Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowice piękne, czy brzydkie? Spacer przez Katowice to duże przeżycie [ZDJĘCIA + WIDEO]

Aldona Minorczyk-Cichy
Plac kwiatowy jeszcze bez kwiatów, za to od kilku dni pełen ludzi. Katowice zmieniają się na naszych oczach. Na dobre czy na złe? Na spacer przez Katowice wybraliśmy się z Jerzym Gorzelikiem, który występuje teraz jako historyk sztuki.
Plac kwiatowy jeszcze bez kwiatów, za to od kilku dni pełen ludzi. Katowice zmieniają się na naszych oczach. Na dobre czy na złe? Na spacer przez Katowice wybraliśmy się z Jerzym Gorzelikiem, który występuje teraz jako historyk sztuki. Arkadiusz Gola/Dziennik Zachodni
Plac kwiatowy jeszcze bez kwiatów, za to od kilku dni pełen ludzi. Szlak moderny traci kolejne obiekty. Katowice zmieniają się na naszych oczach. Na dobre czy na złe? Na spacer przez Katowice zabraliśmy się z Jerzym Gorzelikiem, który występuje w charakterze historyka sztuki i radnego wojewódzkiego. ZOBACZCIE I POSŁUCHAJCIE

Z uwaga obserwujemy zmiany, jakie zachodzą w Katowicach. Dopiero co oddana do użytku część rynku budzi tyle samo dobrych, co i złych emocji.

Katowiczanie najwyraźniej się tym nie przejmują i przychodzą na rynek. Jedni spotykają się z przyjaciółmi, inni przysiadają na ławkach, by odpocząć. Ładny, czy nie to kwestia gustu. Jednym podoba się fontanna, inni narzekają, że oświetlenie ledowe jest tandetne. W porównaniu z tym, co mieliśmy w tym miejscu jeszcze kilka lat temu to jednak ogromna zmiana. Niestety, przy okazji w oczy rzuca się wiele fuszerek.

ZOBACZ KONIECZNIE:
NOWY RYNEK W KATOWICACH JUŻ PEŁEN LUDZI

Co władza, to zmiany. Nie zawsze na lepsze

Jerzy Gorzelik, historyk sztuki, podkreśla, że tak naprawdę nie tylko w przypadku rynku, ale i innych inwestycji można było zrobić więcej i lepiej za te same pieniądze. Wytyka błędy, ale też przyznaje, że zmiana państwowości czy ustroju zawsze powodowała, że w Katowicach nowa władza próbowała przekreślić dokonania poprzedników i wcześniejszy rozdział w dziejach miasta. Słowem, psuła nam miasto. - Symbol tych zmian to Plac Sejmu Śląskiego i otaczające go budynki. Tę część miasta zaczęto rozbudowywać po 1922 roku. Wcześniej tkanka miasta, i to miasta bez wątpienia niemieckiego, znajdowała się po drugiej stronie torów. Nowa władza chciała podkreślić polskość miasta, przenieść wszystko co ważne - mówi Gorzelik.

Wybudowano katedrę, budynek Sejmu Śląskiego, Gmach Urzędów Niezespolonych i Muzeum Śląskie. Ten ostatni budynek w stanie surowym był gotowy w 1939 roku. Został wyburzony przez Niemców, którzy dla odmiany chcieli symbolicznie odciąć miasto od polskości. Do swoich potrzeb przystosowali pozostałe budynki. Z Gmachu Urzędów Zespolonych usunęli płaskorzeźbę z dolomitu przedstawiającą polskie godło: orła w koronie wpisanego w koło, której autorem był Stanisław Szukalski. Hitlerowcy zastąpili ją porcelanowymi mechanicznymi kurantami (glockenspiel).
Po II wojnie światowej władze PRL-owskie też mocno zaingerowały w przestrzeń Placu Sejmu Śląskiego stawiając na nim monumentalną bryłę centrum kultury nazywaną żartobliwie December Palace, od nazwiska I sekretarza KW PZPR Zdzisława Grudnia.

