Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jaworzno przelało milion złotych "w kosmos" i twierdzi, że to przez hakerów

Anna Zielonka
123rf
Paweł Silbert niczym filmowy pan Anatol szuka miliona, który zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach. Śledztwo policji i prokuratury trwa

W jednym ze starych polskich filmów pan Anatol szukał miliona. Teraz tej okrągłej sumy szukają jaworznicki prezydent Paweł Silbert i wszyscy jego urzędnicy. Co się stało z milionem złotych, który w niewyjaśnionych okolicznościach "wyparował" w czasie... wysyłania przelewu. Śledztwo prowadzą policjanci z miejskiej i wojewódzkiej komendy. Nadzoruje je jaworznicka prokuratura. Ponoć mogło dość do internetowego oszustwa.

Jak to się odbyło? Magistrat zgubił milion w momencie, gdy urzędnicy zrobili internetowy przelew na rzecz jednej z firm (ponoć drogowej). Pieniądze nie trafiły jednak na jej konto.

- 13 stycznia 2015 roku ujawniono, że Urząd Miejski w Jaworznie padł ofiarą przestępstwa internetowego na koncie gminy - wyjaśnia w specjalnym oświadczeniu Sebastian Kuś z Urzędu Miejskiego w Jaworznie. - W trakcie realizacji jednego z przelewów bankowych doszło do kradzieży. O zdarzeniu natychmiast poinformowane zostały policja i prokuratura, które prowadzą w tej sprawie dochodzenie - dodaje.

Jaworzniccy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą i stróże prawa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, walczący z cyberprzestępczością, nie ustają w poszukiwaniach zaginionej kwoty.

- Wyjaśniamy, co zaszło. Warto zaznaczyć, że śledztwo nie jest aktualnie prowadzone względem jakiejś osoby czy podmiotu, ale w sprawie - podkreśla Tomasz Obarski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie.

To nie pierwsza tego typu afera w Polsce. W lutym, zeszłego roku pieniądze, a dokładnie 317 tys. złotych, "zgubił" Urząd Gminy w Gidlach (powiat radomszczański). Ukradli je hakerzy internetowi. Cyberprzestępstwo miało polegać na zmianie zapisu danych informatycznych na koncie użytkownika. W tym przypadku pieniędzy nie udało się odzyskać.

- Sprawa została umorzona z powodu niemożliwości wykrycia sprawców - poinformował nas wczoraj prokurator Sławomir Mamrot, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.

Czy jaworznicki milion też zniknie na zawsze? A może wręcz przeciwnie i śledczy wiedzą już, kto dopuścił się tego czynu?
Niestety, ani policja, ani urzędnicy w Jaworznie nie chcą podać szczegółów. Twierdzą, że to z uwagi na dobro śledztwa. Jednak pocztą pantoflową docierają do nas informacje, że jaworznicki milion trafiał na różne konta w kraju. Mówi się też o pomyłce. Czyjej - urzędników? Banku? Na razie można tylko dywagować.

- Z uwagi na dobro prowadzonego postępowania na tym etapie nie jest możliwe udzielenie bardziej szczegółowych wyjaśnień - zaznacza dalej Sebastian Kuś. Nie odpowiedział nam nawet na pytanie, jak wygląda standardowa procedura realizowania tego typu przelewów. Postanowiliśmy więc dowiedzieć się, jak odbywa się to w innych miastach regionu. Na przykład w Sosnowcu urzędnicy za każdym razem wysyłają pieniądze na numer konta widniejący na umowie. Najpierw jednak wydział merytoryczny sprawdza, czy dane zadanie zostało zrealizowane, jak należy. Dokonywaniem przelewu zajmuje się z kolei wydział finansowy.
- W każdym przypadku następuje weryfikacja pełnomocnictw. Sprawdzamy, czy są prawdziwe. Jeżeli ich nie ma, przelew nie zostanie wysłany - zaznacza Rafał Łysy, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Sosnowcu. - Do tej pory nie napotkaliśmy żadnych problemów - dodaje. Podkreśla, że pieniądze są przekazywane zleceniobiorcy nie w całości, ale ratami za wykonanie kolejnych etapów robót. Tak jest bezpieczniej dla obu stron.

W Katowicach jest podobnie. Każdy przelew, obojętne czy dotyczy dużej czy małej kwoty, jest przygotowywany przez wydział księgowo-rachunkowy.

- Za każdym razem zlecenie musi być opatrzone z kontrasygnatami dwóch osób, naczelnika i jego zastępcy. Gdy przelew zostanie wysłany, za zabezpieczenia bankowe odpowiada już sam bank - wyjaśnia Jakub Jarząbek, rzecznik Urzędu Miejskiego w Katowicach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!