Nowy prezes PZPS Paweł Papke: Wrócimy związek na dobre tory [WYWIAD]

Minął miesiąc odkąd został pan prezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Przyjrzał się pan jak funkcjonuje? Co powinno się jak najszybciej zmienić, a co jako dobre, zostawić?
Kilka zmian już zaszło. Jacek Kasprzyk został wiceprezesem do spraw wyszkolenia, zmodyfikujemy Prezydium, a także strategię rozmów z miastami gospodarzami imprez, które będą się odbywały pod egidą PZPS. Pod koniec kwietnia zwołam Kongres Polskiej Siatkówki aby kluby i prezesi okręgowych związków mogli się wypowiedzieć na temat ewentualnych zmian. To kluby są solą naszej działalności, one szkolą a potem reprezentują nas na arenie międzynarodowej. Moim marzeniem jest to, aby spełniały większą role niż do tej pory.

Ważne jest też chyba odbudowanie dobrego wizerunku związku.
Bronią nas przede wszystkim wyniki, a wizerunek związku po tych perturbacjach po mistrzostwach świata lekko ucierpiał, ale jestem przekonany, że moja osoba i ludzie z którymi pracuję wrócimy związek na odpowiednie, dobre tory. Na tą chwilę nie widzę zagrożenia.

Po miesiącu ruszył pan w teren. Na pierwszy ogień poszedł Śląsk. Nasi działacze u pana poprzednika nie mieli wysokich notowań.
Mam nadzieję że wniosę powiew nowości i te zaszłości, które były z poprzednimi władzami chciałbym, żeby poszły w niepamięć. Gwarantuję, że wszystkie okręgowe związki będą traktowane na równi. Chciałbym je włączyć do organizacji imprez na ich terenie. Już ustaliliśmy, że w Zawierciu w sierpniu druga reprezentacja kobiet rozegra mecze w lidze europejskiej z Węgierkami.

Druga reprezentacja?
Chcemy na wzór męskiej powołać drugą reprezentacje kobiet.

Do pana będzie należał wybór nowego trenera pierwszej reprezentacji kobiet.
Tak, mamy na to stanowisko dwóch kandydatów, w tym tygodniu będziemy z nimi rozmawiać i mam nadzieję, że któryś tak nakreśli szczegółową wizję prowadzenia reprezentacji, że przekona grupę ekspertów, którą powołałem do tego zadania. To oni będą mieli decydujący głos przy wyborze nowego trenera. Jeśli nie przejdą pomyślnie tej próby, mamy pakiet kolejnych trenerów, którzy się do nas zgłosili.
Kolejnych trenerów?
Jest z kogo wybierać. Pamiętajmy jednak, że to okres szczególny, część trenerów z górnej półki ma już podpisane umowy i prowadzi swoje zespoły. Naszym warunkiem jest, aby trener reprezentacji nie prowadził żadnego ligowego zespołu, szczególnie za zagranicą.

W tej pierwszej grupie jest Polak?
Tak, jest jeden trener z naszego kraju, drugi z zagranicy. Nie zapominamy także o ekonomi. Dochodzi także aspekt ekonomiczny, związek nie narzeka na finanse, ale wszystko ma też swoje granice.

Kilka zawodniczek reprezentacji ogłosiło bunt i nie chciało pracować z trenerem Piotrem Makowski. Nie obawia się pan, że teraz może być podobnie?
Rozmawiałem z zawodniczkami, a także z trenerami i przede wszystkim z prezesami tych klubów, których zawodniczki odmawiały gry w reprezentacji i mam zapewnienie, że to się zmieni. Każdy deklaruje, że reprezentowanie barw narodowych to będzie dla nich zaszczyt.

Czeka nas kolejna reforma ligowa? Mówi się, że liga znowu się powiększy.
Mogę zapewnić, że liga, przynajmniej na tą chwilę, nie będzie powiększana i raczej optujemy za tym, żeby w PlusLidze było 14, a w Orlen Lidze 12 zespołów.

Rozmawiał: Leszek Jaźwiecki

*Waloryzacja rent i emerytur 2015 PODWYŻKA NIE DLA WSZYSTKICH JEDNAKOWA
*16-letni Wojtek z Piekar zmarł na lekcji WF. Szok w szkole ZDJĘCIA
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Tak! To działa. Właśnie zielony jęczmień stosują gwiazdy TV
*Koncert Linkin Park w Rybniku POZNAJ SZCZEGÓŁY + BILETY
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku