Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MŚ Katar 2015: mecz Polska - Rosja 26:25 (12:13) [ZDJĘCIA, RELACJA LIVE]

Jacek Sroka, Doha
qatarhandball2015.com
Znów dramatyczny mecz i znów, podobnie jak w spotkaniu z Argentyną, wygrana jedną bramką polskich szczypiornistów. Tym razem w prestiżowej konfrontacji z Rosją. A z nią zwycięstwa, w dodatku jedną bramką, smakują najlepiej. Nasza drużyna, mimo że długimi minutami w tym meczu jej się nie wiodło, w końcówce pokazała klasę, odrobiła trzybramkową stratę i w zaciętej końcówce pogrążyła rywali.

W meczach z Rosjanami w ostatnich latach mieliśmy bardzo dobre rezultaty - wygrywaliśmy z nimi na mistrzostwach świata w Niemczech w 2007 roku (pamiętny mecz, w którym Sławomir Szmal obronił cztery karne), na igrzyskach olimpijskich w Pekinie 2008, na mistrzostwach świata w Chorwacji w 2009, na mistrzostwach Europy w Danii 2014, w tym czasie nie przegraliśmy z Rosją nawet meczu towarzyskiego (dwa zwycięstwa i remis). I tym razem też dopisało nam szczęście.

We wtorek nasi zawodnicy długo nie mogli znaleźć swojego rytmu w ataku. W dodatku w 3 minucie, po zdobyciu pierwszego gola dla "biało-czerwonych", kontuzji doznał Krzysztof Lijewski. Potem wychodził już tylko do karnych, ale bardzo dobrą zmianę dał mu Andrzej Rojewski. Po dziewięciu minutach przegrywaliśmy 1:5 i wyglądało to kiepsko. Sygnał do odrabiania strat dał bramkarz Piotr Wyszomirski, wspierany przez z naszą defensywę.

Po kwadransie gry był remis 6:6. Przed przerwą jeszcze pięć razy doprowadzaliśmy do remisu i mieliśmy okazje, aby wyjść na prowadzenie, ale akurat w tych momentach Polacy popełniali najprostsze błędy, albo przegrywali pojedynki z dobrze dysponowanym bramkarzem Azotów Puławy, Wadimem Bogdanowem. W dodatku mieli problem z rosyjskim prawoskrzydłowym Daniłem Sziszkariewem, który w pierwszej połowie trafił do naszej bramki pięć razy. Trzej nasi skrzydłowi, którzy w tym czasie pojawili się na boisku, zdobyli jednego gola, oddając trzy rzuty (wszystkie Przemysław Krajewski).

W drugiej połowie coś drgnęło w grze naszego zespołu. Na tyle, że zaczął on wychodzić na prowadzenie. Kilka razy trafił z dystansu Karol Bielecki, który pojawił się na boisku po przerwie, zwykle skutecznie rzucał Rojewski, który potem został uznany za najlepszego gracza naszej drużyny. Od stanu 21:21 nasz zespół przeżył kryzys, stracił trzy bramki z rzędu. Ale do końca meczu było jeszcze osiem minut. I wtedy zaczął się koncert "biało-czerwonych", którzy do końca meczu stracili już tylko jednego gola i to z karnego! Duża w tym zasługa obrony, ale i Sławomira Szmala, który zmienił Wyszomirskiego. Naszych nie wytrąciło z równowagi to, że sędziowie chwilę wcześniej nie uznali prawidłowo zdobytej przez Bartosza Jureckiego bramki.

Od stanu 24:25 gole zdobywali Bielecki i Adam Wiśniewski po świetnym podaniu Bieleckiego, 70 sekund przed końcem. Pół minuty przed ostatnimi gwizdkami rzut obronił niezawodny Szmal i ostatnie sekundy mogliśmy rozegrać na spokojnie...
- Nie rozumiem, jak nasi kibice to wytrzymują, tutaj i przed telewizorami - śmiał się Krzysztof Lijewski.

