Wesołe Miasteczko bez inwestora umrze. Ale wybór firmy TMR ze Słowacji budzi wątpliwości

Na poniedziałkowej sesji Sejmiku Województwa Śląskiego poruszono temat Śląskiego Wesołego Miasteczka. Od wielu miesięcy trwają negocjacje między Parkiem Śląskim (spółką WPKiW) a słowackim inwestorem, firmą TMR (Tatry Mountain Resorts), posiadającą m.in. ośrodki narciarskie Jasna i Wysokie Tatry na Słowacji oraz park wodny Tatralandia. Słowacki inwestor chce zakończenia rozmów do 31 marca.

Prezes Parku Śląskiego Arkadiusz Godlewski przedstawił w skrócie obecną sytuację Śląskiego Wesołego Miasteczka oraz plan pozyskania inwestora prywatnego. W wyborze inwestora Parkowi pomaga firma doradcza PwC, która została wybrana w drodze zamówienia publicznego. - Negocjacje są trudne, bo nie mamy do czynienia ze zwykłym przedsięwzięciem komercyjnym, które szuka drugiego komercyjnego partnera, tylko z podmiotem publicznym i to takim o tak olbrzymiej wrażliwości jak Park Śląski. To jest dobro wszystkich mieszkańców Śląska, dlatego naszym celem jest dochowanie jak największej staranności, by najważniejszy interes publiczny zachować i zapewnić mieszkańców, że Park Śląski będzie nadal jedną całością. Wszyscy oczekują, by Park był znowu piękny, zadbany, by był w serach wszystkich Ślązaków. Wesołe Miasteczko potrzebuje dzisiaj tylko pieniędzy, żeby się zmodernizować i taki jest cel tej współpracy - dodaje Godlewski.

Prezes TMR Bohuš Hlavaty dla Dziennika Zachodniego: W Szczyrku i Wesołym Miasteczku widzimy duży potencjał

- Brak środków na modernizację, spadek konkurencyjności, spadająca liczba klientów i niekorzystny wizerunek Wesołego Miasteczka to główne problemy, z którymi zmaga się Śląskie Wesołe Miasteczko - mówił Arkadiusz Godlewski. - Właściciel Parku Śląskiego, i Wesołego Miasteczka, czyli województwo śląskie, nie ma tylu pieniędzy, żeby zrobić z Wesołego Miasteczka konkurencyjny, nawet dla pobliskiej EnergyLandii w Zatorze, park rozrywki. Dlatego potrzebny jest inwestor prywatny - dodaje.

Firma PwC (Park Śląski zapłacił jej dotychczas 80 tys. złotych, a gdy umowa dojdzie do skutku i inwestor zobowiąże się do zainwestowania 117 mln złotych w Wesołe Miasteczko, spółka celowa Śląskie Wesołe Miasteczko sp.z. o. zapłaci pozostałe 1,7 mln złotych), od 1,5 roku poszukiwała firmy, która chce zainwestować w Wesołe Miasteczko. Zgłosiło się 6 firm, ale tylko jedna z nich, właśnie TMR, podpisała list intencyjny (w czerwcu 2014 r.)
Radni wojewódzcy nie negowali potrzeby znalezienia inwestora prywatnego dla Śląskiego Wesołego Miasteczka, ale byli zaniepokojeni sposobem wyboru akurat słowackiej firmy TMR. - W jaki sposób, bez konkursu, przetargu, została wybrana? - dopytywał się radny Tomasz Bednarek. - Park Śląski się nie rozwija, tylko zwija - twierdził radny Michał Wójcik. - Dlaczego pan, panie prezesie Godlewski, sam nie mógł poszukać inwestora, tylko płaci 4 mln złotych firmie go poszukującej - dopytywał się. - To suma przesadzona, chodzi o prawie 2 mln a nie 4 mln, jeśli umowa dojdzie do skutku - kontrował prezes Godlewski. Zaś radny Mirosław Mazur stwierdził, że będzie spokojniejszy, jeśli tym parkiem będą zarządzać przedsiębiorcy, a nie politycy, jak to jest teraz.

- Nie chodzi tu o sprzedaż Śląskiego Wesołego Miasteczka ani jego terenów, a o powstanie spółki celowej, w której WPKiW będzie miało 25 proc. udziałów, a TMR - 75 proc. - mówi Godlewski. - To prosty, uczciwy model współpracy. My wniesiemy do tej spółki teren, dotychczasowe urządzenia i pracowników, spółka TMR - żywą gotówkę w postaci na początek 29 mln złotych. Przez 5 pierwszych lat zobowiąże się zainwestować w Wesołe Miasteczko w sumie 117 mln złotych. Parkowi Śląskiemu będzie płacić co roku czynsz dzierżawny w wysokości 1,4 mln złotych netto przez pierwsze 5 lat, później - 1 mln euro rocznie. Ta kwota sprawi, że luka finansowa Parku Śląskiego się zamknie, dzisiaj Park generuje straty, a po tej transakcji przestanie je generować.

Zysk Wesołego Miasteczka, bez uwzględnienia inwestycji, wyniósł w 2014 roku 800 tys. zł. Jeśli policzyć inwestycje, to Wesołe Miasteczko skończyło rok ze stratą 200 tysięcy.

Prezes TMR Bohuš Hlavaty dla Dziennika Zachodniego: W Szczyrku i Wesołym Miasteczku widzimy duży potencjał

- Spółka będzie pod kontrolą samorządu - mówił Bartłomiej Zientek z firmy PwC. - W umowie jest zagwarantowanych szereg kar umownych w kluczowych momentach inwestycji, np. kara za wykreślenie przymiotnika "Śląskie" z nazwy Śląskie Wesołe Miasteczko wyniesie 1 mln złotych. Chcemy by charakter śląski Wesołego Miasteczka był poszanowany przez inwestora - dodaje Zientek.

Po pięciu latach od zrealizowania inwestycji, Słowacy będą mogli wykupić 25 proc. akcji od WPKiW za 10 mln złotych. Wtedy będą mogli również poszerzyć teren dzierżawy o dodatkowy teren - za salonem Hyundai (6 hektarów, dziś to teren zaplecza Wesołego Miasteczka) i teren gdzie dziś znajduje się park linowy.

Warunkiem zawarcia umowy między WPKiW s.a. a firmą TMR jest zgoda zarządu województwa śląskiego. Ma odbyć się w tej sprawie jeszcze jedno posiedzenie radnych i komisji, już bardziej szczegółowe.

Za 5 lat w miejscu Wesołego Miasteczka ma powstać park rozrywki na miarę XXI wieku. Będą tu trzy strefy: rozrywki ekstremalnej dla młodzieży i dorosłych (w tym 4 rollercoastery, wykorzystujące też jezioro), strefa atrakcji rodzinnych oraz strefa zabaw dla najmłodszych. Nad opracowaniem planu nowego lunaparku pracuje firma z Holandii, specjalizująca się w projektowaniu parków rozrywki.

*Waloryzacja rent i emerytur 2015 PODWYŻKA NIE DLA WSZYSTKICH JEDNAKOWA
*16-letni Wojtek z Piekar zmarł na lekcji WF. Szok w szkole ZDJĘCIA
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Tak! To działa. Właśnie zielony jęczmień stosują gwiazdy TV
*Koncert Linkin Park w Rybniku POZNAJ SZCZEGÓŁY + BILETY
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku