być bardzo zaskoczeni, że proponowana zmiana prawa górniczego wywołała aż takie poruszenie. Świadczą o tym chociażby paniczne próby tłumaczenia proponowanej „restrukturyzacji” sektora górnictwa węgla kamiennego, które mają rzekomo na celu „wygaszanie”, a nie likwidację kopalń. Pokrętność tego tłumaczenia można wykazać na dwa sposoby; po pierwsze nie wiadomo jaką miałoby to robić rzeczywistą różnicę dla tego strategicznego sektora, po drugie w projekcie ustawy słowo „wygaszanie” nie pojawia się ani razu. Słowo „likwidacja” odmieniane jest niemal 50(!) razy. Trudno o bardziej oczywisty przykład manipulacji rządowej, niż dyskusja nad tym projektem.

KLIKNIJ I ZOBACZ RELACJĘ NA ŻYWO:
STRAJK NA ŚLĄSKU: DO GÓRNIKÓW KW DOŁĄCZA KHW I JSW

Brak wizji rządu
Przez ponad siedem lat rządów koalicja PO-PSL nie zbudowała żadnej spójnej wizji, nie tylko dla sektora górnictwa, ale dla całego sektora energetycznego. Obecnie około 90% produkcji elektrycznej w Polsce pochodzi ze spalania węgla, dominuje on także zdecydowanie w całej strukturze energetycznej kraju. Dostępnych w krótkim terminie alternatyw nie widać. Polska nie ma warunków dla produkcji energii ze źródeł odnawialnych na szeroką skalę. Nasz program atomowy wydaje się jedynie sposobem na zapewnienie doskonale płatnych stanowisk dla prominentnych polityków PO i PSL. Jeżeli chodzi o gaz, to mimo zamieszania wokół gazu łupkowego rząd nie poczynił żadnych realnych kroków na rzecz rozwoju tej branży, budowa gazoportu opóźnia się w sposób, który każe zastanawiać się czy rząd tej inwestycji nie sabotuje, a większość gazu wciąż kupujemy od Rosji i to po najwyższych cenach w UE.

Wydawałoby się zatem, że przynajmniej o sektor węglowy rząd będzie potrafił się zatroszczyć. Nic bardziej mylnego. Zaprezentowany przez zaskoczenie projekt zmian stanowi najprostsze, choć jednocześnie najgorsze rozwiązanie; zamiast próby uczynienia kopalń rentownymi po prostu je zamyka. A przykładów, że kopalnie węgla mogą być rentowne nie brakuje, również na polskiej ziemi.
Kontekst globalny
Jakby tego było mało rząd Ewy Kopacz uderza w nasze górnictwo także z zewnątrz. Wyjątkowo łatwa zgoda na ustalenie celu redukcji emisji CO2 o „co najmniej 40%” w roku 2030 oznacza jedno: ogromne obniżenie rentowności inwestycji w sektor węglowy, który zostanie w przyszłości zupełnie stłamszony przez ogromne ceny uprawnień do emisji CO2. Główna „zdobycz” negocjacyjna premier Kopacz, czyli przyznanie części uprawnień do emisji za darmo, będzie miało jedynie niewielki, łagodzący skutek, co wykazał dr Bolesław Jankowski. Wykazał on także, że zgoda na taki trend może kosztować nasz kraj nawet 10% PKB w 2050 r.

