Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Strzemieszyc protestują przeciwko kompostowni [ZDJĘCIA]

Katarzyna Kapusta
Protest przeciwko kompostowni Strzemieszyce
Protest przeciwko kompostowni Strzemieszyce Maciej Gapiński
Punktualnie o godzinie 13 na placu przed bazylika Najświętszego Serca Pana Jezusa w Strzemieszycach zebrali się mieszkańcy, by protestować przeciwko budowie kompostowni na terenie Zakładu Paliw Alternatywnych Remondisu przy ul. Puszkina 41. Protest przebiegał spokojnie. Nie był krzyków, jednak już teraz mieszkańcy zapowiedzieli, że na pewno się nie poddadzą i będą walczyć do samego końca.

Powodem dzisiejszej pikiety jest decyzja Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, która wbrew zapewnieniom Ministra Ochrony Środowiska, zezwala na powstanie na terenie Remondisu Sp. z o.o. sześciu tuneli kompostowni.

- W grudniu protestowaliśmy przeciwko odpadom z Salvadoru, w tym momencie dowiedzieliśmy się, że RDOŚ wydał pozwolenie na budowę sześciu kompostowni. Kompostownia, jak wiadomo wiążę się ze szczurami, smrodem z uciążliwością dla życia, a my tego po prostu nie chcemy. Zapobiegamy. Nie chcemy takiej sytuacji jaka jest w Jędrzejowie, gdzie już w Remondisie powstała utylizacja śmieci. To samo dotyczy Radiowa pod Warszawą, gdzie ci ludzie już nie mogą tam po prostu żyć. Mówimy "nie" i będziemy dążyć do tego, by zablokować tą inwestycję - mówi Anna Zagrodnik, ze Stowarzyszenia Samorządne Strzemieszyce.

- Będziemy używać wszelkich możliwych sposobów zgodnych z prawem by tą inwestycję zablokować. Bo my tu żyjemy i na pewno stąd się nie wyprowadzimy. To jest nasze miejsce, tutaj mamy nasze korzenie, tutaj nasze dzieci chodzą do szkół. Tutaj są poczynione inwestycje przez Dąbrowę Górniczą. Remondis ma swoją działalność w sąsiedztwie domów mieszkalnych. To jest niedopuszczalne. My zdajemy sobie sprawę, że ta inwestycja jest konieczna, bo utylizacja śmieci jest konieczna ale nie w sąsiedztwie domów mieszkalnych i miejsca gdzie dzieci chodzą do szkoły i my po prostu żyjemy - dodaje.

Niektórzy protestujący przyszli ze swoimi małymi dziećmi, podobnie zrobiła Joanna Szymkowicz, która protestowała dzisiaj z 4-letnim synem Wiktorem.

- Boimy się o nasze dzieci, mamy dość wszystkich toksycznych odpadów, a my być jeszcze gorzej. Kompostownia ma powstać tuż za naszym domem w odległości 100 metrów. Nie mamy spokoju wieczorem jest tylko smród i pył - tłumaczy Joanna Szymkowicz, mieszkanka Strzemiszyc.

- Już chodzimy z synem do alergologa i dermatologa, co chwilę się coś pojawia.Udało się zatrzymać odpady z Salvadoru, wierzę, że i tą inwestycję uda się zatrzymać. Będzie nas coraz więcej i bo w nas jest siła.

Podczas dzisiejszej pikiety mieszkańców Strzemieszyc wsparli radni Sejmiku Śląskiego, posłowie.

Firma Remondis zwróciła się z listem otwartym do mieszkańców Strzemieszyc.

- Od kilkunastu miesięcy prowadzone są działania protestacyjne przeciwko rozbudowie naszego zakładu przy ulicy Puszkina w Dąbrowie Górniczej. Wynikają one z obaw mieszkańców o zdrowie, jakość codziennego życia, a także z troski o przyszłość Strzemieszyc. Do wszystkich zastrzeżeń osób protestujących odnosimy się z powagą i szacunkiem. Czujemy się bowiem współodpowiedzialni za naszych sąsiadów, chcemy dialogu a nie konfrontacji - czytamy w liście od firmy Remondis.

- Od dawna, bezskutecznie, prosimy stowarzyszenia reprezentujące mieszkańców o rozmowy. Proponowaliśmy nie tylko spotkania, ale również wizytację w bliźniaczych instalacjach działających w Polsce i Europie. Zwracaliśmy się do mediów lokalnych, żeby za ich pośrednictwem informować mieszkańców o naszych planach. Nie boimy się prawdy o realizowanej inwestycji. Jesteśmy pewni, że fakty przemawiają na naszą korzyść. Instalacja biologiczna, którą chcemy wybudować nikomu nie zagraża. Jej powstanie oznacza unowocześnienie naszego zakładu, a nie zwiększenie jego uciążliwości dla mieszkańców i środowiska. Rozbudowę wymuszają na nas zmienione polskie przepisy regulujące gospodarkę odpadami komunalnymi. Proces inwestycyjny prowadzimy zgodnie z prawem, korzystając z najdoskonalszych, a zarazem najdroższych, dostępnych na rynku technologii. Z wypowiedzi oraz materiałów publikowanych przez protestujących wynika błędne przekonanie, że nasza inwestycja jest źle przygotowana i oznacza degradację Strzemieszyc. Nie możemy zaakceptować takich opinii ponieważ fakty są inne. Przygotowany przez nas raport oddziaływania na środowisko przeszedł szczególną, bardziej wnikliwą niż zwykle, weryfikację. Został poddany badaniu przez Komisję do spraw Ocen Oddziaływania na Środowisko. W zwykłym trybie wystarczy uzgodnienie z Regionalnym Dyrektorem Ochrony Środowiska. Procedura uzgodnień trwała ponad rok i zakończyła się dla nas pozytywnie. Obecnie oczekujemy na wydanie decyzji środowiskowej. Mimo sięgnięcia po najnowocześniejsze technologie, mimo wielkiej staranności w planowaniu inwestycji, mimo długotrwałych starań o nawiązaniu dialogu z protestującymi, wciąż słyszymy, że jesteśmy źli. Jednocześnie, ci sami protestujący nie podejmują działań przeciwko innym, bardzo podobnych inwestycji realizowanym w Strzemieszycach. Nie rozumiemy, dlaczego naszą inwestycję trzeba zablokować, a inne podobne już nie - pisze do mieszkańców Remondis.


*Zamieszki przed siedzibą JSW: Policja znowu strzelała do związkowców WIDEO + ZDJĘCIA
*Psychopata z Zabrza więził kobietę w kanale. Opis tortur jest drastyczny. Czy zostanie skazany?
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Tak! To działa. Właśnie zielony jęczmień stosują gwiazdy TV
*Zwolnienia grupowe w Biedronce to fakt. Oto pracownicy do zwolnienia
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!