Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzinny Park... kłopotów w Wodzisławiu Śląskim. Przez jego budowę upadają firmy

Arkadiusz Biernat
Zablokujemy wejście na rampę - mówi Zbigniew Kruszczyński
Zablokujemy wejście na rampę - mówi Zbigniew Kruszczyński Fot. arkadiusz biernat
Grozi im bankructwo, bo nie mogą doczekać się pieniędzy od magistratu z Wodzisławia Śląskiego. Firma wykonała rampę w budowanym Rodzinnym Parku Rozrywki. Domaga się za to ok. 140 tys. zł

Moja firma jest na skraju bankructwa. Nie wiem już, co mam robić, aby odzyskać należne mi pieniądze za wykonaną usługę - mówi nam Ewa Poloczek, właścicielka firmy Polsew z Rudy Śląskiej. Ten zakład kilka miesięcy temu wykonał rampę przy skateparku na terenie budowanego Rodzinnego Parku Rozrywki w Wodzisławiu Śląskim. Jednak do tej pory pieniędzy nie otrzymał. Kilka miesięcy temu w firmie zatrudnionych było ok. 20 osób. Ze względu na opisaną sytuację pracują w niej już tylko dwie osoby, które zdesperowane zwróciły się o pomoc do redakcji DZ.

- Tyle osób już straciło pracę. Mam 53 lata i gdzie pójdę? Boję się, że wkrótce i ja nie będę miał za co żyć - przyznaje Zbigniew Kruszczyński, który pracował na terenie parku.

Problemy firmy rozpoczęły się w lipcu, gdy pojawiły się przesłanki, że główny wykonawca parku, Przedsiębiorstwo Budowlane Silesia Constructions, ze względu na własne problemy nie wypłaci podwykonawcy należnych mu pieniędzy. Firma zgłosiła się więc do inwestora, czyli do Urzędu Miasta, ale i tam odbiła się od ściany. Pod koniec października firma wystawiła faktury za wykonaną rampę na ponad 144 tys. zł. Jednak pieniędzy do tej pory nie otrzymała.

- Przedstawione wówczas kopie dokumentów przez firmę Polsew sp. z o.o. nie były podstawą dla Urzędu Miasta do zapłaty kwoty ok. 120 tys. zł. Po wyjaśnieniach okazało się, że kwota 30 tys. zł została uregulowana przez Silesię Constructions sp. z o.o. - wyjaśnia Anna Szweda- Piguła z magistratu.

Wcześniej okazało się, że były wykonawca parku (mimo zapisu w umowie) nigdy nie zgłosił firmy Polsew jako swojego pod-wykonawcy. Z argumentacją urzędników nie zgadzają się w firmie Polsew.

- Od lipca spotykałam się z urzędnikami w magistracie. Zostawiłam dokumenty poświadczające, że jesteśmy podwykonawcą. Była tam m.in. kopia umowy. Wszyscy dobrze wiedzieli, że jesteśmy podwykonawcą. O tym też świadczyły wpisy do dziennika budowy - wyjaśnia Ewa Poloczek.

Firma domaga się ponad 144 tys. zł za wykonaną pracę.

- Wspomniane 30 tys. zł Silesia Constructions wystawiła nam za poprzednią usługę, którą realizowaliśmy na rzecz tej firmy w Bytomiu. Mam na to potwierdzenie - mówi Poloczek.

Miasto tłumaczy, że od ubiegłego roku chce zawrzeć ugodę sądową, ale nie udało się.

- Po konsultacji z inżynierem kontraktu poinformowano właścicielkę firmy Polsew, że warunkiem zawarcia ugody jest wykonanie poprawek zgodnie z zaleceniami inżyniera. Do ugody sądowej nie doszło, gdyż do dnia dzisiejszego nie wykonano poprawek zgodnie z zaleceniami inżyniera kontraktu - dodaje Szweda-Piguła.

- Zrobiliśmy część poprawek, ale tylko w geście dobrej woli. Nie musieliśmy ich robić, bo nie było ich wcześniej w projekcie. Teraz przyszło do nas kolejne pismo, aby wyłożyć izolację na rampie, bo do budowy użyto złego materiału. Przecież to absurd. Jako podwykonawca pracowaliśmy na dostarczonym materiale. Mało tego, jego jakość też kwestionowaliśmy wówczas inżynierowi kontraktu. Bez echa - odpowiadają w firmie.

Sytuacja jest patowa. Miasto stoi na stanowisku, że nie zapłaci, dopóki nie zostaną wykonane poprawki. Firma z kolei nie chce poprawiać czegoś, za co nie jest odpowiedzialna i rozważa z prawnikami inne kroki prawne, aby odzyskać pieniądze.
Park miał być gotowy w 2013 roku. Nie jest do dziś. Ze względu na niskie zaawansowanie prac z budowy wyleciały dwie firmy: najpierw Satbud, a potem Silesia Constructions (firma ogłosiła upadłość). Według nowej koncepcji, na dokończenie parku zostanie rozpisanych 6 mniejszych przetargów. Tym razem urzędnicy zapowiadają, że budowa warta już ponad 16 mln zł (pierwotnie 12 mln zł) zakończy się do czerwca tego roku.


*Zamieszki przed siedzibą JSW: Policja znowu strzelała do związkowców WIDEO + ZDJĘCIA
*Psychopata z Zabrza więził kobietę w kanale. Opis tortur jest drastyczny. Czy zostanie skazany?
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Tak! To działa. Właśnie zielony jęczmień stosują gwiazdy TV
*Zwolnienia grupowe w Biedronce to fakt. Oto pracownicy do zwolnienia
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rodzinny Park... kłopotów w Wodzisławiu Śląskim. Przez jego budowę upadają firmy - Dziennik Zachodni