Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Spodku po raz 16. spotykają się wielbiciele psów rasowych [ZDJĘCIA]

Aleksandra Wojtoń
Szczekanie, piski i merdanie ogonów - taka atmosfera panuje w ten weekend w katowickim Spodku. Wczoraj rozpoczęła się XVI Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych. Weźmie w niej udział 3500 psów reprezentujących 240 ras z całego świata.

Tuż po przekroczeniu progu głównej hali wita mnie pierwszy posiadacz ciekawskiego i mokrego nosa - to beagle trikolor, o wdzięcznym imieniu Aureus Felix, zwany także Felusiem, a kiedy nabroi - poważniej - Fellinim. Na wystawę przyjechał z właścicielką - Anitą Sadzką z Rudy Śląskiej.

- Felix jest bardzo energicznym psiakiem - mówi Anita Sadzka. - Startuje w kategorii dla psiej młodzieży. Gdyby coś go zdekoncentrowało podczas prezentacji przed sędziami, mam w zanadrzu jego ulubione smakołyki - dodaje właścicielka Felusia.

Kolejnym psim zawodnikiem, który przykuwa moją uwagę, jest szykujący się do prezentacji staffordshire bull terier - Danger Game. Jego właściciele, Agnieszka Spytkowska i Klaus Hetmańczyk, przyjechali się nim pochwalić aż z Kłodzka. Agnieszka Spytkowska tak rekomenduje swojego pupila: - Mocna budowa, widoczne mięśnie, drgające pod skórą, pełna gotowość do startu.

Danger Game to doświadczony i utytułowany zawodnik. Na swoim koncie ma m.in. tytuł Młodzieżowego Championa Polski, zdobyty w ubiegłym roku na wystawie w Opolu. - W Katowicach startuje po raz drugi. Wystawy sprawiają mu dużo radości, chętnie biega, sam ustawia się w odpowiedniej pozycji - opowiada dumna właścicielka Danger Game.

W dalszej części spodkowego hallu dostrzegam niemałe zamieszanie. Sprawczyniami harmidru okazują się panienki z Pastorowej Sfory, których właścicielem jest pastor kościoła protestanckiego, Mariusz Antoszczuk. Wraz z żoną prowadzi domową hodowlę psów szwajcarskich gończych ze Schwyz. Na wystawę przyjechał z okolic Namysłowa, aby zaprezentować psie siostry - Ellę oraz Enkrateię Haniccinę Zahradkę (zwane pieszczotliwie Enką i Elką). - Obie suki są utytułowane - chwali się pastor Antoszczuk. - Mają na swoim koncie tytuły championek młodzieżowych, zwyciężczyń klubu, a także liczne tytuły w konkursach ogólnopolskich. Obie uwielbiają występować. Nie korzystam ze smakołyków, bo jak tylko je wyciągnę, od razu znikają w całości - śmieje się duchowny.

Do występu na ringu szykują się też psi koledzy - Raven i Lilian - setery angielskie, które na wystawę do Spodka przyjechały z dumnymi właścicielkami - siostrami Aleksandrą i Katarzyną Płaneta.

- Raven to weteran - mówi Katarzyna. - Występował już około 80 razy na wystawach nie tylko w Polsce, ale w całej Europie. To sporo jak na 5-letniego psiaka - cieszy się posiadaczka championa. - Lilian nie pozostaje w tyle - dodaje Aleksandra. - Zaczynał jako 3-miesięczny szczeniak w klasie baby, a jego największym sukcesem jest tytuł Młodzieżowego Zwycięzcy Europy - chwali pupila.
Nie da się nie zauważyć, że oba setery świetnie czują się podczas prezentacji. Widać, że prawdziwą radość sprawia im współpraca z właścicielkami, które zapewniają, że po występach czekać na nie będzie pęto ulubionej kiełbaski.

Na smakołyk w Katowicach pracuje także Tajga z Rawickiej Sfory - suka rasy pies gończy polski. Dwuletnia pupilka Marii i Mariana Karankowskich z Pszowa ma ambicje zostać suką hodowlaną i doczekać się potomstwa, a do tego brakuje jej jeszcze jednego złota. - To nasz pierwszy pies i baliśmy się, że możemy sobie z nią nie poradzić. Gończy polski to temperamentna rasa - zauważa Marian Karankowski. - Jednak Tajga okazała się bardzo pojętną i ułożoną suczką, dopisuje jej także apetyt, nawet na cebulę - śmieje się Maria Karankowska.

Na kolejnym konkursowym ringu spotykam piękną biało-rudą suczkę rasy syberian husky, która zdobyła 2. miejsce w klasie młodzieżowej. Emira i jej właściciel - Michał Marciniak z Kędzierzyna-Koźla, przyjechali na wystawę z całą rodziną. - Emira to niespełna roczna suczka i dopiero rozpoczyna swoją przygodę z konkursami - opowiada właściciel. Debiutowała jako 3-miesięczne szczenię na klubowej wystawie szpiców i psów pierwotnych. Zajęła wówczas 3. miejsce - chwali się dumny właściciel. - Jednak najważniejszą zaletą Emiry jest jej cierpliwość i łagodny charakter - podkreśla pan Michał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!