- Spodziewałem się, że ten mecz będzie tak wyglądał. Rosjanie to solidna drużyna, która ostatnio zrobiła spore postępy, ma kilku znakomitych graczy. Niestety, na początku meczu straciliśmy Krzyśka Lijew-skiego. Ale tyle, ile dawał nam on, dołożyli Andrzej Rojewski, który go zastąpił i Piotrek Wyszomirski w bramce - mówił Michael Biegler, trener reprezentacji Polski.

Szkoleniowiec Rosjan, Oleg Kuleszow był mocno przybity. Jego zespół przegrał w Katarze po raz drugi jednym golem (poprzednio z Niemcami): - Jestem wstrząśnięty wynikiem meczu, bo to my częściej byliśmy na prowadzeniu. Będę musiał przeprowadzić gruntowną analizę, szczególnie drugiej połowy meczu, w której popełniliśmy bardzo dużo prostych błędów i nie powtarzaliśmy rozwiązań, które nam przynosiły skutek w pierwszej. Podsumowując mecz powiem, że dzisiaj wygrała drużyna, a przegrał trener rywali... - mówił były znakomity rozgrywający.

Polska - Rosja 26:25 (12:13)

Polska: Wyszomirski, Szmal - Krajewski 1, Wiśniewski 3 - M. Jurecki 3, Chrapkowski 1, Bielecki 3 - Jurkiewicz 2 - Lijewski 3 (2), Rojewski 6, Szyba - Daszek, Orzechowski - B. Jurecki 4, Grabarczyk, Syprzak. Kary: 10 minut.

Rosja: Bogdanow, Lewszyn - Pyszkin, Sziszkariew 7, Kowaliew, Jewdokimow, Skopincew, Atman, Gorbok 6, Kudinow, Czipurin 1, Dibirow 2, Derewien 3, Igropulo 5 (4), Żytnikow 1. Kary: 10 minut.

Sędziowali: Nenad Krstić i Peter Ljubić (Słowenia). Widzów: 1500.

W czwartek o godzinie 17 nasz zespół gra z Arabią Saudyjską.

18.32 Koniec meczu 26:25 wygrywamy z Rosją

18.30 Szmal broni rzut Atmana i tego meczu już nie przegramy. Do końca 10 sekund i czas dla Polski

18.28 Wiśniewski trafia i prowadzimy 26:25. Minuta do końca. Czas dla Rosji

18.28 Ależ emocje nasi w komplecie, a karę dostaje Jedwokimow i Rosjanie już do końca będą grać w szóstkę

18.26 Gramy w osłabieniu ale z dystansu trafia Bielecki. znów jest remis 25:25 do końca 2 minuty

18.24 Michał Jurecki poszedł do końca jak czołg i doprowadził do wyrównania 24:24. Niestety znów będziemy grali w osłabieniu, bo karę dostał Bartek Jurecki, a Rosjanie mają karnego. Trafia Igropulo i jest 24:25

18.23 W hali pojawia się coraz więcej kibiców z Danii i Niemiec, których reprezentacje zaczną grać o 19 polskiego czasu. Wszyscy z zainteresowaniem oglądają mecz Polaków

18.22 Pudło Michała Jureckiego z dobrej pozycji. Na szczęście kontrę skutecznie kończy Wiśniewski 23:24.

18.20 Trafia Bartek Jurecki i jest 22:24

18.19 Gorbok w ostatnich sekundach gry w przewadze trafia na 24:21. Polacy już w komplecie, ale do końca meczu tylko 8 minut

18.17 Rosjanie odskakują na 23:21, a do końca niespełna 10 minut. Kara Rojewskiego kończy się za 59 sekund

18.16 Wiśniewski trafia do siatki, ale sędzia uznał, że wcześniej Rojewski uderzył łokciem rywala i anulował gola przyznając piłkę Rosjanom

18.15 Rosjanie w komplecie i Gorbok znów wyprowadza ich na prowadzenie 22:21

18.13 wkrętka Dibirowa i piłka wolno wtacza się do siatki. Odpowiada Rojewski rzutem z biodra 21:21

