Sprawdzian szóstoklasisty: Test z wiedzy w Prima Aprilis. To nie jest żart!

Już w środę uczniowie klas szóstych napiszą sprawdzian na zakończenie szkoły podstawowej. Po raz pierwszy egzamin odbędzie się na nowych zasadach.

Do tej pory uczniowie pisali jeden test, na którym musieli wykazać się wiedzą z kilku przedmiotów ( języka polskiego, matematyki, historii, geografii i przyrody). Na rozwiązanie zadań mieli 60 minut. W tym roku będzie inaczej.

Sprawdzian szóstoklasisty będzie składał się z dwóch części. O godz. 9 uczniowie napiszą egzamin z języka polskiego i matematyki (zadania mogą opierać się jednak na informacjach i tekstach z historii i przyrody). Będą mieli na to 80 minut. Z kolei o godz. 11.45 szóstoklasistów czeka test z języka obcego. Druga część będzie trwała 45 minut.

Zmiany to wynik nowej podstawy programowej. W tym roku do sprawdzianu przystąpią uczniowie, którzy od pierwszej klasy szkoły podstawowej uczą się obowiązkowo języka obcego.

- Szóstoklasiści obawiają się sprawdzianu. Nie ma się im co dziwić. To pierwsze tak ważne wydarzenie w ich życiu - zauważa Marek Korbanek, dyrektor poznańskiej Szkoły Podstawowej nr 12. - Zmieniona zostanie dodatkowo forma egzaminu. Uczniów czeka test z języka obcego. Inaczej będą też wyglądały arkusze.

Dyrektor uspokaja jednak, że nawet jeśli uczeń źle wypełni kartę odpowiedzi, komisja egzaminacyjna zapewne to zauważy.

W Wielkopolsce do sprawdzianu szóstoklasisty przystąpi w tym roku 33 479 uczniów - z 1090 szkół (tyle dzieci zostało zgłoszonych). Jeżeli chodzi o część sprawdzającą wiedzę z języka obcego, najwięcej - bo aż 29 887 - osób zdecydowało się na angielski. Niemiecki wybrało 2844 uczniów, francuski - 26, a hiszpański - 2.

Jak mówi Zofia Hryhorowicz, dyrektorka Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Poznaniu, 8,3 proc. uczniów to dyslektycy. Najmniej osób z problemami w czytaniu i pisania jest w powiecie gnieźnieńskim (2,4 proc.), a najwięcej w pow. ostrzeszowskim. Na dysleksję cierpi tam co piąty szóstoklasista.

Robią błędy, źle liczą
O tym, jak im poszło na sprawdzianie szóstoklasiści dowiedzą się pod koniec maja. Już teraz wiadomo jednak, że uczniowie robią sporo błędów ortograficznych, gramatycznych i interpunkcyjnych. Mają kłopot z interpretacją tekstów. Problemy sprawia im też matematyka, zwłaszcza działania na ułamkach i procentach oraz obliczanie pola figur. Tylko połowa uczniów umie odczytać dane z wykresu, ale już gorzej radzi sobie z ich analizowaniem. Co piąty szóstoklasista potrafi rozumować i wyciągać wnioski. U młodych kuleje też wyobraźnia przestrzenna. Te niepokojące wnioski ujawniła grudniowa próba. Na 20 punktów z testu matematycznego uczniowie zdobyli średnio 9,35.

Zdaniem Agnieszki Sułowskiej z pracowni matematyki Instytutu Badań Edukacyjnych szóstoklasiści nie opanowali jeszcze sprawności rachunkowej na tyle dobrze, by radzić sobie z nauką matematyki w kolejnych latach.

- Co czwarty uczeń nie kojarzy intuicyjnie pola z wielkością figury, dwóch uczniów na trzech nie potrafi zaplanować i wykonać obliczenia procentu z danej liczby - zaznacza Agnieszka Sułowska.