Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ceny cukru szaleją. ZOBACZ ILE KOSZTUJE CUKIER

Michał Wroński
Katowice 1980 r.: kolejka po cukier przed domem towarowym Zenit
Katowice 1980 r.: kolejka po cukier przed domem towarowym Zenit władysław morawski
Cukier krzepi? Może i tak, ale na pewno nie ceną. Wczoraj w Tarnowskich Górach za kilogram trzeba było zapłacić blisko 7 zł. Ponad 5 zł kosztował kilogram cukru w Tychach, Pszczynie, Gliwicach, Sosnowcu, Bielsku-Białej, Żywcu i Bytomiu. Najtaniej było w Mysłowicach, Będzinie, Jaworznie i Łazach, gdzie ceny jeszcze nie przekroczyły 4 zł.

Pytani o przyczyny tej drożyzny, zarówno drobni sklepikarze, jak i przedstawiciele wielkich sieci handlowych rozkładają ręce i wskazują na rosnące ceny w hurtowniach. I mówią, że im ceny cukru wyższe, tym więcej klienci go kupują. - Boją się dalszych podwyżek i chcą już teraz zaoszczędzić kilka złotych - mówi Aneta Kowalczyk z częstochowskiego Lidla. A dlaczego w hurtowniach jest tak drogo? Bo w zeszłym roku był nieurodzaj, skoczyły ceny cukru na giełdach, no i wzrósł popyt - mówią eksperci.

W rezultacie część osiedlowych sklepów i niektóre sieci handlowe, m.in. Auchan i Tesco, wprowadziły limity sprzedaży. Zdarzają się też sklepy, w których cukru nie ma. Według Michała Sikory, rzecznika Tesco, reglamentacja jest konieczna, bo drobni hurtownicy i zaopatrujący się w marketach kupcy z targowisk w mig wyczyściliby półki z cukru. - A my stawiamy na masowego klienta - podkreśla Sikora.

Chodzi o potwierdzenie procentu cukru w cukrze w zależności od podziemnego promieniowania na danym terenie (...). A dzięki mojemu wynalazkowi to dojdzie do tego, że w ogóle nie trzeba będzie sadzić buraków na cukier, tyle będzie cukru w cukrze." "Poszukiwany, poszukiwana". (reż. S. Bareja)

Czy dziś, ponad 20 lat od upadku komunizmu, klientów w supermarkecie mogą jeszcze straszyć puste półki? Tak, o ile są to półki, na których powinien stać cukier. Gwałtowny ostatnio wzrost jego cen sprawił bowiem, że spanikowani klienci masowo wykupują zapasy. Nie pomagają ograniczenia, które wprowadziła część sieci handlowych, chcąc uniemożliwić większe uzupełnianie zapasów przez drobnych hurtowników.

- Od kilku dni nie dostajemy cukru: ani tego tańszego, ani tego droższego - mówi klientom pracownica Tesco w II alei w Częstochowie. W tym samym czasie rzecznik sieci, Michał Sikora, przekonuje nas, że mimo ograniczeń w każdym z marketów sieci jeden klient może kupić do 30 kg cukru (w Auchan limit wynosi 5 kg, w Realu oficjalnie ograniczeń nie ma, ale przedstawiciele sieci zastrzegają, że kupić można tylko tyle, "ile jest niezbędne na domowe potrzeby").
Złudzeń klientom nie pozostawiają natomiast w innym punkcie Częstochowy: w supermarkecie Simply przy ul. Focha wisi kartka z informacją, że na osobę przypadają 3 kg cukru. Na razie za kilogram trzeba tu zapłacić ponad 5 złotych, ale klienci boją się, że cena sięgnie 7, a nawet 8 zł. I nie są to obawy na wyrost: w Tarnowskich Górach za kilogram cukru trzeba było wczoraj zapłacić już 6,99 zł.

Roman Włodarz, prezes Śląskiej Izby Rolniczej, nie jest zaskoczony. Ocenia, że w Polsce brakuje pół miliona ton cukru, a za jego galopujące ceny odpowiadają zeszłoroczny nieurodzaj, kryzys, spekulacje na rynku, malejące unijne dopłaty dla europejskich rolników i brak nadwyżek z Ameryki, które wcześniej pozwalały na utrzymanie niższych cen. Przedstawiciele sieci handlowych nie chcą powiedzieć, jak długo utrzymają reglamentację.

- Taka sytuacja będzie trwała dotąd, dopóki będą utrzymywać się wywindowane ceny cukru - ostrożnie ocenia Michał Sikora.

