Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak odradza się spalona katedra w Sosnowcu [ZDJĘCIA]

Anna Zielonka
Dźwig, który podniósł wieżę, został odpowiednio dociążony
Dźwig, który podniósł wieżę, został odpowiednio dociążony Lucyna Nenow/Dziennik Zachodni
Katedra w Sosnowcu ma już nową wieżyczkę. Jej montaż zamknął ważny etap odbudowy dachu zniszczonej w pożarze sosnowieckiej świątyni.

Kościelna sygnaturka już ozdabia nowiuteńki dach sosnowieckiej katedry. A przecież jeszcze kilka miesięcy temu zadaszenie świątyni przedstawiało sobą obraz nędzy i rozpaczy. Po październikowym pożarze księża i wierni robili jednak, co mogli, aby odbudować spalone zadaszenie kościoła w centrum Sosnowca. Dopięli swego, a zwieńczeniem tego etapu prac było założenie małej wieżyczki nad katedralnym prezbiterium.

- Ale to jeszcze nie koniec remontu na zewnątrz katedry - zaznacza ks. Jan Gaik, proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. - Osadzenie sygnaturki jest ukończeniem robót przy dachu głównym. Natomiast muszą odbyć się jeszcze prace przy dachach bocznych, czyli nad nawami. Również one zostaną w całości pokryte miedzianą blachą. To potrzebne, bowiem na razie są w nich dziury, których trzeba się pozbyć. Mamy też do odnowienia piaskowiec. Są też ubytki w murach, które trzeba uzupełnić. Dopiero wtedy, gdy to wszystko zostanie zrobione, będzie można powiedzieć, że zostały zakończone prace zewnętrzne - zaznacza.

Nowa sygnaturka to prawie wierna kopia poprzedniej - drewnianej. Ale obecna, ze względów bezpieczeństwa, jest wykonana z metalu. Waży 6,5 tony. Razem z krzyżem mierzy 12 metrów.

- Została podniesiona przez dźwig, który wcześniej odpowiednio obciążono specjalnym balastem. Chodziło o to, aby się nie przewrócił, transportując do góry ciężki obiekt - opisuje Jan Siwiński, inspektor nadzoru budowlanego robót na sosnowieckiej katedrze. - Przed całą operacją do sygnaturki włożono specjalne dźwigary i zapięto je mocnymi pasami. Właśnie za nie dźwig podniósł wieżyczkę i przetransportował ją na dach katedry, gdzie już wcześniej została zamontowana dolna część sygnaturki. Górną przykręcono później śrubami - dodaje.

Choć montaż wieżyczki odbywał się w bardzo wietrzny dzień, parafianie cierpliwie wyczekiwali chwili, w której dźwig wciągnie wieżę na dach katedry. Całej operacji przyglądali się między innymi Jolanta i Alfred Polkowie. - To historyczny moment, który warto było zobaczyć, zwłaszcza że odbudowa dachu katedry jest dla nas ważna. Pożar świątyni bardzo nas zasmucił. Cieszymy się, że prace przebiegają sprawnie i bez zakłóceń - stwierdzili.

Wieżyczka została zaopatrzona w piorunochrony. Będą jeszcze domontowywane balustrady. A czy w środku zostanie zawieszony dzwon? Tego jeszcze nie wiadomo. - To rozstrzygnie się w późniejszym czasie - zaznacza ks. Jan Gaik.

Rozpoczęły się już za to prace w środku katedry. Gotowe są wszystkie stacje drogi krzyżowej i ambona. Trwa odnawianie polichromii w kaplicy Matki Bożej Różańcowej i przy sklepieniu w nawie głównej. Do konserwacji poszła też część rzeźb z ołtarza głównego.


*Najlepsze życzenia Wielkanocne POWAŻNE, RELIGIJNE, ZABAWNE, SMS
*Sprawdzian szóstoklasistów 2015 [PYTANIA + ODPOWIEDZI] Wszystkie odpowiedzi są logiczne?
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Rewelacyjna dieta na wiosnę, która działa
*Wybory prezydenckie 2015: Oto kandydaci na prezydenta RP
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tak odradza się spalona katedra w Sosnowcu [ZDJĘCIA] - Dziennik Zachodni