Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczna historia kopalni Brzeszcze. 18 stycznia 1945 więźniowie ruszyli w Marszu Śmierci

Adam Cyra
Publikacja o Jawiszowicach
Publikacja o Jawiszowicach archiwum Adama Cyry
W kopalni Brzeszcze pracowali więźniowie obozu Auschwitz. Kopalnia Brzeszcze była częścią koncernu Reichswerke Hermann Göring

Kopalnia Węgla Kamiennego Brzeszcze, w miejscowości oddalonej 10 kilometrów od Oświęcimia i istniejąca od ponad 100 lat, trafiła ostatnio do mediów, ponieważ rząd zapowiedział jej likwidację. Przy okazji warto przypomnieć tragiczny epizod z historii kopalni. Właśnie mija 70. rocznica dramatu, jaki miał tam miejsce...

W nocy z 18 na 19 stycznia 1945 roku, z podobozu Jawischowitz koło Brzeszcz wyprowadzono pieszo blisko 2 tysiące więźniów, którzy wraz z innymi więźniami KL Auschwitz przeszli ponad 50 kilometrów w Marszu Śmierci do Wodzisławia Śląskiego.

Podczas drugiej wojny światowej kopalnia Brzeszcze była przez okupacyjne władze nazistowskie włączona w skład niemieckiego koncernu Reichswerke Hermann Göring.

Do pracy w niej zostali zmuszeni więźniowie KL Auschwitz, przeniesieni do podobozu Jawischowitz, który został utworzony na terenie wsi Jawi-szowice, sąsiadującej z Brzeszczami. 15 sierpnia 1942 roku umieszczono w tym podobozie pierwszych więźniów. Byli to Żydzi deportowani z Francji - 150 osób.

Ze względu na liczbę osadzonych, która w połowie 1944 roku wynosiła dwa i pół tysiąca więźniów, podobóz Jawischowitz należał do największych spośród ponad 40 podobozów KL Auschwitz. Więzieni w nim byli głównie Żydzi z Francji i innych okupowanych krajów europejskich, którzy w morderczych warunkach niewolniczo pracowali w kopalni Brzeszcze. Dwa tysiące z nich zginęło na miejscu lub zostało zamordowanych w komorach gazowych KL Auschwitz II-Birkenau, po uprzednim uznaniu ich za niezdolnych do pracy. Mieszkańcy Brzeszcz i Jawiszowic potajemnie dostarczali więźniom żywność oraz przenosili korespondencję i pomagali w ucieczkach. Z kolei miejscowi górnicy razem z nimi pracujący, skrycie dzielili się jedzeniem, a czasem wykonywali za nich pracę.

W nocy z 18 na 19 stycznia 1945 roku podobóz ewakuowano, a więźniowie wraz z innymi z KL Auschwitz ruszyli pieszo ponad 50 kilometrów (ta wędrówka została potem nazwana Marszem Śmierci). W podobozie Jawi-schowitz pozostało jedynie kilkudziesięciu chorych i wycieńczonych więźniów, których żołnierze Armii Czerwonej wyzwolili 29 stycznia 1945 roku. Przez kilka tygodni opiekowali się nimi członkowie Polskiego Czerwonego Krzyża w Brzeszczach i miejscowa ludność.

Na początku lat 60. ubiegłego wieku północną część wsi Jawiszowice wraz z terenem dawnego podobozu włączono do Brzeszcz. Wkrótce rozebrano też jego dawne baraki, a na ich miejscu powstał park miejski.

W 1983 roku w parku odsłonięto pomnik ku czci ofiar podobozu Jawischowitz. Sześć lat temu w Brzeszczach wydano opracowanie zbiorowe "Jawischowitz podobóz Auschwitz", przedstawiające tragiczną historię tego podobozu oraz zawierające świadectwa 45 żydowskich więźniów i oświadczenia 8 miejscowych polskich górników, którzy wraz z nimi pracowali w kopalni Brzeszcze.


*Miss Studniówki 2015 ZDJĘCIA Najpiękniejsze dziewczyny studniówki
*Abonament RTV 2015 droższy! [ILE WYNOSI ABONAMENT + ZWOLNIENIA] Kto nie musi płacić abonamentu?
*Poszukiwani przestępcy z woj. śląskiego. Czy widziałeś te osoby? [TOPLISTA POSZUKIWANYCH]
*Aneta Zając nago w Playboyu [PIKANTNE ZDJĘCIA + WIDEO]
*Strajk w Kopalni Węglowej. Górnicy nie odpuszczają![NAJNOWSZE INFORMACJE]
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tragiczna historia kopalni Brzeszcze. 18 stycznia 1945 więźniowie ruszyli w Marszu Śmierci - Dziennik Zachodni