18.12 Bielecki wyrównuje na 20:20. Do końca meczu 13 minut

18.11 Sędziowie sygnalizowali już grę pasywną gdy z dystansu mocno rzucił Derewień. Dwie minuty kary dla Kudinowa

18.09 Orzechowski zatrzymany przez Bogdanowa. Szkoda, bo był sam na sam z bramkarzem. Czas dla Rosji

18.07 Doping kibiców nie słabnie. Polska, Polska niesie się w Katarze, a Rojewski wyrównuje na 19:19

18.06 Bartek Jurecki niby na raty, ale skutecznie przegrywamy jedną bramką 18:19

18.05 Czipurin z koła i 19:17 dla Rosjan. Znów mamy kłopoty w ataku

18.04 Rosjanie bezlitośnie wykorzystują grę w przewadze i po rzucie Gorboka prowadzą 18:17

18.03 Rosjanie próbowali z lewego skrzydła, ale gola zdobyli po rzucie z prawej strony. Sziszkariew i 17:17

18.02 Faul Grabarczyka i dwie minut kary. Nasi w osłabieniu

18.00 W 38 min. po raz pierwszy w tym meczu obejmujemy prowadzenie. Trafia Rojewski i jest 17:16. To jego czwarta bramka w tym spotkaniu

17.59 Bielecki nie trafił w przewadze, ale trafił w osłabieniu 16:16 i mamy piłkę, bo Rosjanie faulują w ataku

17.58 Karny dla Rosji i 2 min. kary dla Jurkiewicza. Igropulo się nie myli 15:16

17.57 Rzut Bieleckiego broni Bogdanow, ale kibice skandują nazwisko Polaka

17.55 Gorbok zaskakuje Wyszomirskiego rzutem z dystansu, ale po faulu na Jurkiewiczu dwie minutu kary dostaje Gorbok, a Wiśniewski wykorzystuje przewagę liczebną i trafia ze skrzydła 15:15

17.55 Mamy rzut karny. Znów podchodzi Lijewski i trafia 14:14

17.53 Rojewski wyrównuje, ale odpowiedzieć Rosjan jest błyskawiczna 13:14

17.52 Zaczyna się druga połowa. Polacy z Bieleckim w składzie

17.50 W I połowie nie prowadziliśmy ani razu z Rosją. Może po przerwie będzie lepiej. Zawodnicy wrócili już z szatni na boisko

17.36 Lijewski rzuca z karnego 12:12,a le Derewień trafia po raz drugi i do przerwy przegrywamy z Rosją 12:13

17.35 Trafia Derewień. Przegrywamy 11:12, a do końca I połowy minuta

17.33 Sziszkariew trafia z niezwykle trudnej pozycji, niemal z zerowego kąta. Przegrywamy 10:11, ale zaraz wyrównuje Michał Jurecki

17.31 Jeszcze jeden - niesie się w hali w Katarze może w końcu obejmiemy prowadzenie w tym meczu

17.29 Wyrównujemy na 10:10. Rosjanie biorą czas

17.27 Rosjanie znów na prowadzeniu po kontrze Sziszkariewa 10:9. To na razie najskuteczniejszy gracz meczu - rzucił cztery bramki

17.26 Doping polskich kibiców nie słabnie ani na chwilę, a Bartek Jurecki doprowadza do remisu 9:9

17.25 karnego dla Rosji wykorzystuje Igropulo 8:9 w 23 minucie

17.24 bramkarz Rosjan Bogdanow grający na co dzień w Azotach Puławy zatrzymuje swojego klubowego kolegę Krajewskiego. Na szczęście trafia Chrapkowski i jest 8:8

17.23 2 minuty kary dla Igropulo. Może wyrównamy?

