Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

List do DZ: Klient na straconej pozycji

Redakcja
W środowym wydaniu DZ przeczytałam ciekawe informacje na temat praw konsumentów. Zgadzam się z tym, że klienci często są sami sobie winni, bo nie zabierają paragonów, nie zwracają uwagi na to, jak waży się towary, mierzy itp. Ale często są też bezsilni.

Kiedyś kupiłam na targowisku w Siemianowicach Śl. firankę. Stoisko było jak najbardziej legalne, ale prośba o wydanie paragonu pozostała bez odpowiedzi. W domu okazało się, że sprzedawca zmierzył tej firanki aż o 80 cm mniej, niż potrzebowałam. To bardzo duża różnica. Poszłam zareklamować źle zmierzony towar i miałam z tym kłopoty. Czy kontrolerzy np. Inspekcji Handlowej chodzą tam czasem i sprawdzają, jak respektują prawo sprzedawcy?

(JJ)
Czytelniczka z Siemianowic


*Waloryzacja rent i emerytur 2015 PODWYŻKA NIE DLA WSZYSTKICH JEDNAKOWA
*16-letni Wojtek z Piekar zmarł na lekcji WF. Szok w szkole ZDJĘCIA
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Tak! To działa. Właśnie zielony jęczmień stosują gwiazdy TV
*Koncert Linkin Park w Rybniku POZNAJ SZCZEGÓŁY + BILETY
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: List do DZ: Klient na straconej pozycji - Dziennik Zachodni