Zimne, niezbyt przyjazne, ale za to spójne

Trzeba przyznać, że w czasach socjalizmu w Katowicach powstało wiele awangardowych budowli, jak Spodek, dworzec PKP, a przy rynku Dom Prasy, Zenit i Skarbek. W tym czasie wybudowano też Tysiąclecie. To było spójne. Zimne, niezbyt przyjazne ludziom, ale spójne - podkreśla Jerzy Gorzelik.

Stoimy przy nowo oddanym do użytku rynku, a właściwie jego części kwiatowej. Ta przestrzeń jeszcze w 1945 roku była zabudowana kamienicami. Spalili je żołnierze Armii Czerwonej. Władza ludowa miała więc spore pole do popisu. - To bardzo trudna przestrzeń. Wszystko można zrobić lepiej. Mnie denerwują ewidentne fuszerki i brak dbałości o szczegóły, o małą architekturę - mówi Gorzelik i zaprasza na spacer po mieście.

Najpierw chodniki, katowicka specjalność: fale i dziury. Nawet w nowych, zbudowanych kilka lat temu. Do tego kostka brukowa na której można łatwo połamać obcasy. Kobiety dawno zrezygnowały tutaj ze szpilek. Ścieżki rowerowe. Super, że w ogóle są, ale na ul. Wojewódzkiej na odcinku od ul. Jadwigi do placu Miarki zajmują większą część chodnika. Z trudem mija się tu dwójka pieszych.

Czystość? Niestety. Idziemy w górę ulicą Sienkiewicza. Liceum im.Kopernika i dwa boiska w stanie fatalnym. - Wkurza mnie to, bo budujemy nowe, a nie potrafimy utrzymać tego, co mamy - podkreśla Gorzelik.

Nieco wyżej ścieżka między cmentarzem a ogrodzeniem komendy policji. Dochodzimy do Domu Księży Emerytów. Wrażenia? Wysypisko śmieci.

Są tutaj takie miejsca, że zwyczajnie nam wstyd

Dalej idziemy ulicą Wita Stwosza. Mijamy Prokuraturę Okręgową i skręcamy obok hotelu, by dostać się na skróty do hipermarketu Alma i dalej do parku im. Kościuszki. Jeśli ktoś z hotelowych gości, który niebawem przyjedzie do Katowic np. na Europejski Kongres Gospodarczy, zechce zrobić zakupy, czekają go niezapomniane widoki i przegląd butelek po trunkach. Zwyczajnie wstyd.

Docieramy do parku i ul. Kościuszki schodzimy w dół. Przystajemy przy budynku zaprojektowanym przez Tadeusza Michejdę, najsłynniejszego śląskiego architekta. Budynek od kilku lat w przebudowie. Tak naprawdę po prostu zniszczony. Przed nim infokiosk Szlaku Katowickiej Moderny. - Nieczynny. Może i dobrze. Ten obiekt powinien zniknąć ze szlaku. Ktoś nie dopilnował, aby wpisać go na listę zabytków i mamy efekt. Dla mnie to skandal - podkreśla Gorzelik.

Idziemy dalej w dół Kościuszki. Od skrzyżowania z Poniatowskiego w dół nie ma ani jednego drzewa. A na fotografiach sprzed lat ulica wyglądała jak oaza zieleni. - Niestety, najwięcej złego wyrządzono tu po 1989 roku. Choć mamy też piękne miejsca: nowe Muzeum Śląskie, NOSPR, MCK. Marzy mi się, żeby to było spójne. Żeby nie wydawano pieniędzy na kicz i fuszerkę - podsumowuje Gorzelik.


*Czy krematorium bezcześciło zwłoki? W Zabrzu wrze. Ludzie chcą wyjaśnień
*Strzelanina w Kuźni Raciborskiej. Nie żyje rodzina policjant, policjantka i ich dziecko
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Rewelacyjna dieta na wiosnę, która działa
*Wybory prezydenckie 2015: Oto kandydaci na prezydenta RP
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Katowice piękne, czy brzydkie? Spacer przez Katowice to duże przeżycie [ZDJĘCIA + WIDEO] - Dziennik Zachodni