Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komendant policji w Bielsku-Białej ma problem. Przez picie z dwoma zastępcami

Jacek Drost
Inspektor Bogdan Zaręba, szef bielskiej policji, został przyłapany w stanie po użyciu
Inspektor Bogdan Zaręba, szef bielskiej policji, został przyłapany w stanie po użyciu Łukasz Klimaniec
Szef bielskiej policji i jego zastępcy zostali przyłapani przez kontrolę wewnętrzną KW Policji. Dwaj funkcjonariusze byli na służbie. Komenda wojewódzka prowadzi postępowanie w tej sprawie

Czarne chmury zgromadziły nad Komendą Miejską Policji w Bielsku-Białej po tym, jak w świat poszła informacja, że komendant miejski policji oraz jego dwóch zastępców zostało przyłapanych na tym, iż podczas służby byli pod wpływem alkoholu. W czwartkowy wieczór informacja o tym, że najważniejsi funkcjonariusze urzędujący przy bielskiej ulicy Rychlińskiego mogli pić alkohol w czasie pracy rozeszła się lotem błyskawicy. Wczoraj od samego rana w biurze prasowym śląskiej policji urywały się telefony. Tymczasem przed południem - jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy - szef bielskich policjantów insp. Bogdan Zaręba został wezwany na dywanik do Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Nagła kontrola przy ulicy Rychlińskiego

Dostaliśmy w czwartek informację, że funkcjonariusze mogą być pod wpływem alkoholu. Do Bielska-Białej zostali wysłani policjanci z Wydziału Kontroli KWP zajmującego się przestrzeganiem przepisów przez funkcjonariuszy - powiedział nam wczoraj rano nadkomisarz Tomasz Gogolin z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

I dodał: - Została przeprowadzona kontrola trzech komendantów. Wszyscy byli po użyciu alkoholu, co oznacza, że mieli do 0,5 promila alkoholu. Dwóch komendantów było w czasie służby, trzeci przebywał w komendzie w swoim czasie wolnym. Czynności trwają. Tyle na ten moment mogę powiedzieć - stwierdził nadkom. Gogolin.

Naruszenie dyscypliny służbowej

Warto przypomnieć, że prawo rozróżnia stan po użyciu alkoholu - gdy zawartość alkoholu we krwi nie przekracza 0,5 prom. alkoholu i stan nietrzeźwości, gdy przekracza 0,5 promila alkoholu.

Artykuł 132 Ustawy o Policji mówi w jednym z podpunktów, że naruszeniem dyscypliny służbowej jest w szczególności "stawienie się do służby w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka oraz spożywanie alkoholu lub podobnie działającego środka w czasie służby albo w obiektach lub na terenach zajmowanych przez Policję".

Za naruszenie dyscypliny policjant może dostać naganę, zakaz opuszczania wyznaczonego miejsca przebywania, ostrzeżenie o niepełnej przydatności do służby na zajmowanym stanowisku, wyznaczenie na niższe stanowisko służbowe, obniżenie stopnia, a nawet może być wydalony ze służby.

- Cóż ja mogę powiedzieć... Nie powinny się takie rzeczy dziać. Czy to zdarzyłoby się zwykłemu dzielnicowemu czy komendantowi powinno zostać potraktowane w taki sam sposób. Wierzę, że komendant wojewódzki policji podejmie słuszną i jedynie możliwą decyzję w tej sprawie - skomentował Rafał Janowski, pierwszy wiceprzewodniczący i rzecznik prasowy Zarządu Wojewódzkiego NSZZP w Katowicach.

Dwa lata szefowania komendzie

Inspektor Zaręba został komendantem bielskiej policji pod koniec stycznia 2013 roku. Zastąpił na tym stanowisku insp.. Ireneusza Szwargę, który przejął dowodzenie jednostką policji w Pszczynie.

Do służby wstąpił w 1985 roku. Od 1989 roku kierował bielskim Pododdziałem Prewencji Policji. W roku 2005 awansował na stanowisko komendanta żywieckiego garnizonu. Stamtąd trafił do Bielska-Białej.

Na niedawnej konferencji szefów jednostki z samorządowcami podsumowującej ubiegłoroczne działania bielskich policjantów przedstawione zostały dane, z których wynika, że pod względem zatrzymanych sprawców i wykrywalności bielska jednostka znajduje się w wojewódzkiej czołówce.

Według nieoficjalnych informacji komendant wojewódzki policji w Katowicach przebywał wczoraj w Warszawie. Sprawą miał się zająć natychmiast po powrocie.

Policjanci i alkohol

Informacje o policjantach, którzy zostali złapani pod wpływem alkoholu co jakiś czas szokują opinię publiczną. Tylko w ostatnich miesiącach doszło w naszym kraju do kilku takich zdarzeń.

Grudzień 2013 rok, Grodków - około 1,3 promila alkoholu ma wydychanym powietrzu aspirant, który pełnił służbę w miejscowym komisariacie. Sprawa wyszła na jaw po przeprowadzeniu wewnętrznej kontroli.

Marzec 2014 roku, Lwówek Śląski - policjanci z Jeleniej Góry zatrzymują do kontroli prywatny samochód osobowy. Okazuje się, że jechał nim policjant. Nie miał włączonych świateł, zapiętych pasów, a na dodatek był pijany - w jego organizmie wykryto promil alkoholu. Był po służbie.

Czerwiec 2014, Warszawa - trzech naczelników nadużywa alkoholu podczas wizyty Baracka Obamy w Polsce. Zostali przyłapani: szef wydziału kryminalnego, szef działu do walki z terrorem i jego zastępca. Jeden z nich miał 1,7 promila alkoholu.

Listopad 2014, Warszawa - dwa promile alkoholu ma w wydychanym powietrzu policjant, który spowodował kolizję na trasie Łazienkowskiej - wpadł na samochód z wysięgnikiem, z którego naprawiano oświetlenie miejskie.


*Zamieszki przed siedzibą JSW: Policja znowu strzelała do związkowców WIDEO + ZDJĘCIA
*Psychopata z Zabrza więził kobietę w kanale. Opis tortur jest drastyczny. Czy zostanie skazany?
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Tak! To działa. Właśnie zielony jęczmień stosują gwiazdy TV
*Zwolnienia grupowe w Biedronce to fakt. Oto pracownicy do zwolnienia
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Komendant policji w Bielsku-Białej ma problem. Przez picie z dwoma zastępcami - Dziennik Zachodni