Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeźba Jacka Kicińskiego wróci do Czeladzi?

Katarzyna Kapusta
Rzeźba autorstwa Jacka Kicińskiego od sześciu lat stoi w pracowni artysty. Może właśnie teraz znajdzie się dla niej miejsce w Czeladzi?
Rzeźba autorstwa Jacka Kicińskiego od sześciu lat stoi w pracowni artysty. Może właśnie teraz znajdzie się dla niej miejsce w Czeladzi? Arkadiusz Ławrywianiec
Rzeźba Jacka Kicińskiego w końcu może stanąć w Czeladzi. Miasto rozważa różne lokalizacje dla posągu niesłusznie posądzonej o czary kobiety.

Wszystko wskazuje na to, że skazana na wieczną banicję rzeźba słynnej czeladzkiej "czarownicy" ma szanse na ułaskawienie i powrót do miasta w wielkim stylu.

Chodzi o rzeźbę, jaką na zamówienie ówczesnych władz Czeladzi w 2009 roku wykonał śląski artysta Jacek Kiciński. Piękny posąg przedstawia kobietę - Katarzynę Włodyczkową. Legenda głosi, że po wielkiej powodzi, jaka nawiedziła Czeladź w 1736 roku, bogatą wdowę posądzono o czary. Podczas powodzi woda bowiem oszczędziła jej dom, a jej samej potem nieźle się wiodło. Podejrzenie o czary rzucił na nią ówczesny burmistrz. W 1740 roku kobietę uznano za czarownicę i najpierw ścięto na czeladzkim rynku przed ratuszem, a następnie spalono. Już po wykonaniu wyroku, na wniosek jej syna (lub brata) sąd biskupi zbadał sprawę i uniewinnił kobietę od zarzutów o czary. Burmistrz Żądliński trafił do więzienia i musiał zapłacić karę.

Rzeźba, którą planowano postawić na zwieńczeniu alei Rodów Czeladzkich tuż pod kościołem św. Stanisława BM w Czeladzi, miała nawiązywać do tej legendy i być taką trochę rehabilitacją niesłusznie oskarżonej czeladzianki. Ostatecznie jednak piękny posąg nigdy tam nie stanął, bo... mieszkańcy nie chcieli rzeźby "czarownicy" w swoim mieście.

Sześć lat czeka w pracowni Jacka Kicińskiego

W miejscu pierwotnie przeznaczonym dla "czarownicy" ostatecznie stanęły posągi aniołów.

Miasto Czeladź zapłaciło rzeźbiarzowi za wykonanie posągu Katarzyny Włodyczkowej nieco ponad 90 tysięcy złotych, jednak nigdy nie odebrało swojego zamówienia od artysty. Rzeźba czekała na lepsze czasy w pracowni Jacka Kicińskiego. Tak jest do dziś. Artysta jest jednak dobrej myśli.

- Nie ma jeszcze konkretnych postanowień, jednak nie ukrywam, że były już wstępne rozmowy, by rzeźba jednak stanęła w Czeladzi - przyznaje Jacek Kiciński. - Ja już tak naprawdę przestałem liczyć, ile to już lat ten pomnik u mnie stoi. Ludzie mi współczuli, że zrobiłem rzeźbę i ona jest cały czas u mnie. Według mnie to jednak piękna sprawa, ponieważ otrzymałem za swoją pracę wynagrodzenie. Uważam, że całe to zamieszanie wokół rzeźby było kompletnie niepotrzebne. Proszę sobie wyobrazić, że ktoś podchodzi do pani i pyta, czy chce pani rzeźbę czarownicy pod kościołem. Przecież to pytanie było kuriozalne. Przez to wszystko drugi raz ścięto i skazano Katarzynę Włodyczkową - dodaje.
Romuald Malina, architekt, który planował usytuowanie rzeźby czeladzkiej "czarownicy" u zwieńczenia alei Rodów Czeladzkich, ponownie opracował kilka koncepcji dla tej rzeźby. Jednak na razie wszystko jest w sferze planów. Posąg jest odlany z brązu i ma około dwóch metrów wysokości. Waży 400 kilogramów. I bynajmniej nie przedstawia bajkowej baby-jagi, ale kobietę piękną i intrygującą, która, jak pokazała historia, ostatecznie czarownicą nie była.

Rzeźba Włodyczkowej znajdzie się w Czeladzi?

Obecne władze Czeladzi już myślą o tym, by znaleźć dla jej artystycznego wizerunku miejsce w jej rodzinnym mieście. Tylko gdzie?

- Zapewniam, że niebawem rzeźba znajdzie w końcu swoje miejsce. Szukamy wariantu optymalnego. Aktualnie trwają ostatnie konsultacje w tej sprawie - mówi Zbigniew Szaleniec, burmistrz Czeladzi. - Zależy mi na tym, aby odsłonięcie pomnika powiązane byłą z akcją informacyjną i edukacyjną przypominającą historię tej kobiety, niesłusznie nazywanej czarownicą, która, tak naprawdę będąc poczciwą niewiastą, padła ofiarą zawiści i bezduszności - dodaje burmistrz.

Urzędnicy na razie nie chcą zdradzić żadnej z koncepcji, jakie zostały przygotowane.

Współpraca: AD


*Zamieszki przed siedzibą JSW: Policja znowu strzelała do związkowców WIDEO + ZDJĘCIA
*Psychopata z Zabrza więził kobietę w kanale. Opis tortur jest drastyczny. Czy zostanie skazany?
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Tak! To działa. Właśnie zielony jęczmień stosują gwiazdy TV
*Zwolnienia grupowe w Biedronce to fakt. Oto pracownicy do zwolnienia
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!