ZOBACZ KONIECZNIE, KTO GŁOSOWAŁ ZA, A KTO PRZECIW:
LISTA POSŁÓW GŁOSUJĄCYCH WS. USTAWIE GÓRNICZEJ

Trend ten wydaje się w Unii niezachwiany, mimo że reszta świata za nic ma nawoływania UE do spełnienia postulatów klimatycznych, co dobitnie wykazały negocjacje w Limie. Obecnie ponad 40% energii elektrycznej na świecie wytwarzanej jest z węgla, a oczekuje się, że około 2020 roku węgiel może stać się głównym źródłem energii na świecie! 10 lat później Unia Europejska będzie odpowiadać jedynie za 4% emisji CO2, a tymczasem Chiny, Australia i wiele innych państw wydobywa coraz więcej węgla (w Stanach Zjednoczonych trend ten odwrócono głównie dzięki rewolucji łupkowej). Jego konsumpcja wzrosła ostatnio nawet w Niemczech, gdzie produkcja energii z wiatraków doprowadziła do upadku głównie elektrowni gazowych, wbrew założeniom przyjętym przez jej promotorów. Z Niemiec pochodzą z resztą nowoczesne technologie spalania węgla, znacznie zwiększające efektywność jego wykorzystania. Fakty te nie robią jednak żadnego wrażenia na rządzie PO-PSL, który przechodzi do porządku dziennego nad tym, że importujemy miliony ton węgla z Rosji, mimo że niezbędny węgiel zalega na hałdach w polskich kopalniach.

KLIKNIJ I ZOBACZ RELACJĘ NA ŻYWO:
STRAJK NA ŚLĄSKU: DO GÓRNIKÓW KW DOŁĄCZA KHW I JSW

Konsekwencje nie tylko dla Śląska
Ewentualna likwidacja kopalń to prawdziwy dramat. Nie tylko w wymiarze indywidualnym, jako dramat górników i ich rodzin, ale także w wymiarze regionalnym, a nawet strategicznym. Dla górników to przede wszystkim poczucie bycia oszukanymi przez rząd. Przed niedawnymi wyborami Donald Tusk (jeszcze jako premier) oraz Ewa Kopacz pielgrzymowali na Śląsk zapewniając, że kopalnie nie będą zamykane. Podobne zapewnienia składał na Sali sejmowej wicepremier Piechociński. Dziś okazuje się, że to były zwykłe kłamstwa, kolejne obietnice wyborcze rządu PO-PSL bez pokrycia. Trzeba także zauważyć, że jednoczesna likwidacja wielu kopalń to radykalne obniżenie szansy na znalezienie nowej pracy, szczególnie że kompetencje nabyte w górnictwie niekoniecznie muszą być pożądane w innych branżach.
To prowadzi nas do dramatu na poziomie regionalnym, głównie dla Śląska ale i dla współpracujących firm z innych regionów. Likwidacja kopalń to nie tylko utrata pracy dla górników, ale także w licznych firmach kooperujących. Ocenia się, że jedno miejsce pracy w kopalni generuje od czterech do nawet ośmiu miejscach pracy w sektorach powiązanych. To ogromne zagrożenie społeczne dla Śląska, które może doprowadzić do zmasowanej emigracji z tego i tak jednego z najszybciej wyludniających się regionów w Unii Europejskiej (według oficjalnych danych Eurostatu). A emigracja to często tylko początek kolejnych dramatów, które kończą się nawet rozbiciem rodzin.

ZOBACZ KONIECZNIE, KTO GŁOSOWAŁ ZA, A KTO PRZECIW:
LISTA POSŁÓW GŁOSUJĄCYCH WS. USTAWIE GÓRNICZEJ

Emigracja oznacza także gigantyczny problem strategiczny dla kraju i chyba tylko rząd PO-PSL po cichu traktuje ją jako sposób na zmniejszenie problemu bezrobocia. Ale to tylko jeden z wymiarów strategicznych problemów kraju. Zwijanie polskiego sektora węglowego będzie oznaczać wymuszoną i nieprzemyślaną zmianę w energetyce, która może nie tylko oznaczać gwałtowny wzrost kosztów dla przedsiębiorców i gospodarstw domowych, ale także zagrozić bezpieczeństwu energetycznemu państwa. A to już grzechy niewybaczalne.

KLIKNIJ I ZOBACZ RELACJĘ NA ŻYWO:
STRAJK NA ŚLĄSKU: DO GÓRNIKÓW KW DOŁĄCZA KHW I JSW

„Wygaszanie” kopalń węgla bez wątpienia nie jest odpowiedzią na problemy. Polskie górnictwo, mimo niesprzyjających warunków tworzonych przez Unię Europejską, da się jeszcze uratować i doprowadzić do stanu rentowności. Zacząć jednak trzeba od „wygaszenia” rządu PO-PSL!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wiśniewska: Czas „wygasić” rząd PO-PSL - Dziennik Zachodni