Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe oblicze katowickiego rynku. Zobacz jak może wyglądać

Justyna Przybytek
W tym tygodniu we francuskim Cannes rozpoczęły się Międzynarodowe Targi Nieruchomości i Inwestycji. Swoją ofertę prezentują tam Katowice - stolica naszego regionu kusi inwestorów m.in. efektownym projektem rynku.

Katowicki rynek będzie inny niż ten pokazywany na wizualizacjach w styczniu zeszłego roku. Autorzy koncepcji przebudowy Śródmieścia (polsko-hiszpańskie konsorcjum), którym miasto zapłaci ok. 5 mln zł, drugi rok projektują marzenia, które miałyby stać się rzeczywistością w 2015 r. Tak wynika z Wieloletniego Planu Inwestycyjnego Katowic.

Jak zatem rynek ma wyglądać? Al. Korfantego od ronda do rynku zwężona na obu jezdniach do dwóch pasów ruchu (dziś są po trzy) z szerokimi zatokami autobusowymi. Środkiem alei biegną zielone tory tramwajowe. Poszerzone są pierzeje dla pieszych: trzy metry to pas zieleni, a kolejne pięć - chodnik. Rynek pokryty granitem, kostką i klinkierem, podzielony jest na trzy strefy - plac kwiatowy między Zenitem, a Domem Prasy, plac aktywności - między Skarbkiem, a torami tramwajowymi, gdzie przewidziano możliwość organizowania np. koncertów oraz plac zielony. To częściowo zadaszony park, który pojawi się między sklepem Vistula, a Bankiem Śląskim. Rawa przykryta, za to rynek z ciekami wodnymi w zamkniętym obiegu. Nie ma tunelu między Warszawską a ul. Mickiewicza, za to przedłużona jest ul. Moniuszki w stroną ul. Piotra Skargi i Mickiewicza. Nie ma na rynku Miejskiego Obiektu Wielofunkcyjnego, czyli budynku magistratu, bo brakuje pieniędzy.

- Czeka na lepsze czasy - tłumaczy Krzysztof Rogala pełnomocnik prezydenta miasta ds. przebudowy Śródmieścia. Zamiast MOW na placu kwiatowym - parterowe pawilony gastronomiczne i kwiatowe. - Parterowe, nowoczesne i będzie je można w każdym momencie zdemontować, gdy zapadnie decyzja o budowie MOW - dodaje Rogala.

Czasu na rachunki, czy miasto stać na kolejny urzędniczy budynek, jest aż nadto. Przebudowa rynku i al. Korfantego ma się zakończyć w 2015 r. Ale plany i terminy zmieniają się od 10 lat. Także i tym razem nie ma pewności czy się uda. Tej pewności brak nawet w magistracie. Dlaczego?

Gdyby miasto chciało zakończyć inwestycję do 2015 r. - to co roku na kolejne prace trzeba by przeznaczać po 100 mln zł (koszt przebudowy to ok. 290 mln zł). Takich pieniędzy nie ma, tym bardziej, że władze Katowic przymierzają się do budowy siedziby NOSPR (265 mln zł) i Międzynarodowego Centrum Kongresowego (303 mln zł), czy modernizacji Domu Prasy (ok. 20 mln zł).

Jedyny pewnik w sprawie przebudowy, to remont torów tramwajowych. Na to zadanie miasto ma 40 mln zł. Roboty ruszą prawdopodobnie w lipcu. Docelowo tory z al. Korfantego będą wpadały wyłącznie w ul. św. Jana. Główny przystanek tramwajowy będzie nie między Zenitem i Domem Prasy, a na wysokości sklepu Vistula, zaś kolejny - na ul. św. Jana. Prace potrwają około roku.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera