Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mamy przedwiośnie. I ponoć to nic dziwnego [POGODA, KAMERY POGODOWE]

Kamila Rożnowska
Tak, tak, pojawiły się już pierwsze bazie (jeśli kto woli to kotki). Niestety nie znaczy to, że śniegu nie zobaczymy już do grudnia
Tak, tak, pojawiły się już pierwsze bazie (jeśli kto woli to kotki). Niestety nie znaczy to, że śniegu nie zobaczymy już do grudnia Tomasz Hołod
Prof. dr hab. Tadeusz Niedźwiedź, klimatolog z Uniwersytetu Śląskiego mówi, kiedy możemy spodziewać się nadejścia wiosny.

Temperatura jest coraz wyższa. W Internecie można znaleźć coraz więcej zdjęć, na których widać pierwsze przebiśniegi. Czy to już znak, że wiosna zaczyna się na dobre?
Na wstępie wyjaśnijmy, że zima na Śląsku przeciętnie kończy się między 24 a 27.02 i jest to w klimatologii moment, kiedy na trwale średnia dobowa temperatur podnosi się powyżej 0 st. C. Taka sytuacja nastąpiła teraz 18.02 i od tego czasu mamy tzw. przedwiośnie termiczne. Z prognoz pogody na dwa najbliższe tygodnie wynika, że temperatura nie powinna obniżyć się trwale poniżej zera. Natomiast wiosna w naszym regionie przeciętnie rozpoczyna się 28.03, kiedy temperatura na stałe przekracza plus 5 st. C. i trwa to do ok. 26.04. Wtedy wskazania termometrów zaczynają przekraczać 10 st. C., co można nazwać przedleciem. Ale trzeba pamiętać, że każdego roku przebiega to inaczej. Na razie mamy przedwiośnie, a wiosny powinniśmy się spodziewać pod koniec marca. Chyba, że nastąpi przesunięcie w cyrkulacjach atmosferycznych. Zima pewnie już się skończyła, ale jej nawroty są możliwe jeszcze w marcu i kwietniu.

Czy Polska ciągle jest krajem czterech pór roku? Czy ta granica między kolejnym porami staje się coraz bardziej płynna?
Z roku na rok nie da się ustalić żadnych reguł, tu jest wielka zmienność. Na przykład w 2013 roku po bardzo długiej zimie, nastąpiło niezwykle gwałtowne ciepło. Marzec okazał się miesiącem tak ciepłym jak kwiecień. Wtedy nie mieliśmy przedwiośnia, a w maju występowały już temperatury letnie. Ale nie możemy mówić o jakichś regułach czy regularnych zmianach. Te zmiany są niezwykle skomplikowane i zależą od cyrkulacji atmosferycznych. To, że mieliśmy ciepłą zimę, zawdzięczamy niżom znad Oceanu Atlantyckiego.

Rozmawiała: Kamila Rożnowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo