Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MŚ Katar 2015. Sławomir Szmal: Duńczykom brakuje zgrania. Trzeba to wykorzystać [WYWIAD]

Jacek Sroka, Doha
Sławomir Szmal
Sławomir Szmal Andrzej Banaś
Bramkarz reprezentacji Polski Sławomir Szmal nie zamierza rzucać w mistrzostwach świata rzutów karnych, ale zna słabszą stronę Duńczyków. Czytaj rozmowę z popularnym "Kasą".

Duńczycy przed meczem z Polską są bardzo pewni siebie. Pytani o wynik sobotniego meczu najczęściej wskazywali na swoją wygraną różnicą pięciu bramek. Co pan na to?
Nie będę tego komentował. Każdy ma swój sposób na motywowanie się przed meczem. Ja cieszę się, że zagramy z dobrym rywalem i mam nadzieję, że staniemy na wysokości zadania.

Z drużyn tzw. wielkiej czwórki czyli Hiszpanii, Francji, Chorwacji i Danii to właśnie z Duńczkami gra się nam ostatnio najlepiej.
To prawda. Wynika to z tego, że Duńczycy grają obroną 6-0 do której jesteśmy przyzwyczajeni.

Trener Ulrik Wilbek, który przez ostatnie 10 lat święcił triumfy z duńską reprezentacją na ME i MŚ zawsze powtarzał, że w polskim zespole najbardziej obawia się Karola Bieleckiego. Wilbeck nie jest już selekcjonerem, ale “Kola” chyba dalej ma patent na Duńczyków?
Przy tym systemie gry Duńczyków w obronie, wspomnianym już wcześniej 6-0,Karol ma miejsce żeby wejść na skrzydło i oddać rzut.

Duńczycy to aktualni wicemistrzowie świata i Europy. Czy w ogóle mają jakieś słabsze strony?
Ciężko się doszukać u nich tych słabych stron. W ich reprezentacji grają zawodnicy, którzy na co dzień występują w jednych z najlepszych klubów na świecie. Na szczęście w piłce ręcznej dużo ważniejszy niż indywidualności jest zespół, a zwłaszcza jak ten zespół jest zgrany. W tym turnieju u Duńczyków ten element nie wygląda na razie najlepiej.

Wasza forma tymczasem powoli rośnie.
Z czterech rozegranych do tej pory przez nas w Katarze meczów największym niewypałem był ten pierwszy z Niemcami. Przegraliśmy go, bo bardzo słabo zagraliśmy w obronie. W trzech kolejnych spotkaniach wyglądało to już dużo lepiej. Jeżeli w sobotę nasza obrona będzie funkcjonować tak jak w meczu z Rosją, to mamy szansę z Duńczykami.
W spotkaniu z Arabią Saudyjską kibce po nieudanych próbach kolegów domagali się, żeby to pan rzucał kolejnego karnego. Nie korciło pana, żeby podejść do piłki.
Nigdy nie rzucałem w meczu karnego i nie widziałem, żeby w takiej imprezie jak mistrzostwa świata czy Europy taka sytuacja miała kiedykolwiek miejsce, więc nie rozważałem takiej możliwości.
Nieczęsto zdarza się jednak, by zespół nie rzucił aż sześciu karnych w meczu?
Być może nie chcieliśmy się odkrywać przed rywalami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!