Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Częstochowie trzeba naprawić wszystkie twisty. Producent nazywa to "doskonaleniam"

Bartłomiej Romanek
Częstochowa kupiła w sumie siedem twistów z myślą o uruchomieniu nowej linii tramwajowej na Wrzosowiak i Stary Raków. Każdy z tramwajów przejechał już około miliona kilometrów
Częstochowa kupiła w sumie siedem twistów z myślą o uruchomieniu nowej linii tramwajowej na Wrzosowiak i Stary Raków. Każdy z tramwajów przejechał już około miliona kilometrów B. Marciniak
Przyjazd pierwszego twista do Częstochowy szczegółowo relacjonowały niemal wszystkie media. Teraz twisty w ciszy wracają do Bydgoszczy. Okazało się bowiem, że nowe tramwaje mają wadę fabryczną, która może zostać usunięta tylko w fabryce Pesy. Wada ujawniła się dopiero podczas eksploatacji, po przejechaniu przez twisty ponad miliona kilometrów.

Udoskonalenie pojazdu

Pracownicy MPK zauważyli odkształcenie konstrukcji najpierw w jednym z tramwajów, a później w następnym. Pierwszy został wysłany do Bydgoszczy już we wrześniu. Następny odjechał do Pesy kilka dni temu. Niestety, wszystkie częstochowskie twisty muszą zostać naprawione, a to oznacza, że czasowo znikną z torów.

Naprawa wszystkich tramwajów potrwa co najmniej do jesieni. Będzie realizowana sukcesywnie i sukcesywnie też będą wracały do Częstochowy naprawione twisty. Bydgoska Pesa zapewnia, że problem dotyczy jedynie tramwajów częstochowskich. Firma nie chce mówić o naprawie, woli określać całą sytuację "udoskonaleniem pojazdu".

- O wadzie konstrukcyjnej wiedzieliśmy już podczas projektowania twistów dla Śląska. Dlatego w nich ten problem już wykluczono - mówi Michał Żurowski, rzecznik Pesy.

Twierdzi, że twisty w Częstochowie były pierwszymi, dlatego długo je monitorowano. Kiedy wykryto problem, opracowano jego rozwiązanie. Prace związane z udoskonaleniem elementów konstrukcyjnych już się rozpoczęły. Będą sukcesywnie realizowane. Trudno określić, ile czasu zajmie naprawa poszczególnych tramwajów, ale wszystkie mają być gotowe na trzeci kwartał tego roku.

Mają być jak nowe

Roman Bolczyk, prezes częstochowskiego MPK, podkreśla, że przedsiębiorstwo nie będzie musiało nic płacić za naprawę twistów, bo są na gwarancji. Zarząd liczy jednak, że w związku z problemami gwarancja na pojazdy zostanie przedłużona.

- Ta naprawa nie będzie nas nic kosztować - potwierdza Roman Bolczyk. - Pesa zaproponowała, że najlepszym rozwiązaniem będzie wykonanie wszystkich prac w ich fabryce w Bydgoszczy. Dzięki temu nie tylko zostaną usunięte wady konstrukcyjne, które się pojawiły, ale również wymianie ulegną inne podzespoły. Twisty wrócą jak nowe i na pewno będą nam służyły wiele lat. Poza tym gwarancja po naprawie będzie naliczana od nowa i ma obowiązywać przez następne pięć lat - dodaje.
Zarówno MPK jak i Pesie zależy na szybkim rozwiązaniu problemu. Firma chce gruntownie zmodernizować częstochowskie twisty, bo zależy jej na sprzedaży tramwaju, który dotychczas cieszył się znakomitą opinią. A zainteresowanie zakupem twistów po Częstochowie i Śląsku, wyrażają kolejne miasta (w tym tygodniu pod Jasną Górę przyjechali przedstawiciele Wrocławia, który nie jest do końca zadowolony z używanych tramwajów skoda i miasto zaczęło poważnie interesować się kupnem twistów). MPK zależy natomiast na szybkiej naprawie twistów, bo pozyskało na nie środki unijne i jest zobowiązane do przewożenia nowymi tramwajami określonej liczby pasażerów, aby nie stracić dotacji.

- Nie ma żadnych obaw, bo wskaźniki dotyczące liczby przewożonych pasażerów będą utrzymane - uspokaja prezes Bolczyk. - Twisty mają być remontowane sukcesywnie, co oznacza, że nie znikną całkowicie z torów.

Królik doświadczalny

Stawiają na hybrydy

Częstochowska komunikacja w ostatnich latach zaczyna odgrywać rolę królika doświadczalnego. MPK najpierw zdecydowało się na zakup twistów, które wcześniej nie jeździły w żadnym mieście. Ale to nie koniec nowości, bo już wiosną na ulice Częstochowy prototyp autobusu Solbus SM 12 H.

MPK pozyskało 66 milionów złotych na zakup 40 hybryd gazowo-elektrycznych w ramach realizowanego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska programu Gazela. Problem w tym, że nie ma jeszcze na rynku pojazdu, który spełniałby wszystkie warunki stawiane w umowie.

- Mam doświadczenie w produkcji autobusów elektrycznych, które jeżdżą m.in. we Frakfurkcie i Bonn, ale także napędzanych gazem. Teraz będzie trzeba połączyć nasze doświadczenia, najtrudniejsze będzie stworzenie silnika spalinowego, który spełniałby normę Euro 6 - zdradza Antoni Ślimarz, przedstawiciel firmy Lider Trading, która wyprodukuje autobusy dla Częstochowy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera