Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartosz Jurecki: Dostaliśmy młotkiem w głowę w meczu Polska - Dania [WIDEO]

Jacek Sroka, Doha
Bartosz Jurecki
Bartosz Jurecki ARC
Mecz Polska - Dania zakończył się wysoką porażką. - Chcieliśmy wygrać z Duńczykami i podążać tą zwycięską ścieżką. Nie udało się, ale nie ma co rozpaczać. Teraz trzeba skupić się na Szwedach - powiedział obrotowy reprezentacji Polski Bartosz Jurecki.

Polska - Dania: 27:32:
Rozmawiamy z Bartoszem Jureckim:

Mecz z Danią był waszym najgorszym występem na tych mistrzostwach?
Myślę, że najgorsze spotkanie zagraliśmy na początku turnieju z Niemcami. Po meczu z Danią też jednak ciężko coś dobrego powiedzieć o naszej grze. Nie graliśmy zespołowo, a wysoka obrona Duńczyków wybijała nas z rytmu. Próbowaliśmy grać indywidualnie, robić więcej ruchu bez piłki, trochę mieszać na boisku. Zawsze gdy to robiliśmy, to przynosiło jakiś efekt - zdobywaliśmy bramkę lub wypracowywaliśmy karnego, a dzisiaj nic to nam nie dawało. Musimy usiąść i wszystko na spokojnie przeanalizować.

ZOBACZ KONIECZNIE:
MECZ POLSKA - DANIA ZDJĘCIA + WIDEO + RELACJA

ZOBACZ, CO PO SPOTKANIU POLSKA - DANIA POWIEDZIAŁ ADAM WIŚNIEWSKI:

Ani razu nie udało wam się w tym meczu wyjść na prowadzenie. Uważa pan, że odstawaliście poziomem gry od Duńczyków?
Poziom chyba nie był taki zły. Na początku dostaliśmy wprawdzie młotkiem w głowę, ale szybko się otrząsnęliśmy. Doszliśmy ich przecież najpierw na 6:6, a potem 10:10. Myślałem, że uda nam się toczyć taki wyrównany bój do końca spotkania, ale Duńczycy rzucili potem cztery bramki z rzędu i kontrolowali sytuację już do końca spotkania.

Teraz chyba najlepiej byłoby jak najszybciej zapomnieć o tym meczu, bo już w poniedziałek czeka nas jeszcze ważniejsze spotkanie ze Szwedami w 1/8 finału MŚ. Tutaj na błędy już nie można sobie pozwolić, bo przegrywający wraca do domu.
Chcieliśmy wygrać z Duńczykami i podążać tą zwycięską ścieżką. Nie udało się, ale nie ma co rozpaczać. Trzeba skupić się na Szwedach. Mam nadzieję, że urazy chłopaków nie są groźne, choć najgorzej znów wygląda kolano Krzyśka Lijewskiego. Na pewno na Szwecję będziemy maksymalnie zmobilizowani, bo bardzo chcemy przejść do następnej rundy.

Z dwójki potencjalnych rywali – Francji i Szwecji, którzy niemal do ostatniej piłki walczyli o zwycięstwo w grupie C chyba lepiej, że trafiamy na Szwedów?
Wiadomo, że z Francją gra się nam bardzo ciężko. Nigdy jeszcze nie wygraliśmy z nią w meczu o stawkę i ciągle czekamy na ten pierwszy raz, natomiast ze Szwecją gra się nam lepiej. Ostatnio wysoko pokonaliśmy ją w mistrzostwach Europy, co oznacza tylko tyle, że będą na mecz z nami podwójnie zmobilizowani. Na pewno będzie to mecz walki i nie możemy rozpocząć go tak bojaźliwie jak dzisiaj. Musimy od początku być bardzo skoncentrowani, no i zagrać bardziej zespołowo.

Jeżeli mielibyśmy się doszukać jakiś pozytywów w spotkaniu z Duńczykami, to byłaby to pańska stuprocentowa skuteczność w rzutach karnych…
Nie mówmy już o tych karnych. Raz wychodzą, a raz nie wychodzą – taki jest sport. Nam się przytrafiło z Saudyjczykami sześć niewykorzystanych z rzędu, ale inni też nie rzucają rzutów karnych. Dzisiaj udało się rzucić wszystkie, ale następnym razem może być inaczej. Karne to jest loteria, a bramkarz też nie stoi między słupkami od parady.

Rozmawiał Jacek Sroka


*Miss Studniówki 2015 ZDJĘCIA Najpiękniejsze dziewczyny studniówki
*Abonament RTV 2015 droższy! [ILE WYNOSI ABONAMENT + ZWOLNIENIA] Kto nie musi płacić abonamentu?
*Poszukiwani przestępcy z woj. śląskiego. Czy widziałeś te osoby? [TOPLISTA POSZUKIWANYCH]
*Aneta Zając nago w Playboyu [PIKANTNE ZDJĘCIA + WIDEO]
*Strajk w JSW? Będzie głośniej niż w Kompanii Węglowej! - ostrzegają górnicy
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!