17.21 Jurkiewicz trafia z dystansu po indywidualnej akcji, 7:8 w 19 minucie

17.20 Sziszkariew podwyższa prowadzenie Rosjan, bo my podczas kontry zgubiliśmy piłkę. Jest 6:8

17.19 W osłabieniu trafia Gorbok 6:7, a my popełniamy faul w ataku

17.18 Kontra Daszka, mamy karnego, ale Bartek Jurecki trafia w poprzeczkę

17.17 Świetnie najpierw Bartek Jurecki z koła, a potem Jurkiewicz jest remis 6:6 w 15 min. gry

17.15 Igropulo rzuca szóstą bramkę dla Rosji, a my tracimy na 2 minuty Grabarczyka

17.13 Rojewski i Krajewski poprawiają nam humory. Już tylko 4:5 w 12 min.

17.12 Tym razem Igropulo trafia z dystansu. Jest już 5:1, ale po drugiej stronie rzuca Rojewski 5:2

17.11 Kontra Sziszkariewa po stracie M. Jureckiego i jest już 4:1

17.10 Nerwowa gra z obu stron na początku. Rzut karny dla Rosjan Igropulo pokonuje Wyszomirskiego 3:1

17.06 2:1 dla Rosji tym razem z prawego skrzydła trafia Sziszkariew. Czas dla biało-czerwonych

17.03 Remis 1:1. Trafia Lijewski, ale przy okazji doznaje jakiegoś urazu i leży na boisku

17.02 Głośny doping naszych fanów, których jest około 500

17.01 Przegrywamy 0:1 po rzucie ze skrzydła Dibirowa

17.00 Już po hymnach zaczynamy grę

16.55 Polscy kibice wreszcie mogli usiąść w tych MŚ razem i stanowią naprawdę barwną grupę.

16.50 W hali mogącej pomieścić ponad 15 tysięcy widzów jest niespełna tysiąc osób. Dominują polscy kibice, ale jest też trochę Duńczyków i Niemców, którzy grają po nas i niemal cała reprezentacja Białorusi

16.45 Nasi fani nie czekając na transmisję tv dali w hali próbkę dopingu. Brzmiało to naprawdę dobrze

16.40 W hali w Lusail jest coraz więcej polskich kibiców. Na trybunach na pewno będziemy mieli przewagę

16.30 W składzie Polaków jest Mariusz Jurkiewicz, który po meczu z Argentyną narzekał na zdrowie. Teraz jednak rozgrzewa się razem z resztą drużyny

16.20 W hali są już pierwsi polscy kibice. To szejkowie z Płocka, którzy zawitali do Kataru

RELACJA LIVE

- Ten mecz jest jednakowo ważny dla obu drużyn. Porażka stawia każdą w trudnej sytuacji, jeśli chodzi o walkę o coś więcej, niż trzecie, czwarte miejsce w grupie. Nadal mamy szansę nawet ją wygrać, ale musimy pokonać Rosjan. Na pewno nas na to stać, choć nie będzie to łatwe - zaznacza drugi trener naszej reprezentacji, Jacek Będzikowski.

To będzie spotkanie z gatunku tych, o których Krzysztof Lijewski mówi, że jest bardzo przyjemnie, jak je się wygrywa, a bardzo nieprzyjemnie, kiedy przegrywa. Czyli są to pojedynki "z pieprzykiem", tak jak z Niemcami, z którymi już w Katarze graliśmy (porażka 26:29). Na ubiegłorocznych mistrzostwach Europy w Danii pokonaliśmy "sborną" 24:22, mimo że do przerwy przegrywaliśmy 10:14. Ostatnia konfrontacja pomiędzy tymi zespołami to towarzyski turniej w Lublinie w kwietniu 2014 - biało-czerwoni wygrali 27:21.

- Ale to było rok temu. Przez tyle czasu można dużo zrobić z drużyną. A Rosjanie wyraźnie robią postępy - mówi rozgrywający naszej reprezentacji Michał Jurecki. - A te historie, że jakoś specjalnie podchodzimy do meczu z Rosjanami raczej wymyślają kibice. My traktujemy każdego rywala jednakowo - dodaje "Dzidziuś".

- Mamy sporo materiału na temat Rosjan, nie tylko z tych dwóch ubiegłorocznych meczów, ale również ze spotkania, które niedawno rozgrywali w ramach eliminacji do mistrzostw Europy (wygrany na wyjeździe z Portugalią 34:29) - mówi Będzikowski. - Na pewno mają niezwykle mocną drugą linię, gdzie gra kilku zawodników światowego formatu: Paweł Atman, Siergiej Gorbok, Konstantin Igropulo, Dmitrij Żytnikow i Siergiej Szelmienko. Poza tym mają bardzo solidnego kołowego Michaiła Czipurina i skrzydłowego Timura Dibirowa - wylicza.

Ten ostatni w drużynie narodowej odgrywa bardzo istotną rolę - wykańcza większość kontrataków, wykorzystując swoją niesamowitą szybkość, a w obronie gra na tak zwanej "jedynce", czyli wysuniętej pozycji w preferowanej przez Rosjan obronie 5-1. To również niebezpieczna broń tej drużyny.

W kadrze Rosji jest jeden zawodnik grający w polskiej lidze - bramkarz Wadim Bogdanow z Azotów Puławy. Od nowego sezonu zawodnikiem Orlenu Wisły Płock będzie rozgrywający Dmitrij Żytnikow. Znajomości jest więcej - z Siergiejem Gorbokiem, byłym reprezentantem Białorusi, mającym teraz rosyjski paszport, w niemieckich Rhein-Neckar Loewen grali Bielecki i Sławomir Szmal. Wielu rosyjskich graczy spotykało się w rozgrywkach Ligi Mistrzów z drużyną z Kielc, występując w Czechowskich Niedźwiedziach Czechow.

Od marca 2012 roku reprezentację Rosji prowadzi Oleg Kuleszow, obecnie 40-letni były świetny środkowy rozgrywający. W latach 1999-2007 Kuleszow grał w niemieckim SC Magdeburg, między innymi z Polakami - Grzegorzem Tkaczykiem, Karolem Bieleckim, Andrzejem Rojewskim i Bartoszem Jureckim. Przez jeden sezon jego szkoleniowcem był w Magdeburgu Bogdan Wenta.
Polacy na mistrzostwach w Katarze jeszcze nie zaprezentowali gry, na jaką ich stać. W meczu z Niemcami szwankowała obrona, z Argentyną - atak.

- Myślę, że jesteśmy dobrze przygotowani do turnieju pod względem siłowym i kondycyjnym. Faktycznie, coś szwankuje w grze, nie ma płynności, gramy nierówno, czasem brakuje wykończenia. Ja czuję moc, nie mam problemów z rzutem, choć nie zawsze udaje mi się skutecznie skończyć akcję i nie wszystko wygląda tak, jak trzeba - przyznaje Jurecki.

Mało szans dostaje jak na razie na tym turnieju jego klubowy kolega z Vive Tauronu Kielce, Karol Bielecki. Zagrał w sumie zaledwie osiem minut. - Do tej pory graliśmy z zespołami, które preferują wysuniętą, agresywną obronę. Szczególnie dotyczy to Argentyny. Rosjanie grają, podobnie jak Niemcy, obronę 5-1, ale nie jest ona tak ruchliwa. Na pewno będzie mu łatwiej, może to będzie mecz Karola? - zastanawia się Jurecki.

Jednym z większych problemów naszej drużyny na tym turnieju jest obsada środka rozegrania. Michał Jurecki czuje się na niej dość nieswojo, bo jest lewym rozgrywającym, a Mariusz Jurkiewicz po kontuzji, którą miał przed mundialem, nie może dojść do siebie. - Ta przerwa wybiła go z rytmu. Nie jest sobą, ale jeszcze będzie - mówi Będzikowski.

W innych meczach grupy D, Argentyna zmierzy się dziś z Arabią Saudyjską (g. 17), a Dania, w spotkaniu, które może zadecydować o pierwszym miejscu, zagra z Niemcami (g. 19).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: MŚ Katar 2015: mecz Polska - Rosja 26:25 (12:13) [ZDJĘCIA, RELACJA LIVE] - Dziennik Zachodni