- Ceny raczej nie spadną i to nawet wtedy, gdy jesienią na rynku zwiększy się ilość cukru. Będzie tak, jak z cenami chleba - prognozuje Roman Włodarz. Współp. BM

A może kartki? Skąd my to znamy

Kłopoty z cukrem to w Polsce żadna nowość. Tylko w powojennej historii Polski dwukrotnie wprowadzano kartki na cukier (podobnie działo się też w czasie I i II wojny światowej oraz podczas wojny polsko-bolszewickiej w roku 1920). Pierwszy raz władze PRL wprowadziły kartki na cukier w 1952 r. Obowiązywały przez niespełna rok (zostały zniesione 3 stycznia 1953 r.). Po raz drugi kartki pojawiły się w sierpniu 1976 r., gdy rząd Piotra Jaroszewicza wprowadził "bilety towarowe" upoważniające każdego obywatela do zakupu 2 kg cukru w miesiącu. Z początkiem lat 80. kartki obowiązywały już m.in. na mięso, masło, kaszę, ryż, mąkę, proszki do prania, słodycze, papierosy i alkohol. Efektem były gigantyczne kolejki i pustoszejące półki. Równocześnie najbardziej "zapobiegliwi" trzymali w domu olbrzymie (i niepotrzebne) zapasy cukru. Kwitły też różnego rodzaju, egzotyczne zamiany (cukier np. na papierosy). Reglamentację cukru zniesiono w roku 1985.

Ceny cukru w wybranych miastach naszego regionu

Tychy
"Żabka", al. Niepodległości, cukier "Diamant": 4,79 zł
Spożywczy obok: 5,20 zł
Chorzów
Sklep spożywczy-ciastkarnia, ul. Zjednoczenia (podwyżka o 1 zł w ostatniej dostawie): 4,90 zł
Zabrze
Sklep spożywczo-monopolowy Marsel: 4,95 zł
Pszczyna
Sklep PSS Społem Balbina, cukier biały z Torunia: 5,10 zł
"U Baśki Bis", ul. Sznelowiec, cukier "Diamant" Poznań: 4,19 zł
Gliwice
PSS Społem, ul. Daszyńskiego, cukier z cukrowni "Cerekiew": 5,39 zł
Mysłowice
Biedronka, ul. Powstańców, cukier "Słodka łyżeczka": 3,99 zł
Bielsko-Biała
Carrefour, ul. Sarni Stok 2, cukier biały "Diamant": 4,99 zł; Sklep spożywczy Społem - Sezam, ul. 3 Maja 4. Cukier biały "Promyk": 4,39 zł
Sklep na ul. Mickiewicza, cukier biały "Diamant": 5,50zł
Żywiec
Sklep Delikatesy w centrum miasta: 5,80 zł;Tesco: 4,09 zł (limit 30 kg na osobę)
Katowice
Dom Handlowy Zenit, cukier "Królewski": 4,69 zł
Bytom
Sklep "Znajomy", cukier "Królewski": 5,30 zł
Tarnowskie Góry
Carrefour express, ul. Piastowska, cukier "Królewski": 4,39 zł, "Diamant": 6,99 zł
Będzin
Biedronka: 3,99 zł, Tesco: 3,99 zł
Łazy
Biedronka, cukier biały "Słodka łyżeczka": 3,99 zł
Sklep osiedlowy, biały kryształ: 4,50 zł
Zawiercie
Inter Marche, cukier biały: 4,49 zł
Jaworzno
Biedronka: 3,99 zł, małe sklepiki: 4,50-4,60 zł
Sosnowiec
Sklep spożywczy Borkowski, ul. Dmowskiego: 5,29 zł

Bez cukru da się żyć. Lepiej jeść owoce i miód

Rozmowa z Anną Wojtak, dietetyk z Poradni Dietetycznej w Bielsku-Białej
Czy można żyć bez cukru?
Oczywiście. Biały cukier nie występuje naturalnie w przyrodzie. Jest wytwarzany przez człowieka, a tego typu produkty nigdy nie są zdrowsze niż te, występujące w postaci naturalnej. Dlatego jego odstawienie można potraktować jako inwestycję w zdrowie - jest trudna, ale się opłaci.
Co jest "nie tak" z cukrem?
Powoduje, że poziom glukozy w organizmie nagle szybko rośnie, a potem równie gwałtownie spada, co powoduje ospałość i chęć sięgnięcia po jedzenie, najlepiej słodkie. Poza tym rozkłada się już w jamie ustnej, co nie pozostaje bez wpływu na stan zębów i jakość oddechu.

Czy to oznacza, że w ogóle nie potrzebujemy cukru?
To z kolei przesada. Cukier jest potrzebny, ale niekoniecznie w tej postaci. W zupełności wystarczy, jeśli trafi do organizmu w ciemnym pieczywie, kaszy lub warzywach i owocach. Cukier biały lepiej zastąpić miodem, który nie dość że jest smaczny, to jeszcze ma dużo wartości odżywczych. Można stosować słodziki, choć to też nie jest naturalny produkt i ma swoje wady.

A ile białego cukru możemy bezpiecznie zjeść?
Jeśli w zjadanych przez nas produktach spożywczych zawartość cukru jest niewielka, to można pozwolić sobie na 20 g, czyli jedną łyżkę dziennie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ceny cukru szaleją. ZOBACZ ILE KOSZTUJE CUKIER - Dziennik Zachodni