Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sroka: Śląski finał w hokeju będzie wydarzeniem historycznym. Wykorzystajmy to

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Jacek Sroka arc.
Wiele wskazuje na to, że w tym roku w hokejowej ekstralidze będziemy świadkami śląskiego finału. JKH GKS Jastrzębie już zakwalifikował się do walki o złoto, a GKS Tychy dzieli od tego tylko jedno zwycięstwo. Tyszanie dziś powinni postawić kropkę nad "i" po raz czwarty pokonując słabnącego z meczu na mecz obrońcę tytułu z Sanoka.

Aby w pełni uświadomić sobie skalę tego sukcesu trzeba sięgnąć do hokejowych annałów. Drużyny ze Śląska praktycznie co roku stają na podium mistrzostw Polski, ale sytuację, w której o złoto rywalizowałyby dwa zespoły z naszego regionu od momentu wprowadzenia w naszej lidze 32 lata temu systemu play off mieliśmy zaledwie czterokrotnie. Po raz ostatni 26 lat temu, gdy w 1989 roku Polonia Bytom ograła w finale Naprzód Janów. Rok wcześniej w walce o złoto bytomianie odprawili z kwitkiem GKS Tychy, a w latach 1984 i 1985 w finale spotykała się Polonia z Zagłębiem Sosnowiec.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Będzie śląski finał w lidze hokeja? Jastrzębie na pewno zagra o złoto, a Tychy są tego bardzo blisko

Wyjątkowość śląskiego finału hokeistów widać jeszcze wyraźniej na tle mizerii panującej w innych sportach zespołowych. Wszystko wskazuje bowiem na to, że jastrzębianie i tyszanie będą jedynymi drużynami z naszego regionu, które w tym roku awansują do decydującej o złocie rozgrywki. Wprawdzie w siatkówce i piłce ręcznej zmagania jeszcze trwają, ale wygląda na to, że zarówno siatkarze Jastrzębskiego Węgla jak i szczypiorniści Górnika Zabrze będą bić się tylko o brązowy medal ustępując klasą, a przede wszystkim budżetem, walczącym o prymat nie tylko w Polsce, ale i w europejskich pucharach bardziej znanym rywalom. Siatkarki z Dąbrowy Górniczej i Bielska-Białej też pewnie nie przebiją się przez pomorską koalicję, a o szansach piłkarzy nożnych na podium nie ma nawet co wspominać, bo tutaj szczytem szczęścia jest nie medal, a awans do czołowej ósemki zapewniający utrzymanie się w ekstraklasie.

Jeśli jednak ktoś sądzi, że nasz hokej ma się świetnie, to jest w dużym błędzie. Najlepszym dowodem jest opublikowany właśnie przez Międzynarodową Federację Hokeja na Lodzie ranking frekwencji na meczach ligowych. W gronie 18 europejsko-azjatyckich lig nasza ekstraliga zajmuje przedostatnie miejsce ze średnią 796 widzów na mecz wyprzedzając tylko węgiersko-rumuńsko-słowacką MOL ligę. W porównaniu z poprzednim notowaniem PHL obsunęła się o dwie pozycje.
Winę za ten stan rzeczy w sporej części ponoszą nasi działacze, którzy kompletnie nie potrafią sprzedać rozgrywek ligowych. Wśród nich od wieków pokutuje pogląd, że hokeiści powinni grać jak najczęściej, a szczytem marzeń jest wciśnięcie w terminarz trzech kolejek w tygodniu, choć normalny kibic jest w stanie kupić bilet na mecz raz na tydzień. Ligowa machina puszczana jest w ruch we wrześniu i toczy się do końca lutego własnym rytmem czterdziestu paru kolejek, które interesują tylko najbardziej zatwardziałych fanów.

Prawdziwą masakrą jest jednak play off. To najciekawsza część rozgrywek, która ogniskuje uwagę wszystkich, bo tu już nie ma miejsca na pomyłki i przegrywający trzy lub cztery mecze odpada z gry. Działacze robią jednak wszystko, żeby play off rozegrany został jak najszybciej. Zamiast celebrować hokejowe święto chociażby poprzez wyznaczanie terminów spotkań każdej pary na różnie dni, by móc pokazać je w telewizji, poszczególne rundy kończą się w ciągu tygodnia, choć wszyscy wokół chwalą poziom tych pojedynków, a na trybunach są komplety. Rozumiem, że liga musi finiszować na początku kwietnia, by kadra mogła przygotować się do MŚ, ale przecież play off można zacząć na początku lutego zamiast grać teraz dzień po dniu. Czy związek jest w stanie dokonać reformy? Wątpię, skoro przez kilka dni nie dał rady uruchomić nieczynnej strony internetowej PZHL.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!