Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziadul: Bez zwolnień i zamykania kopalń nie uda się wyprowadzić na prostą śląskiego górnictwa

Jan Dziadul
Hajerzy drodzy, jeżeli ktoś wam dzisiaj wmawia, że bez zwolnień i zamykania kopalń uda się wyprowadzić na prostą śląskie górnictwo - to zwyczajnie was okłamuje.

Nie wyschły jeszcze podpisy pod porozumieniem rządu z górniczymi związkami, a już u jednych ten cyrograf wylądował w koszu, u innych zawisł w ramkach na poczesnym miejscu, jako wzór ratowania kopalń wraz z miejscami pracy - modelowy, niczym wzorzec z Sevre. Tymczasem za oknami górnicza rzeczywistość skrzeczy, jak skrzeczała. Ba - skrzeczy głośniej, bo idzie ku gorszemu.

Ceny węgla spadają na łeb, na szyję. Jeżeli w dniu podpisania umowy suma 2,3 mld zł na naprawę Kompani Węglowej miała jakiś sens, to już nazajutrz nie trzymała się kupy, czyli górniczych realiów. Nawiasem mówiąc, ta kwota wystarczy jedynie na około 9-10 miesięcznych wypłat dla KW (w dzisiejszym jej kształcie), a nie na żadne poważne zabiegi restrukturyzacyjne.

Kiedy w połowie ubiegłego roku Donald Tusk obiecywał związkowcom, że żadna krzywda górnikom się nie stanie (nie będzie zwolnień i zamykania kopalń), to węgiel "szedł" na europejskim rynku po 80 dolarów. Już wtedy premier urokliwie "kiwał" górników, by spokojnie przejść wybory samorządowe i wyjechać do Brukseli. Będąc inteligentnym i światłym politykiem, musiał wiedzieć, co się na świecie z węglem dzieje i ku czemu to będzie zmierzało. Już wtedy była to marna cena, bo nasze węglowe spółki, żeby wyjść na zero, albo trochę zarobić - zadowala dopiero tona za ok. 100 dolarów. Kiedy w końcu ubiegłego roku rodził się projekt naprawy KW - było to już trochę ponad 70 dolarów. W chwili podpisywania porozumienia - kilka dni temu - ok. 60 zielonych, a zawierane obecnie kontrakty na miesiące wiosenno-letnie są jeszcze niższe.

Górnik harujący pod ziemią nie musi śledzić cen węgla. Ale powinien go zastanowić widok zwałów rosnących przy kopalni. W czasie tych ostatnich rzekomych strajków pod ziemią - rzekomych, bo kopalnie wydobywały na całego - góry węgla rosły i rosły. Więc po cholerę fedrujemy?

Górnik głupi przecież nie jest i liczyć umie. Pod kopalniami leży ponad 8 mln ton węgla wydobytego średnio po 300 zł za tonę (ok. 83 dolarów), którego wartość z dnia na dzień marnieje. Drugie tyle zalega na składach elektrowni. Razem to prawie połowa rocznego zużycia tego kłopotliwego skarbu przez polską elektroenergetykę (w ub. r. spaliła ok. 35 mln ton). Jeden z dyrektorów kopalni szepnął mi na ucho, bo przecież głośno tego powiedzieć nie może, że gdyby był prywatnym właścicielem firmy, to natychmiast wysłałby część załogi, ba, znaczną część, na urlopy za 70-75 proc. wynagrodzenia. Żeby nie pogłębiać strat.
Hajerzy drodzy, jeżeli ktoś wam dzisiaj wmawia, że bez zwolnień i zamykania kopalń uda się wyprowadzić na prostą śląskie górnictwo - to zwyczajnie was okłamuje. Kupuje spokój społeczny na jakiś czas, nic więcej. Celowo mówię o śląskim górnictwie, bo musicie wiedzieć, że w ubiegłym roku jedną kopalnię wielkości Pokoju w Rudzie Śląskiej "zlikwidował" Lubelski Węgiel Bogdanka. Szefowie górnictwa i koledzy związkowcy wam o tym nie powiedzieli? Bo Bogdanka w ubiegłym roku zwiększyła wydobycie o prawie milion ton - do ponad 9,1 mln ton produkcji. Kompania, ze swoimi 14. kopalniami, zamknęła tamten rok (według rządowego dokumentu naprawczego) wynikiem ok. 30 mln ton. Hajerzy, czujecie bluesa? Bo działacze związkowi wyraźnie nie. Zanosi się na to, że w tym roku Bogdanka wypchnie z rynku kolejną śląską kopalnię. Jej węgiel - nie ruski, nie amerykański tylko polski - dociera już do Rybnika. Musicie chyba o tym wiedzieć?

Musicie też wiedzieć, hajerzy drodzy, że mamy na Śląsku kilka takich Bogdanek. Jeżeli ktoś mówi, że zamykając jedną czy drugą kopalnię, narażamy na szwank bezpieczeństwo energetyczne kraju - to znów robi was w bambuko. Sam Ziemowit w Lędzinach, jego możliwości szybowe, sięgają dziś ok. 24 tys. ton węgla na dobę.

Hajerzy drodzy, walczcie o takie Ziemowity, bo w nich przyszłość śląskiego górnictwa. Nie dajcie sobie zamydlić oczu tym, że jakaś "Nowa Kompania Węglowa", która wsypywać będzie wyniki swoich 9. kopalń do wspólnego wora i dopiero potem dzielić - wyprowadzi węglową spółkę na prostą. Całego śląskiego górnictwa głębinowego nie da się obronić. Wiem, że noże wam się w kieszeniach otwierają, już czuję stal na gardle. A miejsca pracy, a rodziny, a zaciągnięte kredyty… Właśnie od tego, od nowych miejsc pracy na Śląsku - powinna zacząć się naprawa górnictwa i ratowanie tego, co da się uratować.

Na marginesie: wieść gminna niesie, że było sporo chętnych na jednorazowe odprawy oferowane (w pierwszym podejściu) górnikom dołowym 4 kopalń przeznaczonych do likwidacji, a w skali Kompanii Węglowej chętnych (gdyby były takie możliwości) - byłoby tysiące. Ale związkowcom było to nie na rękę. Prawda to, czy też fałszywe świadectwo im się wystawia? Chciałbym wiedzieć, choć czuję, że wiem.


*Miss Studniówki 2015 ZDJĘCIA Najpiękniejsze dziewczyny studniówki
*Abonament RTV 2015 droższy! [ILE WYNOSI ABONAMENT + ZWOLNIENIA] Kto nie musi płacić abonamentu?
*Poszukiwani przestępcy z woj. śląskiego. Czy widziałeś te osoby? [TOPLISTA POSZUKIWANYCH]
*Aneta Zając nago w Playboyu [PIKANTNE ZDJĘCIA + WIDEO]
*Strajk w JSW? Będzie głośniej niż w Kompanii Węglowej! - ostrzegają górnicy
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera